28 maja 2021 roku podpisano umowę nabycia Huty Częstochowa przez Liberty. Właściciel wpłacił całość należnej kwoty zakupu, czyli 190 milionów złotych. Uregulowanie spraw własnościowych i aktualna koniunktura na rynku stalowym dają przedsiębiorstwu szansę na wyjście z kłopotów.
Syndyk masy upadłościowej Huty Częstochowa Mateusz Bienioszek w oficjalnym komunikacie poinformował, że 28 maja 2021 r. podpisał w Warszawie umowę sprzedaży przedsiębiorstwa ISD Huta Częstochowa sp. z o.o., a Liberty Częstochowa sp. z o.o. wpłaciło całą cenę sprzedaży w kwocie 190 mln zł. ,,Tym samym huta ma nowego właściciela” – spuentował swą wypowiedź.
Nabywca od 23 grudnia 2020 r. jest już dzierżawcą zakładu, a w styczniu bieżącego roku wznowiono produkcję na hucie. Finalizacja transakcji uchroniła zakład od problemów, brak pieniędzy mógłby bowiem spowodować ponowne zatrzymanie pracy huty i zwolnienia pracowników. A trzeba podkreślić, że aktualnie tylko w samej hucie pracuje około 1200 osób miejsc. Syndyk z wpłaconych środków będzie musiał jeszcze spłacić wierzycieli.
Huta Częstochowa istnieje od początku XX wieku. W okresie PRL wyspecjalizowała się w produkcji rur i blach grubych, z myślą o przemyśle stoczniowym i zbrojeniowym. Podobnie jak wiele zakładów podupadła w latach 80. ubiegłego wieku. Sprywatyzowana została w roku 1998, a kilka lat później znalazła się na skraju upadłości. W roku 2005 przejął ją ukraiński koncern ISD. Przez kilka lat było dobrze, ale upadek przemysłu stoczniowego spowodował dla huty zakłócenia w produkcji. I znowu zaczęły się kłopoty
fot. Głos Hutnika