Rozmawiamy z Wójtem Gminy Mykanów Dariuszem Pomadą
Jesteśmy po półmetku obecnej kadencji samorządowej, lada moment miną 3 lata od wyborów. Jest to Pana druga kadencja na stanowisku wójta, czym różni się od pierwszej?
– Startując po raz drugi w wyborach, miałem jeszcze większą świadomość odpowiedzialności i wyzwań, jakie na mnie czekają. Podjąłem decyzję, wiedząc czego oczekują mieszkańcy, na co pozwalają środki budżetowe gminy oraz jak je powiększyć, korzystając ze środków zewnętrznych: rządowych, wojewódzkich czy europejskich.
Druga kadencja jest trudniejsza od pierwszej. W urzędzie gminy następuje zmiana pokoleniowa. Ponad 50 procent pracowników nabyło lub nabędzie do 2023 r. prawa emerytalne, w tym sekretarz gminy i prawie wszyscy kierownicy referatów. Staramy się znaleźć równie dobrych i zaangażowanych następców. Wraz z rozwojem gminy, wzrostem zamożności naszych mieszkańców rosną ich oczekiwania. Chcą mieć szybko nowe drogi, chodniki, kanalizację, oświetlenie. Cieszę się, że oczekują także działań związanych ze sportem, kulturą i rekreacją. Staramy się je spełniać, ale ograniczony budżet nie wystarcza na wszystko. Sytuację pogarsza fakt, że wyczerpały się środki europejskie z poprzedniej perspektywy finansowej, a kolejne pojawią się dopiero w 2023 roku. Rząd uruchamia różnorodne programy, które mają wypełnić te przerwy w finansowaniu. Korzystamy z nich, ale musimy mieć pieniądze na wkład własny. Do tego doszła jeszcze epidemia wywołana wirusem SARS-CoV-2, która mocno podniosła koszty funkcjonowania gminy i wymusiła zmiany organizacyjne.
Jakie inwestycje udało się Panu zrealizować w ciągu ostatnich trzech lat, czy pandemia miała wpływ na rozwój inwestycyjny Gminy?
– Na szczęście epidemia nie wpłynęła na tempo naszych inwestycji. Dokończyliśmy rozpoczęte jeszcze w końcówce poprzedniej kadencji budowy dwóch placów zabaw przy szkołach w Starym Kocinie i Lubojnie oraz boiska w Rybnej i Lubojnie. Zakończyliśmy budowę drogi z Lubojny do Czarnego Lasu za 4,8 mln zł i ul. Ogrodowej w Lubojnie za ponad 1 mln zł. Wybudowaliśmy chodnik przy drodze powiatowej w Cykarzewie Północnym (520 tys. zł). Z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych wybudowaliśmy drogę z Grabówki do Grabowej, która nie tylko ułatwiła dojazd do pól, ale również skróciła dojazd do gminy oraz węzła autostrady A1 (koszt blisko 900 tys. zł.). Podobną rolę pełni droga z Kolonii Wierzchowisko do Wierzchowiska również sfinansowana z środków FOGR (253 tys. zł). Wybudowaliśmy nowe oświetlenie w Starym Broniszewie i na ul. Osiedlowej w Wierzchowisku. Kolonia Wierzchowisko za 3,2 mln zł otrzymała kanalizację. Najdroższą inwestycją była rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków w Rybnej. Nasza gmina wydała na nowy blok, o przepustowości 760 m3 na dobę, blisko 15 mln zł. Modernizację dwóch starych bloków sfinansowały Wodociągi Częstochowskie kwotą 5 mln zł. Zakończyliśmy również rozbudowę Szkoły Podstawowej w Radostkowie za 4,6 mln zł. Na dachach sześciu szkół pojawiły się panele fotowoltaiczne, przez co znacznie obniżą się rachunki za prąd (koszt to blisko 400 tys. zł). Na oświetlenie miejsc niebezpiecznych za pomocą 105 lamp hybrydowych – połączenie turbiny wiatrowej i fotowoltaiki – wydaliśmy 1,6 mln zł. Mimo pandemii na inwestycje, tylko w ostatnim roku, wydaliśmy ponad 24 mln zł (przy dochodach 76 mln zł). Nie byłoby to możliwe bez pozyskania środków zewnętrznych z RIT-ów, RFIL i WFOŚiGW. Poziom dofinansowania sięgał 85 proc.
W istocie poziom inwestycji jest imponujący. Ostatnio świętowaliście też Państwo otwarcie nowej hali sportowej w Szkole Podstawowej w Radostkowie. Ze wzruszeniem wspominał Pan swoje lata dziecięce i nauczycieli. Jak zmieniają się szkoły w Gminie Mykanów?
– Miałem to szczęście, że mogłem chociaż w niewielkim stopniu spłacić dług wobec mojej szkoły i moich nauczycieli. Z prawdziwą przyjemnością, ale też olbrzymim wzruszeniem, przekazałem swoim młodszym kolegom nową salę sportową i pomieszczenia dla przedszkola. Od wielu lat stale inwestujemy w nasze szkoły i przedszkola. To nie tylko wyremontowane budynki i nowe sale gimnastyczne, ale również wyposażenie, które mamy lepsze niż większość szkół miejskich. Nowoczesne pracownie komputerowe, tablice multimedialne czy pracownie językowe stały się standardem w naszych szkołach. Bardzo dobrzy nauczyciele, a w szczególności dyrektorzy zapewniają wysoki poziom nauczania, co powoduje, że najlepsze szkoły średnie ubiegają się o naszych zdolnych uczniów.
Jak Gmina wspiera kulturę sportową wśród mieszkańców? Ile klubów sportowych funkcjonuje w Gminie i jakie wyniki osiągają wasi sportowcy?
– Ciągle rozwijamy naszą bazę sportową. Nowa hala sportowa w Mykanowie, sale gimnastyczne oraz boiska sportowe przy każdej szkole umożliwiają uprawianie wielu dyscyplin sportu. Mamy cztery kluby piłkarskie, drużyny siatkarskie i koszykarskie, sekcję kolarską, tenisa stołowego, karate. Nasi zawodnicy wygrywają zawody sportowe na wszystkich szczeblach rozgrywek łącznie z krajowymi a nawet międzynarodowymi. My tworzymy bazę sportową, wspieramy sportowców dotacjami, ale większość sukcesów to zasługa zawodników, trenerów i społeczna praca zarządów klubów i działaczy.
Sporo pozytywnych wydarzeń dotyczyło Ochotniczych Straży Pożarnych, między innymi OSP Rybna wzbogaciła się o nowy wóz ratowniczo-gaśniczych. Nie miałoby to miejsca bez wsparcia władz Gminy. Jak gmina przez te trzy lata wspierała swoje jednostki OSP?
– W ostatnich trzech latach zakupiliśmy kolejne nowe samochody strażackie dla naszych jednostek strażackich. W poprzednim roku otrzymała go OSP Rybna, a w ubiegłym tygodniu swój samochód odebrała jednostka OSP Stary Kocin. Jest to już piąty nowy samochód sfinansowany przez gminę od 2014 roku, kiedy zostałem wójtem. W tym miejscu pragnę gorąco podziękować naszym parlamentarzystom, a szczególnie Panu Posłowi Szymonowi Giżyńskiemu za pomoc w uzyskaniu dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Narodowego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Bez tego dofinansowania nie byłoby nas stać na wydatek ponad 800 tys. zł za średni wóz strażacki. Strażacy ochotnicy podkreślają, że tak dużych pieniędzy, jakie w ostatnich latach są przeznaczane na sprzęt i wyposażenie nie było nigdy.
Folklor i Koła Gospodyń Wiejskich od zawsze były znaczącą częścią życia wsi. Również w Gminie Mykanów z rozmachem działają koła i grupy ludowe – te z wieloletnią tradycją, jak Kapela „Rybnianie”, również te nowo założone, jak Klub Kreatywnych Kobiet. Jak obecnie wygląda ten obszar w Pana Gminie i jak postrzega Pan pracę grup promujących kulturę ludową?
– Rzeczywiście zespoły folklorystyczne i różnorodne organizacje działają prężnie w naszej gminie. Kultywują tradycje, dbają o zachowanie dla przyszłych pokoleń pieśni, obrzędów i zwyczajów ludowych. Zespół Śpiewaczo-Obrzędowy „Borowianki” czy Kapela „Rybnianie” odnoszą duże sukcesy na przeglądach zespołów folklorystycznych. W ostatnim marszałkowskim konkursie Piękna Wieś Województwa Śląskiego, „Borowianki” zajęły I miejsce w kategorii „Najlepsze przedsięwzięcie popularyzujące tradycje, obrzędy i zwyczaje”. Również młody Zespół „Grabowianki” zaczyna odnosić coraz większe sukcesy. Chociażby podczas ostatnich Dożynek Jasnogórskich można było podziwiać ich bardzo oryginalne i piękne wieńce dożynkowe.
Gmina wpiera także seniorów i trzeba podkreślić, że jest to aktywna grupa społeczna. Jakie działania seniorów wspomagacie i które są dla Państwa najważniejsze?
– Jak wynika ze statystyk nasze społeczeństwo się starzeje. Jednak w naszej gminie przybywa mieszkańców. Średnio 150–200 osób rocznie. Przekroczyliśmy już liczbę 15 tys. Jesteśmy najludniejszą gminą w powiecie częstochowskim. W naszej gminie działa wiele organizacji i stowarzyszeń. Wśród nich są też koła gospodyń wiejskich, w których aktywnie działają seniorzy, ale też osoby w młodszym wieku. Wspólnie spędzają czas, zorganizowali teatr, prowadzą różnorodne zajęcia z uczniami, razem wyjeżdżają na wycieczki i wczasy. Bardzo popularne są zajęcia zumby i nordic walking. Gmina wspiera te działania bezpłatnie, udostępniając pomieszczenia w swoich budynkach, opłaca transport, zakupuje potrzebny sprzęt. Kilka nowych Kół Gospodyń Wiejskich powstało dzięki wsparciu przekazywanemu przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i obecnie funkcjonują one w prawie wszystkich miejscowościach. Nowe koła silnie aktywizują społeczność, organizując różnorodne spotkania, imprezy, inicjują czyny społeczne. Do tych działań równie chętnie włączają się rady rodziców w szkołach, uczniowie i nauczyciele. Wspólna praca przynosi niesamowite efekty. Szkoda, że pandemia mocno zweryfikowała ich zamierzenia.
Wiele inwestycji realizujecie z myślą o dzieciach. Na przykład w ostatnim czasie pojawiło się w Gminie kilka placów zabaw – jakie są to koszty i co jeszcze chciałby Pan na rzecz najmłodszych mieszkańców zrealizować?
– Dzieci są naszą przyszłością i dumą. Chcemy, aby od najmłodszych lat dobrze rozwijały się i spędzały wiele czasu na świeżym powietrzu. W każdej miejscowości naszej gminy wybudowaliśmy plac zabaw z siłownią zewnętrzną dla dorosłych. Dzieci bawią się w piaskownicy, a w tym czasie rodzice mogą ćwiczyć i je obserwować. Większość urządzeń zostało zakupionych z pieniędzy z funduszu sołeckiego wyodrębnionego w budżecie gminy. Staramy się je powiększyć, starając się o środki zewnętrzne. Przykładowo w tym roku w ramach Marszałkowskiego Konkursu Inicjatywa Sołecka pozyskaliśmy dofinansowanie i wybudowaliśmy dwa place zabaw: w Rybnej (z funduszu sołeckiego pochodziło 37 tys. zł i drugie tyle z dotacji marszałka) oraz w Cykarzewie Północnym (23 tys. zł + 23 tys. zł). Budujemy nowe przedszkole w Starym Cykarzewie za 4,5 mln zł z oddziałem żłobkowym. Ponad 2 mln zł na budowę pochodzi z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Uważam, że jest nam potrzebny żłobek dla większej ilości dzieci. Chciałbym zlokalizować go przy drodze do Częstochowy, aby rodzice, jadąc do pracy, mogli zostawić w nim swoje maluchy.
Z pietyzmem podchodzi Pan do upowszechniania patriotyzmu i kultywowania tradycji wśród mieszkańców. Organizujecie Państwo koncerty patriotyczne, uroczystości związane z obchodami świąt narodowych świąt, a także liczne konkursy mające kształtować postawy dzieci i młodzieży. Te działania ogniskują się zapewne w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu.
– W gminie Mykanów działają dwie instytucje kultury: Gminny Ośrodek Kultury i Sportu oraz Gminne Centrum Muzyki i Tańca. GOKiS organizuje życie kulturalne naszej gminy, a GCMiT prowadzi najlepszą w Polsce Młodzieżową Orkiestrę Dętą i kilka grup mażoretek. W program wydarzeń kulturalnych na stałe wpisały się: obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej przy mogile w Lemańsku, koncert patriotyczny w przeddzień Święta Niepodległości połączony z wręczeniem nagród dla najlepszych uczniów, wspólna msza święta 11 listopada za Ojczyznę. Wójt obejmuje patronatem Wojewódzki Konkurs Pieśni Patriotycznych organizowany przez Zespół Szkolno-Przedszkolny w Lubojnie. W br. GOKIS wspólnie z Panią Poseł Lidią Burzyńską zorganizował obchody 230. Rocznicy Konstytucji 3 Maja. Przedstawiciele wszystkich gmin z naszego powiatu wykonali pieśni patriotyczne, które zostały nagrane i zmontowane w piękny film. Pieśni patriotyczne były tematem koncertu „Polska w sercu”, któremu towarzyszyły występy średniowiecznych rycerzy i prezentacja komandosów z Lublińca. Imprezę swoim patronatem objęły Pani Europoseł Jadwiga Wiśniewska i Pani Poseł Lidia Burzyńska, a wsparł finansowo Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jakie zadania inwestycyjne przed Panem?
– Planów i marzeń jest wiele. Jeszcze w tej kadencji chciałbym: dokończyć budowę przedszkola w Starym Cykarzewie; wyremontować drogę Radostków-Mykanów i Mykanów-Okupniki (koszt 4,4 mln zł, w tym dofinansowanie z Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg w kwocie 2,6 mln zł); wyremontować drogę do Lubojenki (koszt ponad 1 mln. zł w tym 500 tys. zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych dla miejscowości popegeerowskich); wybudować część brakującego oświetlenia (do końca roku będziemy mieli projekty).
Z radnymi planujemy budowę kanalizacji w Wierzchowisku na Osiedlu B, w Nowej Rybnej i Czarnym Lesie. Ostatnio odbyłem spotkanie z pracownikami Wodociągów Częstochowskich w sprawie koncepcji rozwoju kanalizacji na północnej części gminy. u z wielką pomocą przyszedł nam Rządowy Fundusz Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych, z którego przyznano nam aż 9 239130 złotych na realizację pierwszego etapu budowy kanalizacji w Wierzchrzowisku.
Ciągle szukamy inwestora do uruchomienia przychodni lekarskiej lub rehabilitacyjnej. Mamy duży budynek w Kokawie, w centrum gminy, który doskonale nadaje się do tego celu.
Ciągle rozbudowujące się Wierzchowisko powoduje, że pojawiła się konieczność pilnego rozbudowania szkoły o nowe sale lekcyjne i halę sportową.
Marzenia – to pływalnia, rozbudowa GOKiS o salę widowiskową, skanalizowanie całej gminy, samowystarczalność energetyczna, rozwiązane problemy transportowe.
Największym marzeniem jest jednak rozwój stref inwestycyjnych na terenie gminy, jako miejsc pracy dla mieszkańców, a wpływy podatkowe pozwoliłyby na realizację większości naszych zamierzeń.
A jak spisuje się nowy system komunikacji publicznej w Gminie, wspieranej przecież przez Gminę? Czy mieszkańcy są zadowoleni?
– Szkoda, że samorządy nie przejęły PKS-u, kiedy był na to czas. Nie mielibyśmy dzisiaj takich problemów z transportem. Obecnie próbuje się wrócić do wspólnego rozwiązania transportu dla całego subregionu.
Po ograniczeniu kursowania autobusów zostaliśmy zmuszeni do zorganizowania własnego transportu, aby dowieźć mieszkańców, a szczególnie uczniów, do Częstochowy (mimo że jest to zadanie powiatu). Na mocy umowy z miastem przedłużyliśmy kursowanie autobusu linii „13” do Wierzchowiska. Uruchomiliśmy dwie linie gminnej komunikacji publicznej. Jedna prowadzi z Nowego Kocina przez Czarny Las. Druga ze Starego Broniszewa przez Mykanów i Lubojenkę. Po roku Powiat Częstochowski uruchomił własna linię tylko do Mykanowa. Nie zapewnia ona obsługi wszystkich mieszkańców. Zatem gmina dalej będzie organizować i rozbudowywać swój transport, korzystając z dopłat w ramach funduszu autobusowego.
Dziękuję za rozmowę
URSZULA GIŻYŃSKA