Z rektor Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie, prof. dr hab. Anną Wypych-Gawrońską rozmawia redaktor naczelna „Gazety Częstochowskiej” Urszula Giżyńska.
Pani Rektor, tradycyjnie w końcu roku akademickiego spotykamy się, aby podsumować kolejny rok funkcjonowania Uczelni. 1 czerwca minęła kolejna, czwarta rocznica powołania Uniwersytetu. Co w tym czasie było dla Państwa najważniejsze?
– To był czas, kiedy poczuliśmy, że naprawdę jesteśmy uniwersytetem. I to nas zmobilizowało do jeszcze bardziej intensywnego rozwoju, we wszystkich, trzech obszarach uniwersyteckich: naukowych prac badawczych, kształceniu studentów i doktorantów, współpracy na rzecz środowiska społeczno-gospodarczego oraz umiędzynarodowienia. Status uniwersytetu odważył nas do wystąpienia o nowe kierunki, a postawiliśmy na uniwersyteckie kierunki klasyczne. W oparciu o naszą kadrę utworzyliśmy pięcioletnią psychologię, co spotkało się z dużym zainteresowaniem kandydatów; od razu zalogowało się na ten kierunek około sto osób. Mamy też w ofercie inne nowe kierunki pięcioletnie – pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną, pedagogikę specjalną. W dopełnieniu szerokiego spektrum kształcenia uniwersyteckiego utworzyliśmy także ekonomię I stopnia; obecnie czekamy na zgodę na II stopień. Ustawa z 2005 roku wskazywała możliwość tworzenia kierunków autorskich i tu też mamy sukcesy, bo niektóre z nich, jak kryminalistyka i systemy bezpieczeństwa (jedyny taki kierunek w Polsce), okazały się strzałem w dziesiątkę. I, co ważne, zainteresowanie tym kierunkiem cały czas się utrzymuje. Uzyskaliśmy także zgody na uruchomienie kierunków II stopnia: pielęgniarstwo, kosmetologia, żywienie człowieka i dietetyka, informatyka. Wśród autorskich kierunków popularność zyskują humanistyczne jak dziennikarstwo i kultura mediów oraz artystyczne, jak fotografia i kreacja przekazu wizualnego, muzyka w przestrzeni publicznej. Pragnę dodać, iż kształcenie realizujemy wieloprofilowo, nie odcinamy się od kierunków praktycznych, dualnych, realizowanych we współpracy z pracodawcami. Tu osiągnięcia mamy na kierunkach innowacyjne technologie i nowoczesne materiały oraz język niemiecki w obrocie gospodarczym. Ten ostatni kierunek właśnie zakończył etap stażowy w Europejskim Centrum Usług Wspólnych ZF. Po udanych praktykach zostało w tej firmie zatrudnionych czterech naszych studentów. W okresie od zmiany nazwy Uczelni bardzo dużo zrobiliśmy także na rzecz umiędzynarodowienia naszego Uniwersytetu, poszerzając zakres współpracy z uczelniami z zagranicy, także z Ukrainą oraz realizując badawcze projekty o międzynarodowym wymiarze, jak projekt dla doktorantów STER. Oczywiście z powodzeniem startujemy w konkursach krajowych. Mamy satysfakcję z projektu „Uniwersytet dostępny”, dotyczącego osób niepełnosprawnych – zajęliśmy w tym konkursie pierwsze miejsce w kraju. Dzięki środkom pozyskanym przez kanclerz Uniwersytetu mgr inż. Marię Róg przeprowadziliśmy remont w naszym Domu Studenta „Skrzat”, standard obiektu podniósł się dwukrotnie. I wreszcie w obszarze naukowym uruchamiamy nowe laboratoria, na przykład: Laboratorium Badań Środowiskowych i Nowych Materiałów, Pracownię Metabolomiki, Laboratorium Nowych Formulacji Lekowych. Oddajemy właśnie do użytku nowe pracownie i centra służące dydaktyce, jak Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznych. Niedługo będziemy też uruchamiać Uniwersyteckie Studio Nagrań z myślą o studentach inżynierii multimediów, specjalności na kierunku fizyka, kierunków artystycznych i dziennikarstwa. Kolejnym novum będzie Sala Rozpraw, stworzona z myślą o studentach prawa. Zabiegamy, aby każdy kierunek był dofinansowany, tu szczególnie staramy o wsparcie dla kierunków nauk o zdrowiu, technicznych i przyrodniczych, prawnych, gdzie potrzebne są duże fundusze na funkcjonowanie i uruchomienie nowych kierunków. Ważnym sukcesem w ciągu tych czterech lat było otrzymanie uprawnień do nadawania tytułu stopnia doktora w dyscyplinie sztuki muzyczne, a potem w naukach o zdrowiu. Cieszą nas ogromnie również sukcesy studentów, np. sportowe czy artystyczne, jednym z ostatnich są wysokie miejsca naszych studentów w konkursie pianistycznym na Uniwersytecie Karola w Pradze oraz medal studentki w tenisie stołowym podczas Letnich Igrzyskach Głuchych
To ogrom działań w przeciągu tych kilku lat.
– Wielu działań nie moglibyśmy zrealizować bez pomocy finansowej. Dofinansowania na nasze prorozwojowe uniwersyteckie prace otrzymujemy z różnych źródeł: z ministerstw oraz z poziomu województwa. I trzeba tu podkreślić zaangażowanie i wsparcie polityków: pana ministra Szymona Giżyńskiego oraz pana senatora Ryszarda Majera. Szczególnie nauki medyczne oraz nauki techniczne i przyrodnicze wymagają dofinansowania na badania oraz na działalność dydaktyczną i o to nieustannie zabiegamy.
Ale zapewne Uczelnia może pochwalić się także nowatorskimi badaniami.
– Jest ich bardzo dużo. Na kierunku chemia grupa badaczy zajmuje się kwestiami farmaceutycznymi; między innymi w czasie pandemii COVID opracowali nowe formulacje lekowe, potencjalnie skuteczne w walce z chorobą. Pracowała nad tym nasza doktorantka i jako jedna z ośmiu w kraju z powodu prowadzonych badań otrzymała stypendium L’Oréal. Ponadto mamy osiągnięcia naukowe z zakresu nauki technologii żywności i żywienia. Badania żywności funkcjonalnej, w tym prebiotyków dla dzieci i młodzieży są prowadzone pod kierunkiem prorektora ds. nauki i współpracy z zagranicą dr. hab. Janusza Kapuśniaka, prof. UJD, który jest twórcą i kierownikiem największego projektu badawczego (pozyskaliśmy na realizację tego projektu ponad 7 milionów zł). Członkami konsorcjum, którego liderem jest nasz Uniwersytet, są: Instytut “Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”, Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej – Curie, Politechnika Łódzka oraz przedsiębiorcy z grupy Maspex.
Również w obszarze budowlanym wiele Państwo czynicie.
– Sporo czeka nas w obszarze inwestycyjno-budowalnym. Z projektu Uniwersytet Dostępny już wyremontowaliśmy budynek przy Armii Krajowej 36 A, gdzie zamontowano m.in. zewnętrzną windę, a rozpoczęliśmy prace nad nowym budynkiem przy ul. Chłopickiego– obecnie powstaje szczegółowy projekt architektoniczny. Tu ogromną pracę wykonują pani kanclerz mgr inż. Maria Róg oraz prorektor ds. rozwoju prof. Zygmunt Bąk. Z kolei w dydaktyce realizujemy projekty i działania, mające na celu usprawnić edukację i jakościowo ją polepszyć, nadzorowane przez prorektor ds. studenckich Joannę Warońską-Gęsiarz, takie jak projekt „Mistrzowie dydaktyki”, którego ideą jest wprowadzenie i rozwój tutoringu w systemie naszej edukacji. Realizujemy również projekt Narodowej Reprezentacji Akademickiej i Narodowej Legii Akademickiej, wygraliśmy konkurs NAWY mający na celu pomoc studentom ukraińskim.
Ostatni rok to także zintensyfikowana praca na rzecz utworzenia nowego kierunku lekarskiego. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, wizytując Uczelnię, potwierdził, że ten kierunek ma zostać otwarty 1 października bieżącego roku. Czy tak się stanie?
– Projekt jest jeszcze w Polskiej Komisji Akredytacyjnej i czeka na zgodę Ministerstwa Edukacji i Nauki, ale już zbliżamy się do finału. Otrzymaliśmy właśnie zgodę Ministerstwa Zdrowia na uruchomienie kierunku lekarskiego. Udało się nam wejść w świetną współpracę z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. NMP w Częstochowie, gdzie dla naszych studentów będziemy prowadzić zajęcia z anatomii. Synergicznie działaliśmy z dyrekcją szpitala, spotkaliśmy się w odpowiednim czasie, a podkreślę, iż ta współpraca jest dobrze oceniania przez ministerstwo. W tworzeniu kierunku lekarskiego ogromne zasługi ma prof. dr hab. n. med. Aleksander Sieroń, kierownik zespołu przygotowującego kierunek lekarski. Również dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu, dr hab. n. med., dr n. hum. Sławomir Letkiewicz, a także prof. dr hab. Wiesław Pilis są głównymi współtwórcami wniosku o kierunek lekarski. Co ważne, budujemy go na silnych podstawach nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Mamy fizjoterapię, kosmetologię, pielęgniarstwo na Wydziale Nauk o Zdrowiu oraz kierunek dietetyka na Wydziale Nauk Ścisłych, Przyrodniczych i Technicznych. Wydział ten, prowadząc badania w zakresie chemii leków, wystąpił o kolejny kierunek z dziedziny nauk medycznych i nauk o zdrowiu – o farmację, a także przygotowuje kierunek inżynieria medyczna.
Nazwa przymiotnikowa uczelni wiąże się mocno z medycyną…
– Od początku wiedzieliśmy, że nasz zamiar utworzenia kierunku lekarskiego tak mocno wiąże się z oczekiwaniami miasta i regionu. Dlatego z taką konsekwencją pracowaliśmy nad spełnieniem bardzo wygórowanych kryteriów. Wiemy, że jest to dla uczelni, ale także i dla miasta, regionu i kraju, właściwy kierunek rozwoju. Inne ośrodki potwierdzają, że jeżeli w danym miejscu jest kierunek lekarski, to lekarze pozostają, a przecież brakuje ich także w Częstochowie. Ze swej strony już staramy się o infrastrukturę badawczą, która przyciągnie do nas lekarzy prowadzących badania naukowe, ale zajęcia na kierunku będą prowadzić również lekarze zajmujący się tylko praktyką medyczną. Wielu z częstochowskich lekarzy złożyło takie deklaracje i to mocno wsparło nasz wniosek do ministerstwa.
Jak kierunek lekarski wpłynie na pozycję Uniwersytetu?
– Jest to bardzo prestiżowy kierunek, który podnosi rangę uczelni. W połowie czerwca mamy otrzymać wyniki ewaluacji dyscyplin naukowych, gdzie de facto jesteśmy oceniani na równi z największymi uczelniami. Nasz Uniwersytet jest ewaluowany w trzynastu dyscyplinach, co świadczy o skali naszego rozwoju. Z wielkim zaciekawieniem oczekuję wyników oceny ministerialnej; jak sprawdziły się funkcjonujące u nas od wielu lat dyscypliny, jak fizyka i chemia, a jak nowe, np. nauki prawne. Jeżeli wyniki będą dla nas dobre, to rozpoczniemy starania o status uniwersytetu klasycznego, już bez przymiotnikowego dookreślenia.
W ubiegłym roku otworzyliście Państwo kierunek rolniczy, niestety do jego uruchomienie zabrakło aplikujących. Jak Pani Rektor sądzi, co było tego przyczyną, bo dziwi ten brak zainteresowania w mieście, gdzie funkcjonuje tak wiele wojewódzkich instytucji okołorolniczych i sam region jest też typowo rolniczy?
– Zrobiliśmy wszystko, aby informacja doszła do przyszłych studentów, niemniej jest to kierunek autorski, a one nie zawsze zyskują zainteresowanie; w naszej historii kilku nie udało się uruchomić, natomiast inne, jak kryminalistyka i systemy bezpieczeństwa czy rachunkowość i podatki świetnie się przyjęły. Ufam specjalistom, którzy uznali, że nazwa kierunku: produkcja i marketing żywności sprawdzi się. Jeśli jednak w tym roku sytuacja się powtórzy, to może spróbujemy pójść w stronę kierunku klasycznego. Nie chcemy rezygnować z kształcenia w zakresie rolnictwa, ze względu na to, że jest on dla uczelni bardzo cenny, także z powodu specyfiki regionu częstochowskiego.
To już druga Pani Rektor kadencja. I jakże wiele udało się Pani zdziałać, zapewne przy wsparciu współpracowników…
– Bardzo cenię sobie osoby, z którymi współpracuję, są to świetni badacze i dydaktycy. Nie tylko prorektorzy, ale także dziekani, prodziekani, dyrektorzy instytutów, kierownicy katedr i zakładów, przewodniczący rad dyscyplin. Również bardzo dobra administracja na czele z panią kanclerz. Mamy właściwe osoby na właściwych stanowiskach. Udaje się nam wzajemnie mobilizować i działać prorozwojowo.
A jak przebiega wzrost popularności Uniwersytetu? Czy jego marka w kraju zyskuje?
– Co roku mamy większą liczbę kandydatów, a biorąc pod uwagę, że trwa niż demograficzny, to jest to dla nas ogromny sukces. Są niestety kierunki, które cierpią na niedosyt kandydatów, jak filozofia i fizyka, ale są to kierunki bardzo potrzebne uczelni, bez nich nie wyobrażam sobie uniwersytetu. Fizyka ma równocześnie ogromne osiągnięcia, jeśli chodzi o projekty badawcze. Ale i w kraju nie są to kierunki masowe.
A mijający rok akademicki, jaki był?
– Gdy będą wyniki ewaluacji, to okaże się jaki on był. Właśnie przygotowanie do ewaluacji zajęło dużo czasu całej Uczelni. Ponadto działania związane z opracowaniem wniosków o nowe kierunki, kierunek lekarski, farmację, ekonomię II stopnia, a także inżynierię medyczną bardzo wpłynęły na mijający rok akademicki.
Ale z wypowiedzi Pani Rektor wnioskuję, że był dobry, tak wiele rzeczy udało się przeprowadzić.
– Nie do końca jest tak pięknie. Nie udało się nam jeszcze uruchomić ekonomii II stopnia. Muszę mocno przeanalizować, dlaczego znowu otrzymaliśmy negatywną opinię. PKA ciągle wnosi kolejne uwagi. Podtrzymuję na duchu osoby, które tworzyły ten kierunek, żeby się nie poddawały. Mnie osobiście odmowa Komisji jeszcze bardziej mobilizuje, tym bardziej że ekonomiści są bardzo potrzebni, a my mamy bardzo dobrych wykładowców.
Podobnie było z kierunkiem lekarskim, przeszkody się piętrzyły.
– Także z uprawnieniami w sztukach plastycznych. Ale traktujemy te trudności jako drobne potknięcie i idziemy dalej. Mamy dobrą umiejętność pisania programów nowych kierunków, więc damy radę, przecież psychologia przeszła bez jakiejkolwiek uwagi ze strony PKA. To naturalne dla uniwersytetu, że po kierunku I stopnia rozszerza edukację o kierunek II stopnia, aby dać wykształcenie magisterskie i tak powinno być w przypadku ekonomii.
A planowany kierunek aktorski?
– Odstąpiliśmy od tego pomysłu. Okazało się, że nastąpiły tak duże zmiany w tej dyscyplinie, że nasz projekt nie wpisywał się w tę nową formułę.
Pani praca to wielka wizja na rzecz uczelni. Krok po kroku dopina Pani kolejne etapy. Czyli kobieta na stanowisku rektora to strzał w dziesiątkę.
– Sama bym niczego nie zrobiła. Współpracuję ze wspaniałymi ludźmi, którym równie jak mnie bardzo zależy na naszym Uniwersytecie, jego funkcjonowaniu i rozwoju.
Czego zatem życzyć na kolejny rok akademicki?
– Dobrych studentów, którzy będą zadowoleni z wyboru naszej uczelni. I dalszego udanego rozwoju. Jeszcze raz podkreślę, iż przez te cztery lata wykonaliśmy ogromną pracę. Najważniejsze, że podążamy w dobrym kierunku – nie zlikwidowaliśmy żadnych dyscyplin, a jeszcze ich liczba się zwiększyła i powstają kolejne. A to dla nas wielki sukces. Mamy wybitnych naukowców publikujących w najlepszych światowych czasopismach i o bardzo wysokiej cytowalności. Mamy bardzo dobre dyscypliny naukowe, wyróżniające się doskonałymi publikacjami, projektami i patentami Mamy też świetnych studentów i doktorantów, odnoszących sukcesy naukowe, sportowe i artystyczne a równocześnie angażujących się np. w działania wolontaryjne i wpływających na wizerunek Uczelni.
A zatem życzę realizacji kolejnego kroku i powołania klasycznego Uniwersytetu Częstochowskiego.
Dziękuję za rozmowę
URSZULA GIŻYŃSKA