Na finał sezonu: Gustav Holst – Planety op. 32
Wystąpią:
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej
Chór Filharmonii Częstochowskiej Collegium Cantorum (Janusz Siadlak – przygotowanie)
Chór Jasnogórskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej (Jolanta Muratów – przygotowanie)
Adam Klocek – dyrygent
Koncertowi towarzyszy projekcja planetarna przygotowana we współpracy z Planetarium UJD w Częstochowie
Ze względu na projekcję i dla komfortu odbioru muzyki i obrazów w pierwszej kolejności udostępnione są do sprzedaży miejsca na balkonie sali koncertowej.
Niezwykła siła „Planet” leży w bardzo obrazowym i emocjonalnym oddziaływaniu muzyki Holsta. Na odbiór dzieła przez pierwszych słuchaczy miał wpływ niewątpliwie czas premiery: okres I Wojny Światowej. W swojej kompozycji Holst zastosował wspaniały zabieg formalny, zestawiając wiele wyrazistych kontrastów: brutalny męską siłą Mars przeciwstawiony został tchnącej łagodnością Wenus; szybki i zwinny Merkury masywnemu i powolnemu Jowiszowi.
Holst pisał „Planety” pod wpływem fascynacji astrologią. W konsekwencji, dzieło stanowi wspaniałą metaforę życia i stanów emocjonalnych człowieka. Poszczególne utwory, poświęcone kolejnym planetom, obrazują etapy ludzkiej egzystencji – od aktywnej, bojowej i pełnej wigoru młodości, po dojrzałość i uduchowioną starość. Zamykający suitę mistyczny Neptun pozostawia słuchaczy w kontemplacyjnej zadumie nad nieskończonością czasu i przestrzeni…
„Planety” Holsta – wielka „symfonia na cześć wszechświata” – nie uwzględnia Ziemi. Prawdopodobnie Holst założył, że charakter naszej planety i jak jej mieszkańców stanowi kompilację cech przypisywanych tradycyjnie poszczególnym ciałom Układu Słonecznego – stąd w naszym świecie przenikają się: agresja i miłość, łagodność i dynamizm, majestatyczna potęga, a także duchowość i mistyka.
Zapomniany Pluton?
Pluton został odkryty w 1930 roku, na cztery lata przed śmiercią Holsta. Kompozytor nie uznał jednak za stosowne uzupełnić suity, nie chcąc poświęcać więcej wysiłku dziełu, które przyćmiło wszystkie inne jego dokonania. Dopiero w 2000 roku Colin Matthews, angielski kompozytor, członek Holst Foundation, zaprezentował światu ósmą część Planet, zadedykowaną córce Holsta, Imogen, z którą współpracował.
6 lat później Plutona zdegradowano i 7 części suity po 76 latach znów w pełni odpowiada aktualnemu obrazowi Układu Słonecznego.