Środa 3 stycznia 2024 roku to tragiczny bilans nieodpowiedzialności kierowców. W tym dniu w Częstochowie doszło do poważnych wypadków z pieszymi na przejściach dla pieszych. Zginęły 2 kobiety.
Około 16.00 na Al. Wolności 25-letni kierowca ducato potrącił przechodzącego przez jednię na przejściu dla pieszych 81-latka. Mężczyzna trafił do szpitala.
Drugie zdarzenie miało miejsce o 17.20 na ul. Legionów (na wysokości ul. Hallera) w kierunku na Srocko. Wstępne ustalenia wskazują, że 80-letni kierowca audi Q7 nie ustąpił pierwszeństwa i potrącił piesze przechodzące przez oznakowane i oświetlone przejście dla pieszych. Niestety mimo podjętych czynności ratunkowych, życia 33-latki i 45-latki nie udało się uratować.
Policja apeluje o ostrożność. Trzeba dodać, że ostatnio bardzo często w Częstochowie dochodzi do nieprzestrzegania przepisów przez kierowców, którzy nie zatrzymują się przed pasami kiedy na jezdnię chce wejść, a nawet już wejdzie pieszy. Dlatego bardzo trzeba uważać. Pieszy zawsze będzie na straconej pozycji wobec pędzącego samochodu, dlatego lepiej zaczekać aż kierowca się zatrzyma i dopiero przechodzić przez jezdnię.
Źródło
4 komentarzy
Przejścia dla pieszych są niebezpieczne o tej porze roku, tym bardziej że pada deszcz , jest ciemno, piesi są ubrani w czarne kurtki i czasami ciężko zobaczyć, że ktoś stoi albo przechodzi przez pasy.
Jestem wieloletnim kierowcą i uważam, że miejsce przejścia pieszych są słabo oznakowane, bardzo często pasy są wyblaknięte, prawie ich nie widać, a co dopiero zauważyć jak deszcz pada albo jest ciemno.
Wiele razy doświadczyłam zdarzenia, kiedy to pieszy nawet nietozejrzal się czy auto jedzie, tylko wszedł na pasy bo ma pierwszeństwo. Uważam że pieszy powinien stanąć zanim wejdzie na pasy. Oni myslą, że nawet pomimo małej prędkości kierujący autem cieżarowym nagle gwałtownie wychamuje.
Przykro mi odnośnie śmierci każdego człowieka i nie chce nikogo usprawiedliwiać ani oceniać kogo jest większa wina.