Zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie (działacz Platformy Obywatelskiej) naruszył prawo o ochronie danych osobowych pacjenta. ,,Dyrektor potwierdził zdarzenie” – stwierdziła dyrektor Departamentu Nadzoru Podmiotów Leczniczych i Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Pełniący od kwietnia br. obowiązki zastępcy dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie – lekarz Marcin Pakulski, na swoim Fanpage’u udostępnił dokumentację medyczną ze zdjęciem rentgenowskim i danymi osobowymi 41-letniej pacjentki tej lecznicy – Agnieszki T. W dobie, gdy funkcjonuje ustawa o ochronie danych osobowych, rygorystycznie przestrzegana przez Unię Europejską, gdy pojawiła się nawet możliwość zastrzeżenia swojego PESEL-u, z czego skrzętnie Polacy korzystają, czyn dyrektora można zaliczyć – delikatnie mówiąc – do bardzo niefrasobliwych. Takie działania są bowiem naruszeniem prawa i podlegają wysokim karom. Czyn Marcina Pakulskiego potwierdzono w procesie wyjaśniającym, prowadzonym przez Departament Nadzoru Podmiotów Leczniczych i Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach – organ właścicielski i nadzorczy WSS w Częstochowie.
Fakt naruszenia danych osobowych przez p.o. zastępcę dyrektora Marcina Pakulskiego ujawnił członek Rady Społecznej Szpitala – Adrian Skrzypczak. Napisał pismo do dyrektora WSS Łukasza Połatyńskiego z prośbą o udzielenie informacji, w jaki sposób są chronione dane osobowe pacjentów szpitala, czy udostępniona przez Marcina Pakulskiego dokumentacja pochodziła ze szpitala i czy Agnieszka T. była pacjentką tej placówki. Ponadto zażądał: „Z uwagi na fakt, iż dokumentacja medyczna oraz dane osobowe (tzw. dane wrażliwe) są prawnie chronione, proszę o podjęcie stosownych procedur i działań prawnych w stosunku do Pana Marcina Pakulskiego, który pełni bardzo ważną funkcję w naszym Szpitalu, ponieważ nie dość, że złamał prawo, to jeszcze osłabia zaufanie i poczucie bezpieczeństwa do naszego Szpitala.” – napisał Adrian Skrzypczak (pismo z 17 października 2023 r.).
Dyrektor Łukasz Połatyński w odpowiedzi, poinformował, że „w Szpitalu dane osobowe chronione są na podstawie obowiązujących przepisów prawa polskiego i wewnętrznej funkcjonującej polityki bezpieczeństwa”. Uznał jednocześnie, że nie ma obowiązku szczegółowo informować Adriana Skrzypczaka o przebiegu procedury wyjaśniania sprawy, bo żądania członka Rady Społecznej są bezpodstawne. „Odnośnie informacji, czy dana dokumentacja medyczna pochodzi z naszego Szpitala i czy pani Agnieszka T. była naszą pacjentką informuję, iż nie ma możliwości udostępnienia takiej informacji, gdyż byłoby to naruszeniem danych wrażliwych pani Agnieszki T.” – napisał dyr. Połatyński. Stwierdził także, że wszelkie działania dyrektora w sprawie Marcina Pakulskiego „podejmowane są niezależnie i nie podlegają kontroli organu jakim jest Rada Społeczna, zgodnie z jej ustawowymi, jak i statutowymi kompetencjami.”
Adrian Skrzypczak o zaistniałej sytuacji poinformował także Urząd Marszałkowski. 22 listopada 2023 roku otrzymał pismo, podpisane przez Agnieszkę Barczyk, dyrektor Departamentu Nadzoru Podmiotów Leczniczych i Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach z informacją o wszczętej procedurze wyjaśniającej w sprawie udostępnienia danych. „Dyrektor Szpitala potwierdził wystąpienie zdarzenia, o którym mowa w Pana korespondencji. W efekcie podjętych działań zaradczych Inspektor Ochrony Danych Osobowych Szpitala w dniu 17 października przekazał zgłoszenie naruszenia ochrony danych osobowych do Urzędu Danych Osobowych w Warszawie oraz poinformował pacjenta, którego dokumentację medyczną upubliczniono, o zaistniałej sytuacji. W oparciu o informacje przekazane przez Dyrektora Szpitala w dniu 19 października 2023 roku wobec p.o. Zastępcy dyrektora ds. lecznictwa zastosowano działania zgodne z ustawą Kodeks pracy (t. j. Dz. U. 2023 poz. 1465), a także podjęto decyzję o opracowaniu dokumentu określającego zasady korzystania z mediów społecznościowych dla wszystkich pracowników Szpitala w celu wyeliminowania ryzyka wystąpienia podobnych zdarzeń w przyszłości.” – napisała dyr. Agnieszka Barczyk.