Na wniosek częstochowskich śledczych, sąd tymczasowo aresztował matkę 8-letniego chłopca i ojczyma dziecka. 28-letniemu oprawcy grozi nawet kara dożywotniego więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Policjanci z Częstochowy pod nadzorem prokuratury szczegółowo badają i analizują okoliczności zdarzenia z udziałem 8-letniego dziecka. Chłopiec z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. W sprawie zatrzymano jego matkę i ojczyma. Prokuratura w tej sprawie wszczęła śledztwo.
Do zdarzenia doszło 3 kwietnia b.r. w Częstochowie na ulicy Kosynierskiej. Policjanci zostali zaalarmowani przez ojca 8-letniego chłopca, że jego syn z obrażeniami ciała leży w łóżku. Na miejscu fakt potwierdzono. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Do sprawy zatrzymano matkę dziecka i ojczyma.
Skrupulatnie zebrany przez śledczych obszerny materiał dowodowy w tej sprawie, pozwolił na przedstawienie 28-letniemu oprawcy prokuratorskiego zarzutu usiłowania zabójstwa swojego 8-letniego pasierba. Natomiast 35-letnia matka chłopca, usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 5 kwietnia sąd rozpatrując wniosek śledczych, nie miał żadnych wątpliwości co do sprawstwa i podjął decyzje o zastosowaniu najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania obu “opiekunów”. Dziecko z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu, a lekarze walczą o jego życie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi częstochowska prokuratura.
Tymczasem Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie tak tłumaczy się z opieki MOPS nad patologiczną rodziną:
Rodzina chłopca była objęta wsparciem pracownika socjalnego od marca 2021 roku. Prowadzona była współpraca z kuratorem, asystentem rodziny, placówką edukacyjną oraz dzielnicowym. W czerwcu 2022 roku pracownicy socjalni zdecydowali o konieczności zawiadomienia sądu o sytuacji rodziny. Dyrektor MOPS niezwłocznie wystosowała pismo w tej sprawie wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dzieci w pieczy zastępczej. Powodem były problemy rodziny, natomiast nie dotyczyły one przemocy.
Sąd nie wydał postanowienia w tej sprawie.
W sierpniu 2022 roku rodzina wyjechała poza Częstochowę. Informację o powrocie do Częstochowy pracownicy MOPS uzyskali na początku marca 2023 roku. Pracownik socjalny niezwłocznie podjął działania w ramach kompetencji wynikających z ustawy o pomocy społecznej. Zgodnie ze swoimi uprawnieniami nawiązał kontakt z rodziną. W ciągu czterech tygodni pobytu rodziny w Częstochowie był w środowisku trzy razy.
Podjął również działania sprawdzające sytuację rodziny, co jest niezbędnym elementem dalszej współpracy. Nawiązał kontakt z placówką edukacyjną potwierdzając, że chłopiec uczęszcza na zajęcia. Wystąpił również o wydanie na piśmie opinii o sytuacji dziecka przez szkołę, do której dziecko uczęszczało. W opinii nie było informacji, które mogłyby wskazywać, iż dziecko może doświadczać przemocy.
Pracownik socjalny nawiązał również kontakt z dzielnicowym, który objął rodzinę nadzorem. Komisariat w piśmie potwierdził, iż nie odnotowano zdarzeń we wskazanej rodzinie. Mamy też informację, że w pierwszej połowie marca chłopiec został zaopatrzony na SOR, w związku ze złamaniem ręki. Nie było zgłoszeń ze szpitala, aby w tym przypadku zaobserwowano coś niepokojącego w wyglądzie czy zachowaniu dziecka. Również z informacji uzyskanych w szkole, do której uczęszcza chłopiec wynika, iż sytuacja urazu była analizowana przez personel placówki, chłopiec odbył spotkanie ze szkolnym psychologiem, tu także nie wykazano przesłanek do podejmowania interwencji w tej sprawie.
Pracownik socjalny odwiedził rodzinę trzy razy, w ciągu czterech tygodni przebywania rodziny w Częstochowie, po ich powrocie do miasta. Ostatni kontakt pracownika socjalnego zajmującego się rodziną miał miejsce 29 marca rano. Kontakt odbył się z matką chłopca, dziecko przebywało w szkole (co zostało potwierdzone w placówce). Z informacji uzyskanych w szkole wynika, że do 29 marca chłopiec był obecny w szkole, w marcu odnotowano jeden dzień nieobecności.
Dyrekcja i przedstawiciele MOPS współpracują z policją i prokuraturą w tej sprawie.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie
fot. KMP
6 komentarzy
Nie mam ochoty utrzymywać go w więzieniu za moje podatki.
Brak słów. Koszmar. Obleniec i psychopata.
Skandal.
Gdzie jest tu sprawiedliwość na tym świecie . Dlaczego mamy tych bandytów utrzymywać za nasze podatki . Do pieca z tymi dziadami . Potwory .
To jest niewyobrażalne. Ale taki znak czasów. Przemoc się toleruje począwszy od głupich żartów, krytyki wyszydzania, później szarpanie, popychanie , włóczenie i duszenie. No bo mąż taki nerwowy bo ty tak zbrzydłaś ostatnio…
Póki kości nie złamane i krew się nie leje to kobieta trwa. Bo musli że to jeszcze nic. Że facet miał gorszy dzień. Przemoc to słowa. Kości się zrosną psychika nie koniecznie.