Medal „Pro Patria” ustanowiony Zarządzeniem Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 1 września 2011 r. przyznawany jest osobom fizycznym oraz prawnym w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
Również ziemia częstochowska ma zasłużonych w tym względzie. Minister Jan Józef Kasprzyk uhonorował tym wyróżnieniem Jana Czerwińskiego z Grodziska. Mówiąc o jego zasługach można by zapisać wiele stronic, jednak to i tak w pełni nie scharakteryzowałoby tego człowieka. Przede wszystkim pisząc o osiągnięciach, łatwo skupić się właśnie na nich i umknie nam jedna z najważniejszych cech, czyli (chyba wrodzona) pokora. Bo nawet o tak znamienitym osiągnięciu nie dowiadujemy się od niego samego, a dopiero od jego przyjaciół. On zawsze chce pozostać w cieniu. I to w wielu dziedzinach swojego życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego.
Będąc szefem jednej z najstarszych prywatnych firm działających na terenie Wręczycy Małej dowiadujemy się niejako przypadkiem, że kolejne lokalne inicjatywy organizowane są przy jego bardzo konkretnej pomocy. Tak jest chociażby w przypadku powstania pomnika świętych Polaków: Jana Pawła II, Andrzeja Boboli i ks. Piotra Skargi usytuowanego na terenie parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Grodzisku. Proboszcz wspólnoty parafialnej, ks. Adam Koszut, wyjaśnia, że coraz piękniejsze otocznie kościoła, jak i samego wnętrza świątyni możliwe jest tylko i wyłącznie dzięki zaangażowaniu takich parafian, jak na przykład pan Jan: “Gdyby nie pomoc ludzi świeckich, zaangażowanych, patriotów i tych, którzy mają na uwadze dobro i miłość do Boga, Kościoła i Ojczyzny, niewiele by się udało” – tłumaczy ks. Koszut. Kapłan zwraca również uwagę, że nie bez znaczenia jest fakt, że firma Czerwińskiego tworzy miejsca pracy dla lokalnej społeczności. Jak udaje nam się dowiedzieć, rotacja w firmie jest mała. Jak ktoś zaczyna pracować, to nie myśli o zmianie miejsca pracy. A że firma zaczynała od małego zakładu ślusarskiego, a dziś eksportuje towary nie tylko na rynek polski, ale również zagraniczny, to regularnie powiększa również swoją kadrę. Takie rekomendacje są chyba najcenniejsze dla każdego pracodawcy.
Zajeżdżając na teren dawnej kopalni, która dziś jest siedzibą firmy Jana Czerwińskiego już od samej bramy zauważamy powiewającą biało-czerwoną flagę. Bardzo szybko też nasza rozmowa schodzi na tematy związane z historią Polski oraz współczesnym patriotyzmem. Okazuje się, że pomimo, że pan Jan jest zawodowym specjalistą od wyrobów hutniczych, to także śmiało można wytypować go do udziału w historycznym teleturnieju lub zaprosić do prowadzenia zajęć z historii. Tacy ludzie przekazują kolejnym pokoleniom nie tylko wiedzę książkową, ale przede wszystkim uczą w praktyce miłości do Polski.