Po jakże fatalnym meczu z udziałem Eko-Dir Włókniarza Częstochowa w Pile z tamtejszą Polonią 28 marca, sympatycy „Lwów” oczekiwali natychmiastowej rehabilitacji w kolejnym wyjazdowym spotkaniu z Holistic-Polska Rawicz. Ten pojedynek został jednak przełożony z powodu złego stanu rawickiego toru. Podopieczni Józefa Kafla i Michała Finfy na pierwsze w tym sezonie punkty w Nice Polskiej Lidze Żużlowej muszą jeszcze poczekać. Nie oznaczało to jednak, że w pierwszy weekend kwietnia 2016 r. „biało-zieloni” w ogóle nie rozegrają żadnej potyczki.
2 kwietnia żużlowcy Włókniarza zmierzyli się w meczu kontrolnym z tarnowską Unią, która pod Jasną Górę przyjechała bez dwóch zawodników Janusza Kołodzieja i Piotra Świderskiego. Zastąpili ich jeździec „Lwów”, Adreas Lyager, a także, reprezentujący barwy Lokomotivu Daugavpils, Andrzej Lebiediew, którzy startowali na zasadzie „gościa”. Po stronie miejscowych zabrakło Jacoba Thorssella i Nicolaia Klindta ze względu na ich nadmiar startów na Wyspach Brytyjskich. Tego dnia widać było, kto jest lepiej dysponowany sprzętowo. To tarnowanie notowali lepsze starty i z metra na metr zyskiwali coraz większą przewagę nad gospodarzami. A nawet jeśli częstochowianom udawało się dobrze wyjść spod taśmy, szybko tracili lepsze pozycje. Tego typu sytuacje zdarzały się głównie Rafałowi Trojanowskiemu i Danielowi Jeleniewskiemu. Najwięcej „oczek” dla „Lwów” wywalczył Artur Czaja (9). Choć dorobek punktowy tego nie odzwierciedlał, wydawać się mogło, że największe wrażenie na torze pozostawił po sobie Mateusz Borowicz. Wszak popularny „Borówa” mógł się pochwalić najlepszym bilansem indywidualnych zwycięstw z tarnowskimi seniorami spośród gospodarzy. W biegu trzecim w pokonanym polu zostawił Andrzeja Lebiediewa oraz Kennetha Bjerre, zaś w piątym – Mikkela Michelsena. Tylko dwa wyścigi naszym zawodnikom udało się wygrać podwójnie 5:1. Najpierw dokonali tego Artur Czaja i Oskar Polis w gonitwie czwartej, pokonując Andreasa Lyagera i Patryka Rolnickiego. Śladami wychowanków „biało-zielonych” poszli Daniel Jeleniewski i Rafał Trojanowski w siódmej odsłonie. W niej po stronie „Jaskółek” ponownie ujrzeliśmy Lyagera, lecz tym razem partnerował mu Krystian Rempała, który minął metę na trzecim miejscu. 18-letni Duńczyk z kolei nie ukończył biegu z powodu defektu. Ostatecznie Unia Tarnów zwyciężyła w tym spotkaniu 51:39.
Unia Tarnów 51:
1. Leon Madsen 11+1 (3,3,2*,3)
2. Mikkel Michelsen 9+1 (2*,1,3,3)
3. Kenneth Bjerre 11+1 (0,3,3,2*,3)
4. Andrzej Lebiediew (gość) 7+1 (2,-,2*,3)
5. Andreas Lyager (gość) 2 (1,d,-,1,0)
6. Krystian Rempała 8 (3,1,1,1,2)
7. Patryk Rolnicki 3 (1,0,1,0,1)
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa 39:
9. Daniel Jeleniewski 6 (1,3,0,2,d)
10. Rafał Trojanowski 6+1 (d,2*,1,0,3)
11. Tomas H. Jonasson 7+1 (1,0,3,2,1*)
12. Mateusz Borowicz 7+1 (3,2,2*,0)
13. Artur Czaja 9 (3,2,1,1,2)
14. Michał Gruchalski 0 (0,0,0)
15. Oskar Polis 4+1 (2,2*,0)
Na kolejny sparing Eko-Dir Włókniarza Częstochowa nie trzeba było długo czekać. W niedzielę (3 kwietnia) żużlowcy z „Lwem” na piersi gościli bowiem aktualnego mistrza Polski, Fogo Unię Leszno. W tym spotkaniu zaprezentowali się już długo oczekiwani przez kibiców Nicoali Klindt i Jacob Thorssell. Z kolei „Byki” potraktowali to spotkanie zupełnie treningowo, tym bardziej, że do miasta „Świętej Wieży” przyjechali w rezerwowym zestawieniu bez Petera Kildemanda, Piotra Pawlickiego, Nickiego Pedersena, Grzegorza Zengoty czy Emila Sajfutidnowa. Jedynym leszczyńskim seniorem był Tobiasz Musielak. Podobnie jak w przypadku Unii Tarnów, w zespole jej imienniczki z Leszna wystąpiło dwóch żużlowców, jako „goście”. Byli to Sebastian Ułamek i Brady Kurtz. Już początek potyczki pokazał, że będzie miała ona wyrównany przebieg. Po trzech startach na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 9:9. W czwartym wyścigu miejscowi wygrali podwójnie 5:1, a w całym spotkaniu objęli prowadzenie 14:10. Przewaga „Lwów” utrzymywała się aż do biegu dziesiątego. Wówczas Eko-Dir Włókniarz prowadził 32:28. Gonitwa jedenasta padła łupem duetu leszczyńskiego Tobiasz Musielak-Bartosz Smektała, który bezproblemowo pokonał 5:1 Nicolaia Klindta oraz Rafała Trojanowskiego. Kolejne cztery wyścigi kończyły się remisami 3:3, zaś ostateczny rezultat tego treningu punktowanego to 45:45. Z przyzwoitej strony w końcu pokazał Thomas Jonasson, który wywalczył 10 punktów w czterech swoich startach. Poniósł tylko dwie biegowe porażki, a jego pogromcą okazał się Musielak. Jak na pierwsze starty w Polsce udanie spisali się Nicolai Klindt i Jacob Thorssell, którzy zdobyli odpowiednio 8 i 7+1 „oczek”. Martwi nadal forma Daniela Jeleniewskiego, a także Rafała Trojanowskiego, którzy swoją postawą na torze nie zachwycali. Razem zgromadzili 8 punktów z bonusem. Najlepszym zawodnikiem spotkania był niewątpliwie Tobiasz Musielak. 23-letni wychowanek leszczyńskich „Byków” nie dość, że wywalczył komplet 15-stu „oczek”, to jeszcze imponował atomowymi startami. 11 punktów i jednego bonusa dla złotych medalistów DMP uzbierał Bartosz Smektała. Młodzieżowiec zespołu z ziemi Wielkopolskiej po raz kolejny udowodnił, że na częstochowskim owalu czuje się bardzo dobrze. Przypomnijmy bowiem, że w rewelacyjnym stylu w wieku 16-stu lat wygrał 42. Memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego 25 października 2014 roku. 9 „oczek” i bonus dołożył natomiast Sebastian Ułamek. Jako ciekawostkę możemy podać, że w tym treningu punktowanym zarówno po stronie Włókniarza, jak i Unii zaprezentował się Andreas Lyager. Młodemu Duńczykowi udało się zdobyć punkty jedynie dla „Lwów” (2).
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa 45:
9. Jacob Thorssell 7+1 (3,2*,-,1,-,1)
10. Nicolai Klindt 8 (1,3,-,1,3)
11. Tomas H. Jonasson 10 (2,3,3,-,2)
12. Mateusz Borowicz 1+1 (1*,-,-,0)
13. Artur Czaja 4 (3,-,1,-,u)
14. Michał Gruchalski 1+1 (0,-,1*)
15. Oskar Polis 4+1 (2,2*,d)
16. Rafał Trojanowski 3 (1,2,0)
17. Daniel Jeleniewski 5+1 (1,1*,3)
18. Andreas Lyager 2 (0,2)
Fogo Unia Leszno 45:
1. Sebastian Ułamek (gość) 9+1 (2,2,2*,3)
2. Marek Lutowicz NS (-,-,-,-)
3. Tobiasz Musielak 15 (3,3,3,3,3)
4. Brady Kurtz (gość) 6+1 (0,2*,0,2,2)
5. Wiktor Trofimow 2+1 (0,1,0,1*,d)
6. Dominik Kubera 2 (1,0,0,0,1)
7. Bartosz Smektała 11+1 (3,1,3,2,2*)
8. Andreas Lyager 0 (0)
Przed naszymi żużlowcami w niedzielę 10 kwietnia spotkanie trzeciej kolejki NPLŻ. Wówczas Eko-Dir Włókniarz Częstochowa będzie podejmować jednego z faworytów rozgrywek, Orła Łódź. Nasz najbliższy rywal rozgrywki pierwszoligowe również rozpoczęli od porażki tyle że w Rzeszowie z tamtejszą Stalą 39:50. Z kolei w drugiej kolejce po niezwykle zażartym boju pokonał na swoim terenie poprzedniego pogromcę „biało-zielonych”, Polonię Piła 47:43. Zapowiada się więc niezwykle emocjonujące widowisko. Jego początek wyznaczono na godzinę 13:45. Rozpatrywane są różne koncepcje składu na to spotkanie. Nieoficjalnie mówi się, że w związku ze słabą dyspozycją Rafała Trojanowskiego i Daniela Jeleniewskiego swoją szansę otrzymają Nicolai Klindt i Jacob Thorssell. Wszystko jednak rozstrzygną kolejne treningi na „SGP Arenie Częstochowa”, a także planowany na 8 kwietnia trening punktowany z Betard Spartą Wrocław.
Foto: Grzegorz Przygodziński
NORG