0526 / nr 45 / 2001-11-22
Kolejny cios dla naszej służby zdrowia. Ministerstwo radykalnie obniżyło wielkość przyznawanych w tym roku środków na restrukturyzację lecznictwa zamkniętego. Oznacza to, że zamiast zaakceptowanych w marcu br. 317 projektów w 60 szpitalach województwa śląskiego – środki mogą otrzymać trzy szpitale. Z naszych, częstochowskich, na pomoc ministerstwa liczyć może jedynie Zespół Szpitali Miejskich – otrzyma 390 tys. zł. Środki owe mają umożliwić przeprowadzenie zwolnienia 7% pracowników.
0526 / nr 45 / 2001-11-22
16 listopada, piątek, godz. 8.50: – Pani przyjedzie do nas do “Herkulesa” – usłyszałam w słuchawce telefonu. – Bo my już zatarasowaliśmy wejście i robimy blokadę. Ma tu się ktoś pojawić, jakaś komisja z Warszawy. Nie wiemy już co robić, nic się nie zmieniło…
16 listopada, piątek, godz. 9.30; hol akademika “Herkules”, gdzie udało nam się przedrzeć przez zastawione rusztowaniem drzwi. – Chcemy się wreszcie dowiedzieć, czy są dla nas jakieś pieniądze. Chcemy porozmawiać z kimś kompetentnym z Politechniki – mówią przedstawiciele ekip remontowych. – Oficjalnie, to nie jest żadna blokada; cały czas przecież remontujemy obiekt (jeden z pracowników przykleja w tym czasie równiutko i starannie taśmę ochronną przy okienku portierni, potem będzie malował fragment ściany…). – To taki strajk włoski.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
Do II Korpusu generała Władysława Andersa trafiła za sprawą ojca – oficera przedwojennego KOP-u. Do minimalnego wieku, w którym przyjmowano ochotniczki (16 lat) brakowało jej cztery lata. Ale zanim znalazła się w II Korpusie przeżyła gehennę zsyłki.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
Mamy w Częstochowie jedną z najlepszych w Polsce halę sportową (Polonia), mamy jedną z najlepszych w kraju drużyn siatkówki. Cóż z tego – w przyszłym roku w naszym mieście nie odbędzie się żaden z meczów siatkarkiej Ligi Światowej. Mamy także spełniający międzynarodowe normy stadion lekkoatletyczny, w generalny remont którego wsadziliśmy ogromne pieniądze. Lecz marzeniem nieosiągalnym jest organizacja w naszym mieście imprezy sportowej dużej rangi. Dlaczego? Dla mnie, to przykład zaniechań i indolencji w polityce promocji miasta. Promocja bowiem, to umiejętna sprzedaż dobrego pomysłu. Albo u nas brak pomysłów albo brak umiejętności ich sprzedaży.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
Ireneusz Gębski, prezes Zarządu Zakładu Energetycznego SA w Częstochowie odebrał w imieniu firmy, jako jedyny przedstawiciel z regionu częstochowskiego, nagrodę i dyplom uznania od PZU “Życie” S.A., które w ten sposób uhonorowało swego najlepszego klienta za rok 2000.
– Z PZU “Życie” S.A. współpracujemy od momentu jego powstania, czyli od 10 lat – mówi Joanna Wąsek, członek Zarządu, główny księgowy ZE SA w Częstochowie. – Co prawda, majątek Zakładu jest w większości ubezpieczony w PZU S.A., ale gros naszych pracowników ubezpiecza się właśnie w PZU “Życie”, mimo iż są to dobrowolne ubezpieczenia. Wielu z nich, wraz ze swoimi rodzinami, wciąż wykupuje nowe pakiety ubezpieczeniowe, chwaląc PZU “Życie” za sprawną i bardzo szybką obsługę.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
10 listopada, w wigilię obchodów 83. rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę, Caritas przy Katolickiej Rozgłośni Radiowej FIAT zorganizował “Bal Niepodegłości” pod patronatem posła “Prawa i Sprawiedliwości” Szymona Giżyńskiego.
“To już trzeci Bal Niepodległości i tradycja, której nie zaprzestaniemy” – podkreślają główni organizatorzy imprezy Zofia Dziewiątkowska, Urszula Giżyńska i ksiądz Ryszard Umański. – Pierwszy bal odbył się w 1998 r., a pomysł zrodził się pod wpływem rozmów osób, którym data 11 listopada jest bliska sercu”.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
Po wieloletnich staraniach, 10 października ruszyła budowa Pawilonu Onkologicznego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie. We wtorek, 6. listopada nastąpiło uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego. Poświęcenia fundamentów dokonał ksiądz abp Stanisław Nowak.
Całość inwestycji przewiduje się na kwotę 34,6 mln złotych, z czego 11,4 mln, to koszt robót budowlano – inwestycyjnych, a 18,8 urządzeń i wyposażenia. “Budowa uszyła dzięki dotacji przyznanej przez Sejmik Samorządowy Województwa Śląskiego. Chcielibyśmy prace prowadzić intensywnie i budowę zakończyć w ciągu dwóch lat” – mówiła podczas uroczystości dyrektor szpitala na Parkitce Grażyna Drewniak.
0525 / nr 44 / 2001-11-15
Zapytaliśmy naszych posłów o to, w jakich Komisjach Sejmowych będą pracować i co zamierzają w nich robić.
0524 / nr 43 / 2001-11-08
Katolicka rozgłośnia radiowa “FIAT” obchodzi w bieżącym roku 10-lecie swojej działalności. “Fiat”, czyli “Niech się stanie…” Stało się i w promieniu 80 kilometrów wokół Częstochowy, na fali 94,7 FM, słychać od rana do późnych godzin wieczornych radio FIAT. Z wicedyrektorem Radia FIAT, księdzem Ryszardem Umańskim rozmawia Urszula Giżyńska.
– Dlaczego powstało Radio FIAT?
– To Radio FIAT rozpoczęło erę rozgłośni katolickich w Polsce, a powstało z inicjatywy księdza arcybiskupa Stanisława Nowaka, z okazji Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie, w czerwcu 1991 roku. Możemy być przede wszystkim dumni, bo była to pierwsza rozgłośnia katolicka, utworzona w nowej Polsce. Dlaczego powstała? Bo było takie zapotrzebowanie. Do 1989 roku nie mieliśmy, jako Kościół, prawnych możliwości budowania sieci rozgłośni katolickich, zmieniło się to po 1989 roku. Wypełniliśmy pustkę.
– Do kogo radio jest szczególnie adresowane? Panuje opinia, iż jest to radio dla osób starszych?
– Jest takie przekonanie, ale ja jestem dumny z tej opinii. Nie ukrywamy, iż wśród naszych słuchaczy jest wielu ludzi starszych, chorych, cierpiących i niepełnosprawnych. Większość programów jest tworzona właśnie z myślą o nich. Często jesteśmy dla tych osób jedynym kontaktem ze światem zewnętrznym. Kościół, radia katolickie powinny troszczyć się o tych najczęściej zapominanych. Nasze radio jest kierowane do wszystkich ludzi, zwłaszcza ludzi wierzących, ale jeszcze raz podkreślam, że jestem dumny z tego, iż większość naszych radiosłuchaczy to ludzie starsi, o których dbamy, których kochamy, a oni często okazują nam za to swoją wdzięczność.
0524 / nr 43 / 2001-11-08
“Wychowanie dla człowieczeństwa” Marii Czai i Marii Żmigrodzkiej – książka, która powinna być w każdej szkolnej bibliotece
0524 / nr 43 / 2001-11-08
– Znamy się ponad dwadzieścia lat. I ta długa znajomość niech będzie dla Czytelników wytłumaczeniem formy wywiadu. Czy jesteś częstochowianką?
– Z urodzenia – nie. Z wyboru rodziców i mojego własnego. Urodziłam się w Milanówku pod Warszawą. Ojciec – inżynier rolnik miał korzenie wielkopolsko-zagłębiowskie; mama – jak to określano – “przy mężu”, rodzinnie związana była z Kujawami i Mazowszem. O przenosinach do Częstochowy zdecydowało zdrowie ojca. Na jego schorzenie lekarz zalecił pobyt w miejscu, gdzie jest czysta woda; a z czystej wody wodociągowej słynęła zaraz po wojnie Częstochowa. W Częstochowie też, od 1934 r. mieszkała siostra mojej mamy, żona kapitana WP Stanisława Ostaszewskiego. I tak, od 1949 r. zamieszkaliśmy w Częstochowie przy ulicy Dąbkowskiego. Zaczęłam chodzić do szkoły podstawowej TPD przy Nowowiejskiego (dziś LO im. M. Kopernika). To była szkoła tzw. świecka, nastawiona na laicyzację. Pierwsza, w której zlikwidowano religię. Rodzicom to się strasznie nie podobało, więc przenieśli mnie do szkoły nr 25 na ul. Sułkowskiego. Po podstawówce – liceum im. H. Sienkiewicza.
– Zawsze czytałaś bardzo dużo. Czy to wpływ domu, szkoły, czy może własne przekonanie?
– Książki towarzyszyły mi od zawsze. Wcześnie nauczyłam się czytać, dzięki starszej siostrze, już w wieku 4 lat. Uwielbiałam czytać na głos.
Gazeta Częstochowska to renomowane źródło informacji, które dostarcza aktualne wiadomości, artykuły i analizy dotyczące różnorodnych tematów związanych z Częstochową i okolicami. Dzięki swojej wszechstronności i solidnemu dziennikarstwu, gazeta ta zyskała zaufanie czytelników i stała się nieodłączną częścią lokalnej społeczności.
Informacje dostępne w gazecie w Częstochowie obejmują szeroki zakres tematów, takich jak kultura, edukacja, ekologia, sport, felieton. Dzięki starannemu dziennikarstwu i zespołowi doświadczonych redaktorów gazeta dostarcza czytelnikom wiarygodne i rzetelne informacje.
Jeśli chodzi o informacje z Częstochowy, istnieje wiele różnych źródeł, które dostarczają najnowsze wiadomości z tego regionu. Od lokalnych gazet, portali internetowych, aż po stacje telewizyjne
i radiowe, mieszkańcy Częstochowy mają szeroki wybór, jeśli chodzi o śledzenie bieżących wydarzeń i informacji dotyczących ich miasta.
Dzięki różnorodnym kanałom medialnym, mieszkańcy Częstochowy mają możliwość wyboru, które źródło informacji najlepiej odpowiada ich preferencjom i potrzebom. Lokalne gazety, takie jak Gazeta Częstochowska, oferują dogłębne artykuły, wywiady z lokalnymi liderami i ekspertami oraz relacje
z ważnych wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Gazeta w Częstochowie, podobnie jak inne lokalne media, kontynuuje swoje istnienie i rozwija się, dostosowując się do zmieniających się potrzeb czytelników. Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu te źródła informacji odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie, zapewniając transparentność i rzetelność informacji oraz budując więzi w lokalnej społeczności.