Profesor Uniwersytetu Jana Długosza dr hab. Edmund Golis mówi o cyklu spotkań „Naukowcy dla Przedsiębiorców”


28 lutego br, odbyło się spotkanie „Naukowcy dla przedsiębiorców” o tematyce „Naukowcy dla ochrony zdrowia i środowiska” w budynku Wydziału Nauk Ścisłych, Przyrodniczych i Technicznych Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie przy ul. Armii Krajowej 13/15. Z tej okazji postanowiliśmy porozmawiać z Dyrektorem Centrum Transferu Wiedzy i Innowacji w Obszarze Nauki i Sztuki UJD dr. hab. Edmundem Golisem, prof. UJD.

 

 

Na czym polega projekt Inkubator Innowacyjności 4.0?

Inkubator Innowacyjności to jest projekt, który ma podnosić dojrzałość technologiczną technologii, które są tworzone przez naukowców na takie wysokie stopnie pozwalające na ich komercjalizację i wdrożenie w przemyśle społeczno-gospodarczym. To główny cel.  Z Inkubatora finansujemy projekty posiadające wysoką dojrzałość, aby doprowadzić je do komercjalizacji.

Badaniami zajmują się profesorowie?

Badaniami zajmują się pracownicy naukowo-dydaktyczni naszego uniwersytetu, oni są motorem napędowym, twórcami technologii, nowych rozwiązań, również odpowiadają na zapotrzebowanie przedsiębiorców, otoczenia społeczno-gospodarczego związanego z ich potrzebami.

Otwarta sesja spotkania „Naukowcy do Przedsiębiorców” pt. „Jakiej współpracy z Uniwersytetem oczekuje moja firma/instytucja? jest także okazją do szerszej dyskusji społecznej,  ale także oceną dalszej perspektywy Inkubatora?

Może nie w kontekście samego Inkubatora, chociaż spotkanie jest finansowane z Inkubatora i częścią jego realizacji. Natomiast spotkania robimy cyklicznie (raz na kwartał) niezależnie od tego, czy projekt jest, bądź go nie ma. Po pandemii jest to drugie spotkanie i każde z nich ma inny temat, przeznaczone innym dyscyplinom. Obecnie dotyczyło ochrony zdrowia i środowiska, poprzednie nauk prawnych. Po raz pierwszy zrobiliśmy otwartą sesję, bo wcześniejsze spotkania odbywały się w konwencji, że przedstawialiśmy, co posiadaliśmy, natomiast poza kuluarowymi, kawowymi rozmowami brakowało sesji, gdzie można było na szerszym forum się wypowiedzieć o swoich oczekiwaniach Ku mojemu zaskoczeniu wiele osób zostało po przerwie i dyskusja była bardzo ożywiona. Koncentrowała się na zawodach dotyczących ochrony zdrowia m.in. pielęgniarek, Domach Pomocy Społecznej, placówkami zdrowotnymi w sensie wysyłania studentów na praktyki i współpracy wspólnego kształcenia. Był też aspekt dotyczący ochrony własności intelektualnej, to były sprawy związane z ochroną patentową wynalazków w przedsiębiorstwach na uczelni. Też była dyskusja z rzecznikiem patentowym Ewą Malewską, która reprezentuje Uniwersytet przed Urzędem Patentowym RP i wszystkie sprawy nam prowadzi. Skierowała też do przedsiębiorców słowa, przedłużyliśmy też czas sesji, bo była taka potrzeba. W przyszłości będziemy to rozwijać.

Dużo było studentów?

 – Na sesji byli doktoranci, młodzi pracownicy nauki, lecz studenci nie. To nie jest duże sympozjum, gdzie robimy spęd studentów. Nasze spotkania są kameralne, skoncentrowane na konkretnych przedsiębiorcach.

Rozumiem, że tematyka spotkania określa firmy pod względem branży, które mogą w projekcie wziąć udział?

Tak. Robimy to w ten sposób, iż współpracujemy z Regionalną Izbą Przemysłowo-Handlową w Częstochowie. Oni też promują nasze wydarzenia, a my poprzez blokerów  innowacji dobieramy firmy pod kątem konkretnych dyscyplin. W tym przypadku, czyli ochrony zdrowia i środowiska były firmy zainteresowane. Dostosowujemy branże firm do tematyki.

Z iloma szpitalami publicznymi współpracujecie w ramach projektu?

W ramach projektu bezpośrednio nie współpracujemy z żadnym szpitalem, uczelnia współpracuje na pewno, te pytania trzeba kierować do dziekana Wydziału Nauki i Zdrowia, czy pana profesora Aleksandra Sieronia.

Jakie działania podejmowane są w zakresie zdrowotnym?

Topowy projekt realizowany jest przez „Tymbark”, którego kierownikiem jest prorektor, profesor Janusz Kapuśniak. Dotyczy opracowania i wdrożenia innowacyjnej technologii produkcji przetworów warzywno- owocowych nowej  generacji wzbogaconych błonnikowymi preparatami ze skrobi ziemniaczanej o właściwościach prebiotycznych z przeznaczeniem dla dzieci i młodzieży. Przeznaczenie nie jest przypadkowe, ale po to aby przeciwdziałać problemowi wzrastającej otyłości wśród młodzieży ze względu na mały ruch, covid i teraz poprzez odpowiednie odżywianie i suplementowanie będziemy próbować nad tym coś poradzić.

 

Jak wygląda współpraca Uniwersytetu z firmami?

Współpraca idzie dwutorowo. Jednym z nich są badania b+ r, które robimy na zamówienie. Zgłaszają się do nas przedsiębiorcy, którzy potrzebują badań dla swojej działalności. Drugim torem są praktyki, które odbywają nasi studenci u przedsiębiorców. Kolejnym torem jest współpraca szersza poprzez Regionalną Izbę Przemysłowo-Handlową i stowarzyszenie Lewiatan. Wymiana między naukowcami, a przedsiębiorcami odbywa się zatem na wielu płaszczyznach.

Czy opinie studentów o firmach, w których studenci odbywają praktyki mają wpływ na współpracę?

Tak, bo zawsze jest opiekun praktyk, praktyki są oceniane, mamy takich przedsiębiorców, co chętnie przyjmują studentów. Mamy też takich, nad którymi musimy pracować, aby przyjęli kogoś. Natomiast po realizacji jest to oceniane przez koordynatora praktyk oraz studentów i wyciągamy z tego wnioski. Bywa to różnie, ponieważ nie wszyscy przedsiębiorcy są w stanie studentów przyjąć, bo to musi być ich dobra wola, a po drugie muszą zapewnić odpowiednie warunki studentom. Studenci też sami wybierają miejsce praktyk, to nie jest tak, że uczelnia narzuca.

Jakie firmy najczęściej korzystają z usług studentów?

W kontekście spotkania jest firma Firmed. Były też takie firmy, jak Huty Szkła. Jeśli chodzi o ochronę zdrowia pielęgniarki współpracują i mają praktyki w szpitalach, Domach Opieki Społecznej, Hospicjum. Ta współpraca jest szeroka.

Jakie innowacje technologiczne zamierzacie w najbliższym czasie wprowadzić, bądź zaplanować?

Prowadzimy cały czas działania w kierunku komercjalizacji naszych topowych technologii. Jedną z nich jest trenażer narciarski, którego realizujemy od poprzedniego Inkubatora, a obecnie doprowadzamy go do fazy, żeby mógł dostać certyfikaty i wykorzystywany komercyjnie. Istnieją, również takie technologie, jak np. kalejdoskop sytuacji szkolnych, który jest w aktualnej edycji Inkubatora i przygotowany do sprzedaży. Szukamy inwestorów, firm zainteresowanych z branży farmaceutycznej, ochrony środowiska np. przy remediacji gleb robiliśmy badanie na zamówienie. Inni też mogą z tego skorzystać, dlatego przedstawiając to na szerokim forum chcemy zainteresować przedsiębiorców, żeby oni do nas przyszli i wdrożyli technologię u siebie.

Jakie firmy ekologiczne was wspierają?

Jest współpraca szeroka, ale szczegółów, aż tak nie znam. Te ostatnie, które były prezentowane, czyli remediacja gleb i terenów poprzemysłowych, to jest ekologiczne działanie. Istnieje technologia służąca do określania zawartości toksycznych substancji. W innych substancjach można przypisać temu ścieki, gdzie nasza technologia jest opracowana i niektóre firmy z tego korzystają.

Ile trwają badania w zakresie innowacji?

Trudno to powiedzieć, ale kilka lat. Zależy to od tego, czy badania podstawowe były prowadzone w danej dziedzinie. Jeśli tak, to wtedy dwuletni okres. Natomiast, gdy zaczyna coś od rozpoznania projektu, pomysłu na rozwiązanie problemu, to może trwać i więcej. Głównie realizujemy badania pod projekty przedsiębiorców, które są rozpisane na ileś lat, a w ramach tego uczestniczymy w ich badaniach.

Jest Pan dyrektorem Centrum Transferu Wiedzy w obszarze Nauki i Sztuki. Sztuka ma zastosowanie w tym projekcie?

Ta nazwa jest uniwersytecka, bo w myśl ustawy to Centrum Transferu Technologii. Natomiast nasza własna obejmuje całość, ponieważ jesteśmy Uniwersytetem i mamy Wydział Sztuki. Bezpośrednio sztuka nie jest zobligowana do uczestniczenia  w tym transferze, ale istnieje wiele obszarów (np. graficy, muzycy), którzy mogliby wnosić nowe pomysły m.in. design w sztuce, grafika, gra komputerowa. To są obszary, w których można działać i komercjalizować je na zewnątrz.

Dziękuję bardzo za rozmowę

Bardzo proszę

Foto: Dawid Gątkowski

Autor: Dawid Gątkowski

 

 

 

 

 

 

 

 

Podziel się:

2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *