Po raz pierwszy od trzech lat zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa powalczy o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. W niedzielnym (28 sierpnia) rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym fazy play-off PGE Ekstraligi „Biało-Zieloni” pokonali na własnym terenie Betard Spartę Wrocław 52:38. Tym samym przeszli do kolejnego etapu rundy finałowej najwyższej klasy rozgrywkowej.
Jeszcze w sobotę na częstochowski tor rozłożono plandekę w obawie przed zapowiadanymi na niedzielę opadami. O godzinie 17.00 w dniu meczu decyzją jury zawodów materiał ochronny zdjęto z nawierzchni. Tymczasem deszcz nawiedził „Arenę zielona-energia.com” na mniej więcej 60 minut przed planowanym rozpoczęciem pojedynku. Na szczęście odpowiednie przygotowanie „owalu” pozwoliło na odjechanie drugiej części dwumeczu częstochowsko-wrocławskiego. Spotkanie przeprowadzane było w przyśpieszonym tempie, bowiem pierwsza kosmetyka toru nastąpiła dopiero po ósmej gonitwie.
Choć potyczka przebiegała pod dyktando gospodarzy, goście potrafili postawić opór częstochowianom. Choćby jeszcze na początku zawodów. Ekipa Sparty w czwartym biegu zniwelowała zbudowaną przez miejscowych sześciopunktową przewagę (12:6) do dwóch „oczek” (13:11). Dokonali tego Bartłomiej Kowalski i Tai Woffiden, którzy ograli duet Bartosz Smektała-Mateusz Świdnicki 5:1. „Lwy” odpowiedziały już w następnym wyścigu. Główną rolę odgrywali Kacper Woryna wspólnie ze Świdnickim, nie dając najmniejszych szans Maciejowi Janowskiemu. W pierwszym podejściu tego biegu wykluczony z powodu upadku został Woffinden.
Prowadzenie do końca meczu było po stronie podopiecznych Lecha Kędziory. Jednak „Spartanie” w międzyczasie potrafili jeszcze odnieść dwukrotnie biegowe zwycięstwo. Wpierw miało to miejsce w gonitwie szóstej, w której Daniel Bewley i Gleb Czugunow pokonali 4:2 Fredrika Lindgrena oraz Jakuba Miśkowiaka. W takim samym stosunku trzy starty później Kowalski z Bewley’em wygrali z Madsenem i Smektałą. To wszystko na co było stać żużlowców pod wodzą Dariusz Śledzia w rewanżowej potyczce.
Częstochowianie zaś postawili przysłowiową kropkę nad „i” już przed biegami nominowanymi. Do tryumfu w tej batalii speedway rajderzy Włókniarza w znacznym stopniu zbliżyli się za sprawą podwójnego zwycięstwa w wyścigu dwunastym. Jako pierwszy linię mety minął Miśkowiak, który po świetnym wyjściu spod taśmy maszyny pomknął śmiało do przodu. Na rezultat 5:1 mocno zapracował również Woryna. Wychowanek ROW-u Rybnik na drugiej prostej pierwszego okrążenia wyprzedził Bewley’a. Wykluczenie za upadek we wcześniejszej odsłonie gonitwy otrzymał Kowalski. W następnym wyścigu padł remis 3:3, zaś w całej potyczce miejscowi prowadzili 44:34. Oznaczało to, że zwycięstwo i awans do półfinału należeć będzie do drużyny z miasta spod Jasnej Góry.
Na tzw. deser rozegrano biegi czternasty oraz piętnasty. Pierwszy z wymienionych ponownie zakończył się podziałem punktów. W drugim natomiast reprezentujący „biało-zielone” barwy Leon Madsen i Kacper Woryna dali prawdziwy popis jazdy. Duńczyk na czele stawki znalazł się już zaraz po momencie startowym. Z kolei „Woryn” w mgnieniu oka na pierwszym kółku minął parę gości Maciej Janowski–Tai Woffinden. Dodajmy, że Brytyjczyk nie ukończył jazdy ze względu na defekt motocykla. Zwycięstwo 5:1 w ostatnim starciu dnia dało ostateczny wynik 52:38 na rzecz zielona-energia.com Włókniarza.
W czasie niedzielnego widowiska znów byliśmy świadkami kilkukrotnego pobicia rekordu toru przy ul. Olsztyńskiej. Najpierw cztery okrążenia najszybciej pokonał Daniel Bewley. Zwycięzca sobotniego (27 sierpnia) Grand Prix Polski we Wrocławiu w gonitwie szóstej potrzebował na to 62,16 s. Szybszy od Anglika był Kacper Woryna w biegu dziesiątym (62,14). Jednak już w kolejnym Bewley powtórnie dał o sobie znać. Cały dystans ukończył z czasem 61,96.
W ½ finału PGEE waleczne „Lwy” trafią na Moje Bermudy Stal Gorzów. Pierwszy pojedynek odbędzie się już w piątek (2 września). Dwa dni później z kolei zawodnicy drużyny z województwa lubuskiego przyjadą do Częstochowy.
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen 13 (3,3,2,2,3)
10. Bartosz Smektała 4+2 (1,2*,0,0,1*)
11. Kacper Woryna 12+3 (2*,3,3,2*,2*)
12. Jonas Jeppesen NS
13. Fredrik Lindgren 11 (1,2,3,3,2)
14. Mateusz Świdnicki 3+2 (1*,0,2*,0,u)
15. Jakub Miśkowiak 9 (2,3,0,1,3)
16. Kajetan Kupiec NS
Betard Sparta Wrocław:
1. Gleb Czugunow 1 (0,1,-,-,-)
2. Mateusz Panicz NS
3. Tai Woffinden 5+3 (1,2*,w,1*,u,1*,d)
4. Zastępstwo Zawodnika
5. Maciej Janowski 8 (2,1,1,1,2,1)
6. Bartłomiej Kowalski 11 (3,3,3,2,w,0)
7. Michał Curzytek 0 (0,0,-)
8. Daniel Bewley 13 (0,3,2,1,3,1,3)
Bieg po biegu:
1. (64,01) Madsen, Woryna, Woffinden, Czugunow 5:1
2. (64,43) Kowalski, Miśkowiak, Świdnicki, Curzytek 3:3 (8:4)
3. (63,69) Miśkowiak, Janowski, Lindgren, Bewley 4:2 (12:6)
4. (63,43) Kowalski, Woffinden, Smektała, Świdnicki 1:5 (13:11)
5. (63,38) Woryna, Świdnicki, Janowski, Woffinden (w/u)5:1 (18:12)
6. (62,16) Bewley, Lindgren, Czugunow, Miśkowiak 2:4 (20:16)
7. (62,95) Madsen, Smektała, Janowski, Curzytek 5:1 (25:17)
8. (62,34) Lindgren, Bewley, Woffinden, Świdnicki 3:3 (28:20)
9. (63,32) Kowalski, Madsen, Bewley, Smektała 2:4 (30:24)
10. (62,14) Woryna, Kowalski, Janowski, Świdnicki (u/4) 3:3 (33:27)
11. (61,96) Bewley, Madsen, Miśkowiak, Woffinden (u/4) 3:3 (36:30)
12. (62,66) Miśkowiak, Woryna, Bewley, Kowalski (w/u) 5:1 (41:31)
13. (62,98) Lindgren, Janowski, Woffinden, Smektała 3:3 (44:34)
14. (62,26) Bewley, Lindgren, Smektała, Kowalski 3:3 (47:37)
15. (63,03) Madsen, Woryna, Janowski, Woffinden (d/4) 5:1 (52:38)
Sędzia: Krzysztof Meyze
NCD: uzyskał Daniel Bewley w biegu 11. (61,96) – nowy rekord toru
Widzów: Około 15 000
Norbert Giżyński
Foto. Grzegorz Przygodziński