Jak już pisaliśmy, Częstochowa otrzymała I. miejsce w Rankingu Miast Przyjaznych Kierowcom. Reakcja naszych czytelników na zamieszczony na Facebooku artykuł pokazała, że mieszkańcy miasta nie do końca zgadzają się z tym werdyktem. Postanowiliśmy więc sprawdzić, co dokładnie kierowcy myślą o drogach w Częstochowie.
Poniżej zamieszczamy wypowiedzi kilku z nich.
– Patrząc na al. Wojska Polskiego i to, co dzieje się z remontem, stwierdzam, że ona nie jest przyjazna dla kierowców – mówi jeden z lokalnych taksówkarzy. – Ogólnie rzecz biorąc, remonty wykańczają Częstochowę. Zwykły człowiek, kiedy przejeżdża gdzieś raz dziennie, nie zwraca na to uwagi, ale w naszym przypadku, gdy jeździmy tą samą drogą kilka razy dziennie, jest to naprawdę irytujące. Dodatkowo klienci są niezadowoleni, bo przez spowodowaną remontami dłuższą drogę więcej płacą. A co najgorsze, wiele remontów jest niedokończonych i prace stoją tam w miejscu.
– Droga od Ronda Trzech Krzyży do Placu Biegańskiego to prawdziwa gehenna – stwierdza mieszkaniec. – Trzeba coś z tym zrobić, bo nie może być tak, że na takim odcinku jedzie się przez pół godziny. Kolejna rzecz – Estakada. Rozgrzebana i końca nie widać. To jest nie do przyjęcia.
– To kompletna bzdura i propaganda – mówi lokalny kierowca autobusu. – Nie wiem, kto to pisał i kto za to zapłacił. Wiadomo, w każdym dużym mieście są korki, ale to miasto na każdym wylocie jest zablokowane. Na wylot do Opola – zablokowane przez budowy. Estakada – wiadomo, co się dzieje. Rozkopana i nic nie posuwa się do przodu. Nie wiem, kto odpowiada za ten ranking. Chyba ktoś, kto nie jest z Częstochowy albo nie jeździ po Częstochowie, względnie jeździ rowerem.
– Częstochowa powinna zdobyć I. miejsce w tym rankingu, ale od końca – ironizuje starszy taksówkarz. – Kiedy jadę do domu na Północ, mijam 16 sygnalizacji świetlnych. Przy Placu Daszyńskiego wybudowali bubel w postaci ronda, a obok dali przystanek dla autobusów. Kawałek ul. Warszawskiej zrobili jednokierunkowy, przez co na pewnym odcinku, jak pojedzie się rano lub w południe, droga się korkuje. Jak ma to być przyjazne dla kierowców? A gdy pojedzie się od Jasnej Góry w II Aleję, to są tam tak krótkie światła, że przejedzie się je dopiero za 10 podejściem – nie wcześniej. Nie wiem, jakim cudem Częstochowa zdobyła w tym rankingu I. miejsce. Absurd, rzekłbym nawet, że drogowy.
fot.: pixabay.com
Nazwiska uczestników sondy do wiadomości Redakcji
1 komentarz
Jest pomyłka Droga od Ronda Trzech Krzyży do Placu Daszyńskiego to prawdziwa gehenna a nie Biegańskiego