O kłopotach mieszkańców z przystankiem w Kniei w gminie Przyrów napisaliśmy już wiele razy. I niestety, ciągle ten temat, mimo obietnicy pana wójta Gminy Przyrów Roberta Nowaka, że będzie dbał o to miejsce, jest aktualny. Zwracamy się zatem z zapytaniem do wójta Roberta Nowaka, kiedy poprawi się sytuacja przystanku, a tym samym życie mieszkańców miejscowości Knieja i Kopaniny?
O braku widoczności przystanku autobusowego w Kniei z drogi głównej i jego lokalizacji w miejscu, które zniechęca kierowców autobusów do tego, by pod niego podjeżdżać pisaliśmy już wiele razy. Stan tego przystanku spędza sen z powiek wielu mieszkańcom miejscowości Knieja i Kopaniny, bowiem ciągle – o czym wielokrotnie pisaliśmy – nie mają oni zapewnionych bezpiecznych warunków wchodzenia do autobusu i opuszczania pojazdu. Pisaliśmy też o tym, że latem przystanek przysłaniają wysokie łamy trawy, a zimą – zalegający śnieg. Niestety, mimo zapewnień pana wójta Gminy Przyrów Roberta Nowaka, że miejsce to będzie zadbane, sytuacja się nie poprawia.
Znowu otrzymaliśmy od mieszkańców informację popartą zdjęciami o tym, jak zapuszczone jest otoczenie przystanku w Kniei, co przywraca problem zapewnienia bezpieczeństwa na drodze. Doszedł jeszcze jeden problem. Okazuje się, że dzieci mieszkające w Kniei nie mają możliwości dotarcia komunikacją publiczną do szkoły średniej w Koniecpolu, gdzie się uczą. Jest to efekt złego rozkładu jazdy, gdyż żaden przewoźnik przejeżdżający przez Knieję nie kieruje się w stronę Koniecpola. Trzeba zauważyć, że nie wszyscy rodzice mogą swoje dzieci dowozić do szkoły, zatem o dobre skomunikowanie powinna zadbać gmina i wójt.
Mieszkańcy piszą: ,,Szanowna Redakcjo przesyłamy zdjęcia przystanku autobusowego w Kniei. Kiedy sprawa była nagłośniona wyglądał ładnie i był wykoszony, niestety, było to tylko chwilowe. Chcemy jednocześnie zaznaczyć, że jest to jedyny przystanek na tej trasie, z którego nie dojedziemy do miejscowości Koniecpol, w związku z tym, tylko z naszej miejscowości dzieci nie mają możliwości korzystania ze szkoły średniej w Koniecpolu. Jest to naprawdę bardzo przykre i w naszej ocenie niesprawiedliwe. Ta sytuacja doskonale pokazuje, że problem w dalszym ciągu istnieje.” – piszą do nas mieszkańcy.
Zwracamy się zatem z zapytaniem do wójta Roberta Nowaka, kiedy poprawi się sytuacja przystanku, a tym samym życie mieszkańców Kniei?