Mistrz Polski – Raków Częstochowa pokonał w niedzielę, 8.października br. na wyjeździe wicemistrza, warszawską Legię, 2:1 w spotkaniu kończącym jedenastą kolejkę spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla częstochowian w tym meczu zdobywali: Władysław Koczerchin (26′) oraz Rafał Augustyniak po trafieniu samobójczym na siedemnaście minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry drugiej części spotkania. Natomiast honorową bramkę dla gospodarzy uzyskał tuż przed przerwą, Paweł Wszołek. Dla piłkarzy ze Stolicy była to pierwsza “domowa” porażka w tym sezonie!
Początek hitowego starcia, w którym zmierzyli się aktualny wicemistrz Polski z Mistrzem Polski należał do drużyny prowadzonej przez Dawida Szwargę. W pierwszych minutach meczu częstochowianie grali odważnie i stwarzali sobie groźne sytuacje pod bramką strzeżoną przez Młodzieżowego Reprezentanta Polski do lat 21, Kacpra Tobiasza.
Jednak próby zarówno Giannisa Papanikolau jak i Johna Yeboaha Zamory nie znalazły drogi do bramki. W 26.minucie meczu “Czerwono – niebiescy” przeprowadzili akcję prawą stroną zainicjowaną przez świeżo upieczonego Reprezentanta Ekwadoru, Johna Yeboaha Zamorę.
Ten zawodnik doskonale wypatrzył przez polem karnym Władysława Koczerchina i 27-letni ukraiński pomocnik strzałem zza pola karnego w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie!
Gospodarze podrażnieni takim obrotem sprawy ostro ruszyli do odrabiania jednobramkowej straty. Najpierw w 40.minucie groźnie na bramkę Rakowa uderzał Ernest Muçi, jednak Jego uderzenie nad poprzeczkę z najwyższym trudem sparował Vladan Kovačević. Natomiast sześćdziesiąt sekund później bardzo blisko zdobycia gola wyrównującego był były piłkarz Rakowa Częstochowa…Patryk Robert Kun. Piłka po strzale tego zawodnika trafiła w…spojenie słupka z poprzeczką!
Gdy wydawało się, że premierowa odsłona zakończy się jednobramkowym prowadzeniem Rakowa, to w drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej części spotkania gola głową zdobył Paweł Wszołek. Kilka chwil później – arbiter główny Pan Szymon Marciniak z Płocka zaprosił obydwa zespoły do szatni.
W drugiej części spotkania również wiele się działo na boisku. Najpierw w 48.minucie meczu na bramkę Rakowa uderzał Bartosz Slisz, ale skuteczną interwencją popisał się golkiper Rakowa. Z drugiej strony boiska na efektowny rajd zdecydował się John Yeboah Zamora i w końcowej akcji w tej sytucji uderzał niecelnie.
W ostatnich dwudziestu minutach bardzo mocno dał o sobie znać dotychczasowy jednokrotny Reprezentant Polski, Rafał Augustyniak. Najpierw po Jego strzale piłkę z linii bramkowej w 70.minucie meczu wybił Giánnis Papanikoláou. Następnie minutę później po strzale głową tego samego zawodnika piłka trafiła w słupek!
Życie bywa przewrotne, również to piłkarskie to w 73.minucie meczu prawą stroną zaatakował Raków. Po zagraniu piłki w pole karne Bartosza Nowaka piłkę do własnej bramki skierował wychowanek MKS MOS Zduńska Wola, wspomniany wcześniej Rafał Augustyniak!
Do samego końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i tym samym Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Legię Warszawa, 2:1 w spotkaniu jedenastej serii gier o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. Dla warszawian była to pierwsza “domowa” porażka w tym sezonie, natomiast zespół pod wodzą Dawida Szwargi odniósł drugie, wyjazdowe zwycięstwo. W drużynie gospodarzy do 82.minucie na boisku przebywał były zawodnik Rakowa Częstochowa, Patryk Robert Kun.
Po dziesięciu seriach gier (choć Raków i Legia mają do rozegrania jeszcze po jednym spotkaniu ligowym) – częstochowianie z dorobkiem 22.punktów “przerwę reprezentacyjną” spędzą na fotelu lidera, tracąc do wrocławskiego Śląska zaledwie…jedno “oczko”.
Po niej, w czwartek 26.października br. Mistrz Polski, zmierzy się z portugalskim Sporting Clube de Portugal Lizbona w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy UEFA. To spotkanie zostanie rozegrane na ArcelorMittal Park w Sosnowcu o godzinie 18:45. Ten mecz “na żywo” pokaże ogólnodostępna stacja TVP Sport.
Natomiast kolejne ligowe spotkanie piłkarze Rakowa Częstochowa rozegrają w niedzielę, 28.października br. O godzinie 17:30 zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Ten mecz zostanie rozegrany na Arenie Zabrze przy ulicy Roosevelta 81.
W drużynie zabrzańskiej występuje wypożyczony do końca obecnego sezonu z Rakowa Częstochowa, Szymon Czyż oraz były zawodnik “Czerwono – niebieskich”, Sebastian Musiolik. Mecz “na żywo” od godziny 17:00 pokaże Canal + Premium.
08.10.2023, g.17:30: Warszawa ( Stadion Wojska Polskiego im.Józefa Piłsudskiego):
KP Legia Warszawa – RKS Raków Częstochowa 1:2, (1:1),
Bramki:
0:1: Koczerchin 26′
1:1: Wszołek 45+2′
1:2: Augustyniak 73′ (s)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Josué Filipe Soares Pesqueira 5′ (faul), Yuri Oliveira Ribeiro 49′ (faul), Juergen Farid Elitim Sepúlveda 52′ (faul), Kramer 90+4′ (faul), Wszołek 90+6′ (faul), Augustyniak 90+8′ (faul), Gil Bastião Dias “Gil Dias” 90+10′ (niesportowe zachowanie) – Papanikoláou 49′ (faul), Berggren 63′ (faul), Racovitan 80′ (faul), Cebula 87′ (faul), Zwoliński 90+4′ (faul). W 37.minucie meczu żółtą kartką został napomniany trener Rakowa Częstochowa, Dawid Szwarga. Widzów: 25 368.
KP Legia Warszawa: 1.Kacper Tobiasz – 4.Marco Burch, 3.Steve Nkanu Kapuadi, 5.Yuri Oliveira Ribeiro (52′ 8.Rafał Augustyniak), 13.Paweł Wszołek, 99.Bartosz Slisz, 27.Josué Filipe Soares Pesqueira (kpt) (46′ 22.Juergen Farid Elitim Sepúlveda), 33.Patryk Robert Kun (82′ 17.Gil Bastião Dias “Gil Dias”), 28.Marc Gual Huguet (46′ 39.Maciej Rosołek), 7.Tomáš Pekhart, 20.Ernest Muçi (78′ 9.Blaž Kramer).
Rezerwowi: 30.Dominik Hładun – 12.Radovan Pankov, 86.Igor Strzałek, 21.Jurgen Çelhaka
Trener: Kosta Runjaić.
RKS Raków Częstochowa: 1.Vladan Kovačević – 25.Bogdan Racovitan, 15.15.Adnan Kovačević (56′ 5.Karl Gustav Vilhelm Berggren), 3.Milan Rundić, 7.Fran Tudor (kpt), 66.Giánnis Papanikoláou, 30.Władysław Koczerchin, 11.John Yeboah Zamora (64′ 77.Marcin Cebula), 27.Bartosz Nowak (75′ 8.Ben Lederman), 14.Srđan Plavšić (64′ 21.Dawid Drachal), 19.Ante Crnac (75′ 9.Łukasz Zwoliński).
Rezerwowi: 12.Antonios Tsiftsis – 33.Kamil Pestka, 93.Sonny Kittel, 99.Fabian Piasecki.
Trener: Dawid Szwarga.
Autor: Przemysław Pindor
Foto: Grzegorz Przygodziński