Do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji doszło w minioną środę 20 lipca na jednym z parkingów w Lublińcu. Przypadkowi świadkowie, wracając do swojego samochodu zauważyli w zaparkowanym obok BMW pozostawione małe dziecko. O całej sytuacji zawiadomili policję.
W środę 20 lipca krótko przed godziną 18.00 lublinieccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednym z parkingów przy ul. Skłodowskiej w Lublińcu w zamkniętym pojeździe ma znajdować się dziecko. O niebezpiecznej sytuacji mundurowych powiadomili zaniepokojeni świadkowie, którzy podczas powrotu do swojego pojazdu, w zaparkowanym obok BMW zauważyli pozostawione małe dziecko. Na szczęście szybko udało się nawiązać kontakt z jego matką, która później, w rozmowie z policjantami twierdziła, że tylko na chwilę pozostawiła w aucie 3-letniego syna, gdyż musiała udać się do pobliskiej apteki.
Dzięki szybkiej reakcji świadków być może nie doszło do tragedii, a śledczy będą teraz sprawdzać, czy mieszkanka gminy Poczesna swoim postępowaniem nie naraziła syna na niebezpieczeństwo.
źródło: KPP Lubliniec
1 komentarz
W aucie pewnie z 10 stopni mniej niż na zewnątrz.