Trzy miesiące częstochowskie dzieci pozbawione były należnych im bezpłatnych posiłków w szkołach. – Władze lokalne (SLD, PO i WdC) generują oszczędności w obszarze pomocy społecznej, w tym przypadku, w zakresie dożywiania dzieci w szkołach – komentuje radna PiS Monika Pohorecka.
Trzy miesiące częstochowskie dzieci pozbawione były w szkole należnych im bezpłatnych posiłków. – Władze lokalne (SLD, PO i WdC) generują oszczędności w obszarze pomocy społecznej, w tym przypadku, w zakresie dożywiania dzieci w szkołach – komentuje radna PiS Monika Pohorecka.
1 stycznia 2023 roku weszła nowelizacja ustawy o bezpłatnych posiłkach w szkołach. Rząd zwiększył kryterium dochodowe w rodzinie z 900 zł do 1200 zł, a dla osób samotnie gospodarujących z 1164 zł do 1552 zł na każdego członka rodziny, tym samym wzrosła pula dzieci uprawnionych do korzystania z tego rodzaju pomocy socjalnej. Zafunkcjonowanie znowelizownej ustawy w gminach zależało jednak od decyji władz lokalnych. W Częstochowie stowana uchwała została podjęta dopiero pod koniec marca i to wskutek interpelacji radnej Prawa i Sprawiedliwości Moniki Pohoreckiej z 24 lutego 2023 roku. – Opieszałość prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka i jego służb spowodowała, że uprawnione dzieci i rodziny nie mogły skorzystać z przysługującej im formy wsparcia w miesiącach: styczniu, lutym i marcu 2023, gdyż nie wprowadzono i nie podjęto na czas uchwały, zwiększającej kryteria dochodowe w rodzinie. To oznacza, że uprawnione dzieci nie mogły skorzystać z ciepłych posiłków w szkole, gdyż warunkiem było podjęcie stosownej uchwały, za której przygotowanie odpowiedzialny był prezydent miasta i jego pracownicy – mówi Monika Pohorecka.
Po interpelacji radnej Pohoreckiej ocknęły się częstochowskie władze i uchwałę wprowadzono do porządku obrad sesji w dniu 23 marca 2023 roku. Uchwałę przyjęto, ale jak komentuje Pohorecka: „Niestety minęła połowa półrocza roku szkolnego, zimowa połowa, kiedy to ciepły posiłek jest ważnym elementem w procesie żywienia i dla niektórych dzieci jedynym w ciągu dnia, a dopiero teraz przyjęte przepisy będą skutkować możliwością udzielenia tej formy wsparcia. Pan prezydent Matyjaszczyk chwali się na sesji jak to rozdaje pączki mieszkańcom, a o ciepłym posiłku dla dzieci jakoś zapomniał”.
Gdyby nie interwencja radnej Moniki Pohoreckiej nie wiadomo kiedy prezydent Matyjaszczyk zamierzałby stosowną uchwałę wprowadzić. – Może w wakacje? – zastanawia się radna Monika Pohorecka.
UG
Grafika FB Moniki Pohoreckiej
2 komentarzy
Obiad to jeden z najważniejszych posiłków, wstyd dla włodarzy miasta
Szkoda że,nikt nie zgłasza sprawy niepełnosprawnych znacznych.Otóż w całej Polsce ruszył program pomocowy ale w Częstochowie nie.Chcecie wiedzieć dlaczego to zapytajcie dlaczego Prezydenta Matyjaszczyka.