15 listopada br. nakładem wydawnictwa Initium ukazał się „Lichwiarz” autorstwa Tomasza Bartosiewicza. To blisko 700-stronicowy, budzący grozę thriller, który wciągnie czytelnika w otchłań pierwotnego szaleństwa. „Lichwiarz” to książka, która przypadnie do gustu zwłaszcza wielbicielom twórczości Stephena Kinga. Patronat nad powieścią objął Magazyn Dobre Książki, który słynie z promowania wyłącznie literatury najwyższej próby.
„Oczy Białej otworzyły się szerzej, gdy napastnik podniósł śrubokręt. Zrobił zamach, po czym wcisnął narzędzie w poprzek w jej usta, niczym wędzidło koniowi. Następnie nacisnął na rączkę, odchylając jej głowę do tyłu. Biała najpierw próbowała się opierać, potem odsunąć. Śrubokręt wyślizgnął się z jej ust, raniąc jej wargi i język. Poczuła smak krwi. Mężczyzna złapał ją drugą dłonią za gardło, zaczepiając przy tym obcęgi o pasek.
– Otwórz, bo będzie bolało – warknął”.
Urszula Biała miała w życiu trzy radości: męża, pracę w policji i mopsa imieniem Marlon. Po tragicznym wypadku, w którym straciła ukochanego, po miesiącach terapii i wielu próbach odzyskania równowagi powrót do służby wydaje się jedynym sposobem, aby stanąć na nogi.
Przydzielona jej sprawa wygląda na zbieg niefortunnych okoliczności: młoda dziewczyna, biegając nocą po lesie, ześlizguje się ze zbocza wprost w objęcia drutu kolczastego. Nie ma śladów walki ani obecności innych osób, zaś idealny schemat nieszczęśliwego wypadku przełamuje tylko zaparkowany w pobliżu nowy samochód z zerowym przebiegiem. Niedługo po tym zdarzeniu okazuje się, że denatka owinięta w druty cierpiała na aichmofobię – lęk przed ostrymi przedmiotami. Niewyjaśnionych zabójstw i tragicznych wypadków zaczyna przybywać, a Biała z każdym dniem popada w większą paranoję, która zalewa jej umysł coraz mroczniejszymi wizjami.
W mieście pojawił się Lichwiarz. Ktoś musi go powstrzymać…
TOMASZ BARTOSIEWICZ – urodzony 1 lipca 1987 roku o piątej rano, przez co, jak twierdzi, wiecznie chodzi niewyspany. Programista, miłośnik fantastyki, horrorów i historii niestworzonych w każdej postaci. Po krótkich romansach z poezją, rysunkiem i komiksem od 2007 roku kieruje swą pasję wyłącznie w stronę prozy, w szczególności kryminałów i horrorów. W tych ostatnich dorobił się sowitego naręcza opowiadań, zebranych w dwóch opasłych zbiorach. Jego prace były publikowane m.in. w „OkoLicach Strachu” oraz „Magazynie Histeria”.