Zima to trudny okres dla zwierząt i ptaków. Mrozy mocno dają się im we znaki. Gorzej, gdy ulegną kontuzji. Wówczas bowiem niechybnie grozi im śmierć przez zamarznięcie.
Zima to trudny okres dla zwierząt i ptaków. Mrozy mocno dają się im we znaki. Gorzej, gdy ulegną kontuzji. Wówczas bowiem niechybnie grozi im śmierć przez zamarznięcie.
O sokole ze złamanym skrzydłem poinformowany został niedawno Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Częstochowie. Co w takim przypadku robią magistraccy urzędnicy ? – Chorego ptaka odtransportowaliśmy do schroniska przy ul. Gilowej. Później zaś trafił do chorzowskiego ZOO – informuje Krzysztof Labocha, kierownik referatu leśnictwa i rolnictwa Wydziału Ochrony Środowiska UM.
Dłuższe przetrzymywanie w schronisku chorych zwierząt czy ptaków nie jest możliwe, gdyż nie ma do tego odpowiednich warunków. Ponadto chorym pensjonariuszom potrzebna jest fachowa opieka, aby szybko przywrócić ich do naturalnego środowiska. A takie możliwości ma tylko ZOO.
Sokół to nie pierwszy ptak, który w sytuacji bez wyjścia przewieziony został do chorzowskiej placówki na leczenie. Wcześniej uczyniono tak z łabędziem i trzema pustułkami. Po wyleczeniu, pacjenci zostają wypuszczeni na wolność albo, jeśli zostali dotkliwie okaleczeni, do końca życia pozostają w ZOO. Dodajmy, że gmina nie płaci za pobyt i leczenie.
BF