Z pewnością częstochowskich siatkarskich sympatyków niezwykle ucieszył pierwszy w historii tryumf Exact Systems Hemarpol nad ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle w poniedziałkowy wieczór w Plus Lidze. Jednak nim do tego spotkania doszło, wpierw oczy kibiców tego sportu z naszego miasta – w sobotę i niedzielę (4-5 listopada) – były zwrócone na drugoligowe parkiety zarówno w kategorii kobiet, jak i mężczyzn.
AZS z wygraną i przegraną
Bardzo aktywny weekend za sobą mają gracze Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa. W sobotę „Biało-Zieloni” w Hali Polonia podejmowali KPS Chełmca Wałbrzych. Gospodarze nie mieli większych problemów z pokonaniem przeciwnika. Świadczy o tym najlepiej końcowy wynik spotkania; 3:0 na rzecz „Akademików.
W pierwszym secie miejscowi ograli przyjezdnych 25:19. W drugim zaprezentowali się jeszcze lepiej. Częstochowianie pozwolili bowiem wałbrzyszanom na zdobycie 18 punktów. Trzecia partia z kolei zakończyła się identycznym wynikiem, jak pierwsza, a więc 25:19 dla podopiecznych Wojciecha Pudo.
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – KPS Chełmiec Wałbrzych 3:0 (25:19, 25:18, 25:19)
Dzień później AZS – także na swoim terenie – rozegrał zaległy pojedynek 1. kolejki trzeciej grupy 2. Ligi. Przeciwnikiem częstochowskiej ekipy był wówczas MLKS Iwaniccy Gubin. Z pewnością fani „Biało-Zielonych” wierzyli w kolejne zwycięstwo w sezonie 2023/2024. Niestety się przeliczyli.
Batalia rozpoczęła się od wygranej gości w premierowej odsłonie 25:19. Gospodarze zrewanżowali się oponentom w następnym secie, pokonując ich 25:17. Tym samym wyrównali stan całej potyczki (1:1). Wydawało się zatem, że częstochowianie podejmą jeszcze walkę o tryumf w tym starciu. Jednak partie trzecia i czwarta padły łupem gubinian odpowiednio 25:17 oraz 25:21.
Aktualnie Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa znajduje się na dziewiątej lokacie w tabeli.
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – MLKS Iwaniccy Gubin 1:3 (19:25, 25:17, 17:25, 21:25)
Silesia nie zwalnia tempa
Wciąż trwa wspaniała passa KS Silesii Częstochowa. W minioną sobotę drużyna ta odniosła piąty tryumf z rzędu. Tego dnia częstochowianki grały w Hali Politechnik przy Al. Armii Krajowej 23/25 przeciwko AZS-AWF Wrocław. Gospodynie nie miały większych problemów z pokonaniem rywalek.
Pierwsze dwie partie gospodynie szybko rozstrzygnęły na swoją korzyść, wygrywając kolejno 25:13 i 25:11. Nieco więcej oporu ze strony wrocławianek miejscowe napotkały w trzecim secie. W ostatniej części meczu tak czy inaczej górą były podopieczne Urszuli Jędrys-Szynkiel, ogrywając AZS-AWF 25:20.
Częstochowska Silesia jest w dalszym ciągu nie do zatrzymania. Za sprawą już pięciu tryumfów plasuje się na pozycji lidera 3. gr. kobiecej 2. Ligi.
KS Silesia Częstochowa – AZS-AWF Wrocław 3:0 (25:13, 25:11, 25:20)
Częstochowianka ponownie bez ligowych punktów
W tej samej grupie ligowego poziomu rozgrywek, co Silesia, bierze udział inny żeński zespół ze „Świętego Miasta”, czyli KS Częstochowianka. Niestety ta ekipa identycznymi rezultatami – a przynajmniej na ten moment – jak jej przeciwniczka za miedzy, nie może się pochwalić. W sobotę odniosła trzecią porażkę w tym sezonie.
4 listopada „Czanka” udała się do Żor z tamtejszym MUKS Sari. Na parkiecie dominowały gospodynie, które wręcz rozbiły team częstochowski. Nie dość, że miejscowe zwyciężyły 3:0, to jeszcze zyskiwały spore końcowe przewagi w poszczególnych odsłonach. Pierwszą MUKS Sari wygrał 25:13, drugą – 25:16, zaś trzecią – 25:18.
Obecnie, po pięciu kolejkach, Częstochowianka w drugoligowej trzeciej grupie zajmuje dziewiątą, przedostatnią, pozycję w całym zestawieniu.
MUKS Sari Żory – KS Częstochowianka Częstochowa 3:0 (25:13, 25:16, 25:18)
Norbert Giżyński
Foto. Grzegorz Przygodziński