Dzisiaj, w sobotę (24 września) poznamy drużynę, która jako pierwsza stanie na podium Drużynowych Mistrzostw Polski. Tego dnia dojdzie do rewanżu o brązowy medal PGE Ekstraligi. Częstochowski zielona-energia.com Włókniarz podejmować będzie For Nature Solutions Apatora Toruń.
Po pierwszym starciu o trzecie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej w teoretycznie lepszej sytuacji znajdują się goście sobotniej potyczki. W pierwszej części dwumeczu, po zaciętej walce, pokonali u siebie „Lwy” 46:44. Choć zaliczka nie jest duża, w Toruniu nie kryją nadziei na zdobycie brązu. Podkreślał to, w czasie przedmeczowej konferencji prasowej, trener Aniołów, Robert Sawina. – Mamy przed sobą bardzo trudne, ostatnie zadanie w tym sezonie. Liczymy, że uda nam się zrealizować plan, czyli zwycięstwo w Częstochowie lub chociaż wynik remisowy, który dałby nam brązowy medal. W rundzie zasadniczej przegraliśmy dziesięcioma punktami, wydaje mi się, że w międzyczasie wiele rzeczy się zmieniło. Mam tu na myśli dyspozycję Pawła Przedpełskiego oraz Jacka Holdera. Jedziemy do Częstochowy po to, aby zrealizować plan, a tym planem jest zdobycie brązowego medalu – mówił szkoleniowiec Apatora.
Broni nie składają także w Częstochowie. Celem „biało-zielonej” ekipy jest oczywiście odrobienie dwupunktowej straty i zgarnięcie brązowego krążka. Jednakże pod Jasną Górą nie lekceważą potencjału przeciwnika. – Przed nami decydująca rywalizacja o brązowy medal. Dwupunktowa strata z Torunia jest z całą pewnością do odrobienia. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ drużyna z Torunia posiada w swojej kadrze zawodników, którzy bardzo dobrze czują się na częstochowskim torze. My skupiamy się jednak na sobie i w pełni koncentrujemy się na sobotnim meczu. Zawodnikom nie brakuje motywacji. Chcemy zakończyć ten sezon, świętując z naszymi kibicami brązowy medal – twierdził menadżer Włókniarza, Jarosław Dymek.
Swoją cegiełkę do końcowego wyniku najbliższego pojedynku z pewnością będzie chciał dorzucić junior gospodarzy, Mateusz Świdnicki. 21-latek jednocześnie nie ukrywa, że zespół „Lwów” mocno liczy na jak największe wsparcie ze strony miejscowej publiczności. – Zrobimy wszystko, aby odrobić dwa punkty straty i wywalczyć dla Włókniarza brązowy medal. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że jestem w pełni gotowości i na pewno dam z siebie dwieście procent, podobnie jak reszta chłopaków. Bez wątpienia naszym wielkim atutem będzie wsparcie i głośny doping z trybun naszych kibiców – powiedział tegoroczny Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski.
Kto w sobotni wieczór będzie cieszyć się z miana drugich wicemistrzów Polski? Zobaczymy. Początek meczu o godzinie 19.15.
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Bartosz Smektała
11. Kacper Woryna
12. Jonas Jeppesen
13. Fredrik Lindgren
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowiak
16.
For Nature Solutions Apator Toruń:
1. Patryk Dudek
2. Jack Holder
3. Paweł Przedpełski
4. Zastępstwo Zawodnika
5. Robert Lambert
6. Krzysztof Lewandowski
7. Mateusz Affelt
8.
Norbert Giżyński
Foto. Grzegorz Przygodziński