0541 / nr 11 / 2002-03-14
O tym, że budownictwo w Polsce przeżywa od wielu lat poważny kryzys nie trzeba nikogo przekonywać. Różnica zdań specjalistów i społeczeństwa polega jedynie na tym, że jedni obarczają winą zarządy spółdzielni mieszkaniowych za nieudolną politykę wobec przyszłych klientów, a drudzy banki i Państwo za przesadnie wysokie kredyty. Nie ma się jednak o co kłócić, bowiem zbyt wiele czynników ma wpływ na tragiczną sytuację, a uogólnienia z pewnością nie służą racjonalnej ocenie. Co do jednego wszyscy są zgodni – to brak pieniędzy wśród mas zatrzymał koniunkturę budowlaną.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
– Czym zajmuje się Centrum Informacji Zawodowej?
– Centrum Informacji Zawodowej jest placówką, która pomaga niezdecydowanym uczniom w wyborze zawodu, szkoły. Jest to specjalistyczna poradnia psychologiczno-pedagogiczna, świadcząca usługi w tym zakresie.
– Jak wiele osób korzysta z pomocy CIZ?
– Z naszej pomocy korzysta bardzo dużo osób. Głównie są to uczniowie klas trzecich gimnazjów i liceów oraz gimnazjaliści.
– W jaki sposób CIZ pomaga uczniom w wyborze szkoły i zawodu?
– Uczniowie zgłaszają się do nas na tzw. badania indywidualne, w czasie których przeprowadzane są testy psychologiczne i pedagogiczne. Są to testy komputerowe oraz papierowe. Następnie analizujemy wyniki tych testów, na podstawie których można określić predyspozycje zawodowe. Uczeń rozmawia z doradcą zawodowym, pedagogiem i psychologiem na temat swych oczekiwań. Dysponujemy również charakterystykami różnorodnych zawodów. Posiadamy katalogi informacji szkolnej i zawodowej, opracowane na podstawie aktualnych danych. Mamy też zbiór katalogów o szkołach wyższych z całej Polski, a w niedługim czasie opracujemy informator o szkołach ponadgimnazjalnych.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
Szkoła istnieje od 50 lat. Pierwsze oddziały obecnego Zespołu Szkół Ekonomicznych, noszące nazwę Zakładów Kształcenia Handlowego, powstały w połowie września 1950 roku. Początkowo szkoła była prywatną instytucją Stowarzyszenia Kupców Polskich, a od 1951 została przejęta przez państwo. W 1959 roku szkołę przekształcono w Technikum Ekonomiczne. Lata 1959 – 64, to okres intensywnego rozwoju szkoły. Rok szkolny 1974-75 powitano w murach nowego gmachu przy ul. Augustyna 28/30, gdzie do dziś mieści się szkoła. Przez 50 lat pracowało w ZSE ponad 200 nauczycieli, około 40 pracowników administracji i 50 osób obsługi. Szkoła miała liczne grono opiekunów: Ministerstwo Finansów, Fabrykę Pomocy Naukowych, Zakłady Wyrobów Ogniotrwałych, Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Urząd Poczty. Dyrektorem ZSE jest Helena Skubis.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
– Pańska kariera w administracji państwowej rozpoczęła się dwadzieścia kilka lat temu. Które z tych doświadczeń – był Pan, zanim został I wicewojewodą śląskim, między innymi dyrektorem Wydziału Organizacji i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego w Częstochowie, potem starostą kłobuckim – dało Panu, jako urzędnikowi, też już odpowiednio wysokiego szczebla, najwięcej satysfakcji?
– Wszystkie doświadczenia w administracji są bardzo ważne. Karierę zaczynałem w sierpniu 1980 roku, bardzo trudnym roku dla Polski. To wówczas zaczęły się strajki na Wybrzeżu i mało kto zdawał sobie sprawę, jakie konsekwencje one przyniosą w całym kraju, a nawet w Europie. Zaczynałem tak jakby na “wariackich papierach”, nie zdając sobie sprawy, jak trudny jest zawód urzędnika państwowego. Sądziłem, że pracownicy szczebla wyższego mają pewien luz w pracy. Wkrótce zrozumiałem, że doskonalenie i dalsze kształcenie jest niezbędne, że bez rzetelnej wiedzy nic nie osiągnę. W 1984 r. podjąłem naukę w Podyplomowym Centrum Pracowników Administracji Państwowej i później moje losy potoczyły się tak jak pani zauważyła. W 1988 zostałem naczelnikiem Kłobucka i poznałem bezpośrednią pracę z ludźmi w terenie. Potem, na przełomie lat dziewięćdziesiątych: Urząd Rejonowy, a od stycznia 1995 roku Urząd Wojewódzki. Po likwidacji Urzędu objąłem starostwo w Kłobucku. Teraz: wicewojewoda śląski. To taka systematyczna, stopniowa kariera, z którą wiąże się duże doświadczenie. Wykorzystuję je w mojej pracy.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
W poniedziałek, 18 marca, arcybiskup metropolita częstochowski Stanisław Nowak dokona konsekracji kościoła pw. św. Maksymiliana w dzielnicy Północ w Częstochowie.
Jako placówka duszpasterska zaistniała przed 20 la-ty, gdy 14 maja 1982 roku ksiądz biskup Stefan Bareła powołał w dzielnicy Północ pierwszy wikariat terenowy parafii pw. św. Wojciecha. Pierwszym wikariuszem został mianowany ksiądz Stanisław Jasionek. Przez szereg lat parafianie gromadzili się w blaszanym baraku, gdzie również odbywała się katecheza. W 1984 roku, w kwietniu, rozpoczęła się budowa domu katechetycznego, który został ukończony w 1986 roku. Wcześniej, bo na Święta Bożego Narodzenia 1985 roku, w podziemiach zaczęto odprawiać Msze św. W 1987 roku, 12 marca, biskup Stanisław Nowak wydał dekret erekcyjny powołujący do istnienia parafię pw. św. Maksymiliana, a dotychczasowy wikariusz terenowy ksiądz Stanisław Jasionek został mianowany pierwszym proboszczem. 8 listopada 1990 roku otrzymał pozwolenie na budowę kościoła parafialnego. Po zatwierdzeniu projektu w 1992 roku rozpoczęła się budowa kościoła, która trwała 10 lat. W 1994 roku księdza Stanisława Jasionka zastąpił na stanowisku proboszcza ksiądz Gabriel Maciejewski. W dniu pasterki 1998 roku, w nieukończonym jeszcze kościele, odprawiono pierwszą Mszę św. Dziś, w przededniu swojej konsekracji, świątynia schowana między blokami dzielnicy Północ zachwyca swoim wewnętrznym wystrojem i estetycznie urządzonym zewnętrznym otoczeniem. Wyróżnia się spośród parafii częstochowskich bogactwem inicjatyw duszpasterskich i społecznych. Niedawno na łamach “Gazety Częstochowskiej” prezentowaliśmy funkcjonujące w parafii od pięciu lat Katolickie Ognisko Wychowawcze.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
– Był pan ostatnim Wicekuratorem Oświaty byłego województwa częstochowskiego, ale czy tejże częstochowskiej Oświacie wyszło to na dobre?
– Szkoła stoi nauczycielem, a w tym przypadku częstochowska oświata nie ma żadnego powodu do kompleksów, bo poziom kształcenia w naszych szkołach jest wysoki. Świadczą o tym fakty, a więc dobre miejsca częstochowskich szkół w różnych rankingach ogólnopolskich, a także ilość finalistów Olimpiad i Konkursów Przedmiotowych. Wnieśliśmy zatem spory dorobek w dziedzinie oświaty do województwa śląskiego.
– Obecnie jest Pan wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego Prawa i Sprawiedliwości, jednego z głównych filarów nowej koalicji samorządowej w Częstochowie.
– Tak. Koalicja, o której mówimy została zawiązana z inicjatywy posła Szymona Giżyńskiego w październiku ubiegłego roku i przyjęła nazwę Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność. Szymonowi Giżyńskiemu udała się sztuka zgromadzenia w jednym obozie wszystkich ugrupowań prawej strony sceny politycznej. Jest to zerwanie z niechlubną tradycją, polegającą na chronicznej skłonności prawicy do podziałów, zawsze, ilekroć zbliżają się wybory parlamentarne lub samorządowe. Znaczące jest to, że ten sygnał do porozumienia wyszedł z duchowej stolicy Polski, z Częstochowy.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
11 marca, w częstochowskiej siedzibie “Civitas Christiana” odbyła się konferencja prasowa koalicji “Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność”.
Koalicja powstała z inicjatywy posła Prawa i Sprawiedliwości, Szymona Giżyńskiego; zawiązana formalnie 2 października 2001 roku, ogłoszona opinii publicznej 22 października, swą programową nazwę, w obecnym kształcie, przyjęła 22 lutego 2002 roku. Prowadzący konferencję lider koalicji, poseł Szymon Giżyński skomentował nazwę “Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność, jako “dającą dwie, wyraziste informacje”. Z jednej bowiem strony osią polityczną koalicji jest sojusz dwu ważnych ugrupowań parlamentarnych: Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości, z drugiej: równie oczywistą intencją zapisaną w nazwie jest otwarcie na pozostałe partie koalicji: Ruch Społeczny AWS, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Ruch Odbudowy Polski, Unię Polityki Realnej, Blok dla Polski i inne, oraz, dobrze już ponad dwadzieścia, stowarzyszeń i organizacji pozarządowych.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
Gmina Dąbrowa Zielona zamierza sprzedać dworek w Cielętnikach, należący przed wojną do Stefana Steinhagena. Decyzję o sprzedaży podjęto, pomimo iż trwają starania spadkobierców przemysłowca o zwrot dworu.
0541 / nr 11 / 2002-03-14
“Zawsze pasjonowała mnie astronomia, ale nigdy nie mogłem sobie wyobrazić i uchwycić plastycznie naszego Układu Słonecznego. Z podobnymi trudnościami spotyka się wiele osób” – mówi Leszek Nocuń pomysłodawca i realizator “Galerii”. – “Kiedyś postanowiłem zabawić się w astronoma. Zrobiłem własne wyliczenia, wykresy i to pomogło mi ujrzeć tę przestrzeń”.
Leszek Nocuń znany jest w Częstochowie z takich propozycji turystycznych, jak: “Saniami przez Lasy Jurajskie”, “Jurajska Karawana Konna”, “Grzybobranie” czy Wycieczka do Zaczarowanego Lasu”. Ale “Galeria Planet” będzie nie tylko ścieżką rekreacyjną, ale i edukacyjną. “Ten program przygotowaliśmy z myślą o uczniach gimnazjów i szkół średnich” – twierdzi pan Nocuń. I dodaje: “Galeria Planet”, to zminiaturyzowany model Układu Słonecznego zbudowany z zachowaniem wszelkich proporcji w zakresie wielkości planet i odległości pomiędzy nimi. Swoje wyliczenia konsultowałem z pracownikiem naukowym WSP profesorem Jerzym Bieleninikiem i Jerzym Kędziorą”.
0540 / nr 10 / 2002-03-07
Profesor Lech Poloński z III Katedry Oddziału Klinicznego Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, jest znanym i uznanym autorytetem w dziedzinie kardiologii, ale też bardzo sympatycznym, komunikatywnym człowiekiem, który tuż przed poważnym spotkaniem odpowiedział na kilka mniej naukowych pytań.
0540 / nr 10 / 2002-03-07
Do 17 marca w Miejskiej Galerii Sztuki można oglądać wystawę poplenerową prac malarskich częstochowskich artystów, którzy wzięli udział w ubiegłorocznym XXVII Ogólnopolskim Plenerze Malarskim “Jurajska Jesień”.
0540 / nr 10 / 2002-03-07
Rząd, w ramach strategii społeczno – gospodarczej przyjął program “Pierwsza Praca”. Ma on być odpowiedzią na problem wzrostu bezrobocia w grupie absolwentów szkół. Według diagnozy rządu ok. 45% absolwentów szkół, to bezrobotni. W 2002 r. szkoły pogimnazjalne, policealne i wyższe ukończy ok. 1 mln osób. Ponad 620 tys. stanie przed problemem znalezienia pierwszej pracy.
0540 / nr 10 / 2002-03-07
Po kilku dniach trudno ocenić program TVP3. Można jedynie łamać głowę nad tym, czym jest nowa propozycja telewizji publicznej. Nie jest to program informacyjny na wzór CNN czy jego polskiej TVN-owskiej odmiany… Nie jest to propozycja “telewizji sąsiedzkiej”, przybliżającej życie codzienne poza stolicą. Nie jest to ani “telewizja rodzinna”, ani dla miłośników przyrody, zabytków i podróży (jak Discovery, Planete, Animal Planet).
TVP3 to swoisty groch z kapustą, przeplatany co godzinę “Kurierami” informacyjnymi. Wartość tych “Kurierów” ma szansę zbliżyć się do “Faktów” TVN, jeśli prowadzący zrezygnują z irytującego zadęcia.
0540 / nr 10 / 2002-03-07
Miasto nasze już wkrótce przeżywać może poważne problemy finansowe. Obciążenia spłatą zaciągniętych kredytów spowoduje, iż braknie środków nie tylko na inwestycje, lecz i na realizację bieżących zadań. Co robić w takiej sytuacji? Czy miasto może żyć oszczędniej?
Gmina (miasto) jest specyficznym przedsiębiorstwem świadczącym specyficzne usługi dla społeczeństwa. Usługi różnego typu – usługą jest zarówno wydanie decyzji o warunkach zabudowy, jak i nauczanie dzieci w szkole podstawowej. Specyficzność większości tych usług polega na braku rynkowej konkurencji. Rynek nie weryfikuje ani ceny ani jakości usługi. Miasto ma monopol na ich świadczenie.
Gazeta Częstochowska to renomowane źródło informacji, które dostarcza aktualne wiadomości, artykuły i analizy dotyczące różnorodnych tematów związanych z Częstochową i okolicami. Dzięki swojej wszechstronności i solidnemu dziennikarstwu, gazeta ta zyskała zaufanie czytelników i stała się nieodłączną częścią lokalnej społeczności.
Informacje dostępne w gazecie w Częstochowie obejmują szeroki zakres tematów, takich jak kultura, edukacja, ekologia, sport, felieton. Dzięki starannemu dziennikarstwu i zespołowi doświadczonych redaktorów gazeta dostarcza czytelnikom wiarygodne i rzetelne informacje.
Jeśli chodzi o informacje z Częstochowy, istnieje wiele różnych źródeł, które dostarczają najnowsze wiadomości z tego regionu. Od lokalnych gazet, portali internetowych, aż po stacje telewizyjne
i radiowe, mieszkańcy Częstochowy mają szeroki wybór, jeśli chodzi o śledzenie bieżących wydarzeń i informacji dotyczących ich miasta.
Dzięki różnorodnym kanałom medialnym, mieszkańcy Częstochowy mają możliwość wyboru, które źródło informacji najlepiej odpowiada ich preferencjom i potrzebom. Lokalne gazety, takie jak Gazeta Częstochowska, oferują dogłębne artykuły, wywiady z lokalnymi liderami i ekspertami oraz relacje
z ważnych wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Gazeta w Częstochowie, podobnie jak inne lokalne media, kontynuuje swoje istnienie i rozwija się, dostosowując się do zmieniających się potrzeb czytelników. Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu te źródła informacji odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie, zapewniając transparentność i rzetelność informacji oraz budując więzi w lokalnej społeczności.