Nieustające kalkulacje polityczne PSL


 12 lipca br. w Częstochowie odbyła się konferencja prasowa Polskiego Stronnictwa Ludowego i brał w niej udział prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. Przewodnim tematami konferencji były obchody święta Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej i bieżące sprawy polityczne.

 

Były kandydat na urząd Prezydenta RP przypominał, że „Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej został ustanowiony w 2017 roku z inicjatywy klubu parlamentarnego, którzy tworzyło Polskie Stronnictwo Ludowe, a ustawę przyjęto prawie jednogłośnie”.  Bardzo dobrze, że wreszcie powstało święto upamiętniające morderstwa chłopów przez Niemców, NKWD i UB, ale trzeba powiedzieć, że PSL w tej sprawie przespał od czasu zakończenia wojny, aż 72 lata, a od „okrągłego stołu” minęło 28 lat. W tym czasie PSL współrządziło z SLD i Platformą Obywatelską. Nie przyszło im do głowy, że mając narzędzia wynikające z współrządzenia, żeby wpływać na silniejszych koalicjantów, aby Dzień Pamięci ustanowić.

Pierwsze, co rzuca się oczy to, iż  PSL od 2015 roku, kiedy ledwo wszedł do Sejmu z wynikiem 5,13 proc., zauważył, że zmieniło się nastawienie społeczne na patriotyzm, politykę historyczną, więc przypomnieli sobie o zmarłych przodkach. Podobnie w 2019 roku przypomnieli sobie o Witosie i jego postulacie o JOW (Jednomandatowe Okręgi Wyborcze), żeby wejść w koalicję ze słabym już politycznie Kukiz’ 15 i ponownie dostać się do Sejmu, z wynikiem 8,55 proc. uzyskanych głosów. Rok później „lider” PSL przegrał efektownie wybory prezydenckie, a dziś uzurpatorsko mówi: „Przedstawiliśmy koncepcję dwóch bloków demokratycznych, które z dwóch stron otoczą obecny obóz władzy i wygrywają z nim wybory”. Później dodał: „My będziemy tworzyć na pewno blok konserwatywno-chrześcijański, centroprawicowy, który ma także pozyskać głosy od wyborców odchodzących od PiS”.

Jeśli ktoś jest autentycznym liderem partii opozycyjnej, to powinien skupiać się na programie partyjnym i sile własnej partii. Ale Kosiniak-Kamysz zawsze do sukcesu potrzebuje poparcia innych polityków.

Dawid Gątkowski

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *