Studenci częstochowskich uczelni dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 15 kwietnia przemaszerowali w milczeniu ulicami Częstochowy.
Wyruszyli z różnych miejsc i spotkali się na pl. Biegańskiego, by przed Tablicą Pamięci i Pomnikiem marszałka Piłsudskiego złożyć kwiaty i zapalić znicze. Do studentów przyłączyli się parlamentarzyści, przedstawiciele władz uczelni i miasta.. Po odczytaniu listy osób tragicznie zmarłych w katastrofie modlitwę poprowadził ks. Marek Bator z duszpasterstwa „Emaus”. – Jestem zbudowany postawą studentów, którzy zorganizowali ten Marsz Pamięci – przyznał Zygmunt Bąk, rektor Akademii Jana Długosza.
UG
Piotr Glinka student historii AJD
– To była wstrząsająca tragedia. To się zapisze na stałe w historii. Takie wydarzenia jednoczą Polaków. Powinniśmy jako naród pamiętać o wszystkich tragediach, które nas dotknęły. Obok Katynia był też Wołyń, gdzie Bandera i Ukraińcy wymordowali steki tysiące osób cywilnych.
Piotr Kalista, student zarządzania AJD
– Mam nadzieję, że tragedia ruszy sumienia. Choć czasem mam wątpliwości, bo po śmierci Jana Pawła II tak wiele się mówiło o zmianie Polaków na lepsze, ale ciągle brakuje mam wzajemnej serdeczności i ludzkiej wyrozumiałości. Polska poniosła ogromną stratę. Śmierć Pana Prezydenta, jego Małżonki, tak wielu ważnych polityków zapewne wpłynie na funkcjonowanie państwa. Już nastąpiła zmiana w samej ocenie Pana Prezydenta Kaczyńskiego. Może zmieni się coś na lepsze w zachowaniu polityków, może nie będzie wzajemnego oczerniania i słowa będą bardziej ważone. Ta katastrofa i śmierć polskiej delegacji spowoduje również, że Rosjanie spojrzą inaczej na Katyń.
UG