Turystyka – najpiękniej na Jurze
W pobliżu Częstochowy, między trzema wzgórzami, w uroczej Dolinie Warty znajduje się miejscowość o 1000 – letniej historii. Góruje nad nią majestatyczny kościół Wniebowzięcia NMP. Mowa oczywiście o Mstowie. Pierwsze wzmianki o miejscowości pojawiają się już w roku 1193 i pochodzą z archiwum Opactwa Szczyrzyckiego. Z nich właśnie dowiadujemy się, że w roku 1505 Mstów należał do Janesa – dobrodzieja klasztoru oo. Cystersów. W tej położonej o 10 km na wschód od Częstochowy miejscowości znajduje się kilka ciekawych zabytków. Można tam obejrzeć m.in. XIX-wieczną kaplicę św. Nepomucena oraz pochodzącą z 1928 roku kaplicę Matki Boskiej Częstochowskiej. Jeżeli chcemy zobaczyć XIX wieczny zespół dworski lub cmentarną kaplicę z 1620 roku musimy odwiedzić Mstów.
Wieś kojarzy się najczęściej z ostatnim przystankiem na trasie pieszych pielgrzymek zmierzających z północy Polski na Jasną Górę. Tymczasem była ona niegdyś ośrodkiem powiatu obejmującego Częstochowę. Tamtejszą parafię można śmiało ochrzcić tytułem Matrix Multanum Ecclesianum (Matka wielu Kościołów), albowiem na terytorium, które obejmowała w minionych wiekach istnieje obecnie blisko 50 kościołów parafialnych. Zmieniają się jednak czasy i zmienia się rola wspomnianych miast. Tak jak niegdyś Częstochowa istniała w cieniu sławy Mstowa, tak dziś Mstów żyje w cieniu Częstochowy i Jasnej Góry. Z historią Mstowa wiąże się kilka legend. Oto jedna z nich: W miejscowym dworze grasowały węże, które rozmnażały się w zastraszającym tempie. Nie było sposobu, by je wytępić. Bardzo wysoką nagrodę wyznaczono dla śmiałka, który podjąłby się tego zadania. Pewnego razu zgłosił się zaklinacz… Wykopał wielki dół i grając na flecie wyprowadzał węże z dworu. Wszystkie wpadły w pułapkę, lecz ostatni – najpotężniejszy z nich – wciągnął za sobą grajka. Chłopi zasypali węże wraz z zaklinaczem. Wieść niesie, że właściciel miał na tym miejscu postawić kapliczkę… Dziś nieopodal dawnego dworu stoi kapliczka, a w niej figurka Chrystusa Frasobliwego. Miejscowi ponoć nieraz słyszeli, jak w księżycową noc płyną stamtąd dźwięki fletu. Ale legendy to nie jedyna atrakcja Mstowa. Rokrocznie z 22 na 23 czerwca w miejscowości odbywa się Noc Świętojańska. Impreza ta to prawdziwa gratka dla turystów. Przedstawienia teatralne, ogniska, koncerty – tak mstowianie świętują Sobótkę. Najbliższa już za 2 dni!
Warto więc wybrać się do Mstowa, by uczestniczyć w tych atrakcjach.
Do Mstowa łatwo dojedziemy i wrócimy autobusami PKS. Oto wybrane godziny odjazdów.
Z Częstochowy: 6.45, 7.05, 7.45, 8.05, 8.30, 9.15, 9.50, 10.50, 11.30, 12.10, 12.30, 12.45, 13.20, 13.40, 14.10, 14.35; z Mstowa do Częstochowy: 16.05, 16.50, 17.05, 17.25, 18.30, 19.20, 19.35, 20.40, 21.07, 22.10, 23.15.
AK