„Struktura i funkcje chrześcijańskich organizacji cechowych w Częstochowie 1919-1939” to temat wykładu, który został wygłoszony 28. stycznia 2008 r. w Instytucie Fizyki Akademii im. Jana Długosza. Prelegentka dr Beata Urbanowicz – kierownik Instytutu Historii na wspomnianej wyżej uczelni w swoim referacie starała się wykazać jak ważną rolę odgrywały cechy rzemieślnicze w okresie międzywojennym.
Gdy 22. stycznia 1863 roku wybuchło Powstanie Styczniowe Polska od ponad już półwiecza pogrążona była w niewoli trzech zaborów. Naród polski miłujący wolność dążąc do odzyskania niepodległości próbował wykorzystać każdą sprzyjającą po temu okazję.
Nocą z 22. na 23. stycznia 1863 r. wybuchło ostatnie z dziewiętnastowiecznych powstań polskich. Nasze próby wyzwolenia się z niewoli zaborców podejmowane w powstaniu kościuszkowskim, podczas wojen napoleońskich, w powstaniu listopadowym i w czasie Wiosny Ludów nie powiodły się. Przewaga nieprzyjaciół była zbyt wielka.
Z okazji 125-lecia istnienia OSP w Lublińcu w tamtejszym Urzędzie Miejskim zorganizowana została uroczysta sesja Rady Miejskiej na której w imieniu Zarządu Głównego ZOSP RP w Warszawie, wiceprezes ZOW ZOSP RP w Katowicach Henryk Kiepura wręczył na ręce prezesa OSP Krzysztofa Olczyka medal honorowy im. Bolesława Chomicza. W tak miłej uroczystości uczestniczyli także: burmistrz miasta Edward Maniura, komendant powiatowy PSP bryg. Marian Nocuń, prezes ZOP ZOSP RP Krzysztof Strzoda, wiceprezes OSP Jerzy Mrugała, przedstawiciele okolicznych jednostek OSP oraz inni zaproszeni goście.
Juliusz Sętowski z wykształcenia jest pedagogiem i historykiem. Od wielu lat jego zainteresowania koncentrują się wokół dziejów Częstochowy i regionu częstochowskiego, czego wyrazem są publikacje książkowe, a także liczne artykuły naukowe i popularnonaukowe.
Wigilia dla każdego Polaka jest najważniejszym dniem w Roku. Kojarzy się ze śpiewem kolęd, opłatkiem i choinką. Jednak w dziejach naszego narodu było wiele wieczorów wigilijnych strasznych, bolesnych, pełnych trwogi (zabory, I i II wojna światowa). Nie zawsze była choinka, opłatek czy tradycyjne potrawy. Były czasy, kiedy chleb był na kartki, kartkową rację oleju okupant ściśle wyliczał, a za kupowanie poza kartkami przez Polaków masła, mąki, chleba, nie mówiąc już o mięsie czy wędlinie, groziła śmierć.
Dwadzieścia sześć lat temu – 13. grudnia r. z soboty na niedzielę – nagle i z całą bezwzględnością wprowadzono w Polsce stan wojenny. Jeszcze przed północą ruszyła machina wojenna. Sprawnie działały wyznaczone do swych zadań: wojsko. MO, SB, ZOMO, ORMO i inne jednostki specjalne. Zablokowały drogi, zabezpieczyły budynki partii i władz administracyjnych, przerwały łączność. Na ulice miast i osiedli wtoczyły się czołgi i wozy pancerne. Zaroiło się od patroli. Rozpoczęła się rozprawa z „Solidarnością”, postanowiona już w dniu podpisywania porozumień sierpniowych. Komuniści bowiem nigdy nie traktowali ich serio. Wybrali „polityczne rozwiązanie” problemu. Na stale aktualizowanych listach już od 31. grudnia 1980 r. widniało 12.900 nazwisk, a 26. lutego 1981 r. zarezerwowano dla nich 13 600 miejsc w więzieniach.
W Galerii NSZZ „Solidarność” przy ul. Łódzkiej 8/12 w Częstochowie do 28. grudnia 2007 r. można oglądać wystawę „Więcej – Szybciej – Lepiej. Współzawodnictwo pracy w Polsce Ludowej”, przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Katowicach.
W częstochowskim Muzeum Pielgrzymowania otwarta została wystawa „Żyd niemalowany – wędrowiec, tułacz, pielgrzym”. Zaprezentowano na niej drzeworyty sztorcowe z przełomu XIX i XX w. Jej tematem są plastyczne wyobrażenia Żydów polskich, życia żydowskiego oraz obiektów związanych z historią, kulturą i cywilizacją żydowską.
Jubileusz 60-lecia OSP w Stanisławicach, jednostki usytuowanej na skraju powiatu częstochowskiego (MGm.Koniecpol) zgromadził przed swą całkowicie odnowioną strażnicą, niemal wszystkie jednostki ościenne,