To kolejny rok, kiedy kwatery wojenne na Cmentarzu Kule w Częstochowie, poprzez bierność miejskich władz, które to kompetencje w kwestii pielęgnacji zieleni przekazały miejskiej spółce, są dramatycznie pozarastane. Wielkość kłosów i traw w niektórych miejscach przekracza METR. Nie widać krzyży, ciężko dostrzec napisy. Przypomnieć należy, że jedna z kwater jest sukcesywnie odnawiana ze środków państwowych, jednak na nic to, gdy brak jest należytej opieki nad tymi grobami. – pisze do nas Czytelnik. My dodajemy: Gdzie są częstochowscy radni, gdzie organizacje kombatanckie? Dlaczego nie żądają od częstochowskich władz szacunku dla polskich Bohaterów? Po stokroć skandal!!!! Po stokroć wstyd i hańba!!!
Droga redakcjo,
DOŚĆ!
To kolejny rok, kiedy kwatery wojenne na Cmentarzu Kule w Częstochowie, poprzez bierność miejskich władz, które to kompetencje w kwestii pielęgnacji zieleni przekazały miejskiej spółce, są dramatycznie pozarastane. Wielkość kłosów i traw w niektórych miejscach przekracza METR. Nie widać krzyży, ciężko dostrzec napisy. Przypomnieć należy, że jedna z kwater jest sukcesywnie odnawiana ze środków państwowych, jednak na nic to, gdy brak jest należytej opieki nad tymi grobami.
Czemu dość?
Dlatego, iż w dniu wczorajszym skierowałem do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odpowiednie pisma z prośbą o interwencje oraz aby zastanowić się nad przekazaniem kompetencji w kwestii zarządzania i pielęgnowania kwater wojskowych fundacji, instytucji lub stowarzyszeniu, które chętnie podjęłoby się takiej roli. Najważniejsze, by zdjąć to – jak widać – trudne do wykonania zadanie polegające na pielęgnacji grobów i utrzymania porządku na nich z barków obecnych władz miejskich.
W naszej kulturze, otaczamy opieką groby zmarłych, bliskich, okazując im należyty szacunek i pamięć. Gdy w takim stanie przedstawiamy groby wojenne – co im okazujemy?
Proszę w miarę możliwości i chęci o pomoc w nagłośnieniu tej sprawy.
W roku 2021 uporządkowałem kilka kwater osobiście z dwójką pracowników cmentarza, z którymi po za godzinami pracy, zupełnie społecznie, wykosiliśmy trzy kwatery.
Zdjęcia obecnego w stanu w załączeniu. Zgadzam się na wykorzystanie ich w ewentualnym materiale prasowym.
Marcin Barczyński
