Biletomaty nareszcie w Częstochowie


Od 1 marca Częstochowianie mogą kupować bilety komunikacji miejskiej przy pomocy nowoczesnych automatów. MPK zakupiło trzy urządzenia. Pierwszy z nich stanął w centrum handlowym M1, kolejny pojawił się w sklepie Społem, tuż przy przystanku „Politechnika”. Na trzeci, który zastąpi punkt biletowy w centrum handlowym Jagiellończycy, będziemy niestety musieli poczekać do maja.

W automatach można zakupić bilety jednorazowe oraz doładować kartę elektroniczną. Wszystkie operacje wykonujemy przy pomocy dotykowego ekranu. Za bilety płacimy banknotami lub bilonami, resztę otrzymujemy tylko w postaci monet. W przyszłości, maszyny mają także obsługiwać karty płatnicze. Biletomaty przeznaczone są do użytku w zamkniętych pomieszczeniach. Pasażerowie, będą więc mogli z nich korzystać wyłącznie w godzinach funkcjonowania placówek, w których umieszczone są urządzenia.
Automaty biletowe MPK zakupiło do polskiej firmy R&G, specjalizującej się w tworzeniu urządzeń i systemów wspomagających zarządzanie komunikacją zbiorową. Na razie nie wiadomo ile przedsiębiorstwo wydało na zakup nowych urządzeń. Z informacji, jakie otrzymaliśmy od rzecznika MPK – Marcina Marandy wynika, iż w dostawie sprzętu nastąpiło niewielkie opóźnienie. Prowadzone są intensywne rozmowy z producentem, który prawdopodobnie zrekompensuje zwłokę w formie gotówki lub w postaci kolejnych biletomatów. W Częstochowie automaty mają pełnić wyłącznie funkcję pomocniczą w stosunku do punktów biletowych oraz kiosków. Urządzenia stanęły więc w miejscach, w których dostęp do zakupu biletów jest szczególnie utrudniony.
Pasażerowie komunikacji miejskiej w Warszawie, Wrocławiu czy Katowicach z biletomatów korzystają już od kilku lat. Automaty do sprzedaży biletów znajdują się tam niemalże przy każdym przystanku. W tych miastach, za pomocą karty płatniczej, bilet kupimy także w autobusie i tramwaju. Dlaczego w Częstochowie nie skorzystano z rozwiązania, które bardzo dobrze sprawdza się w innych miastach Polski? – Każde z miast kupując biletomaty określało własny cel, analizowało jak maszyny sprawdzą a warunkach danego miejsca, jaki będzie również poziom wandalizmu. My również chcemy zbadać, w jakim stopniu częstochowianom odpowiada zaproponowany przez nas zakres usług, czy ta forma zakupu biletów przyjmie się wśród pasażerów. Dopiero po tym okresie zadecydujemy, czy warto zainwestować w inny typ urządzeń – tłumaczył Maranda. Inną przyczyną, dla której mieszkańcy muszą zadowolić się tylko trzema automatami, są środki finansowe. – Udało nam się zgromadzić taką kwotę, za którą mogliśmy kupić trzy biletomaty. Niestety nie stać naszego miasta na zakupy tego typu. Staramy się jednak realizować inne potrzeby pasażerów, rozbudowujemy trasę tramwajową, dokupujemy kolejne autobusy, wkrótce na ulice Częstochowy wyjedzie siedem nowych tramwajów. To inwestycje, na które przeznaczono znaczną ilość funduszy – wyjaśnia rzecznik. Maranda podkreśla, jak ważne są dochody, które spółka otrzymuje ze sprzedaży biletów. Niestety dużym utrudnieniem jest coraz większa liczba gapowiczów. Wydaje się jednak, że trudno będzie zatrzymać ten proceder, w świetle podwyżki cen biletów, która wkrótce będzie obowiązywała na terenie naszego miasta.
Wszyscy pasażerowie, którzy nie zdecydują się skorzystać z nowych urządzeń, będą mogli tak jak do tej pory kupować bilety w kioskach, punktach biletowych, a także u kierowcy bądź motorniczego. MPK nie zamierza rezygnować z tradycyjnej formy sprzedaży. W maju, po pojawieniu się w centrum handlowym Jagiellończycy trzeciego automatu, przedsiębiorstwo planuje przeprowadzić wśród mieszkańców akcję promocyjną, w formie ulotek i plakatów zachęcających do nabywania biletów przy pomocy biletomatów.

KATARZYNA BIELECKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *