Częstochowianka dostała lekcję siatkówki od Stali Mielec


Po efektownym zwycięstwie w 2. kolejce 1. ligi kobiet nad LTS Legionovią Legionowo 3:0, zawodniczki KS Sorella Częstochowianki Częstochowa czekała kolejna rywalizacja ligowa. W sobotę (15 października br. ) zagrały przeciwko drużynie ITA TOOLS Stal Mielec. Mielczanki po dwóch rozegranych seriach spotkań były liderkami rozgrywek. Miały na swoim koncie komplet meczowych punktów a z Częstochowianką nie straciły nawet seta.

 

 

Początek premierowej odsłony był wyrównany, choć ze wskazaniem na zawodniczki prowadzone przez trenera Wiesława Popika, które prowadziły 5:3. Z biegiem czasu podkarpacki zespół powiększał przewagę. Miejscowym nie pomagały przerwy na żądanie brane przez trenera Stelmacha przy rezultatach 3:8 i 8:16. Gra częstochowianek nie poprawiała się, w efekcie uległy liderowi zaplecza Tauron Ligi 14:25. Tego seta mielczanki zakończyły skutecznym blokiem.

Druga partia rozpoczęła się podobnie, również na niekorzyść „Czanki”, która przegrywała 4:8. Zmusiło to trenera Stelmacha wzięcia czasu dla swoich podopiecznych. Przyjezdne jednak odskoczyły na różnicę sześciu „oczek” (12:6). Wynikało to przede wszystkim z nieskutecznej gry w ataku. Najpierw Andżelika Mroczek została zatrzymana przez mielecki blok, a później siatki dotknęła Marta Budnik. Przewaga Stali zaczęła rosnąć w związku asem serwisowym Sylwii Kucharskiej. Wówczas mieliśmy już 16:9 na rzecz gości. Zawodniczki spod Jasnej Góry nie poddawały się. Skutkiem ambitnej postawy było odrobienie dwóch punktów. Tym samym na tablicy świetlnej widniał rezultat 13:18. Podopieczne szkoleniowca Popika następne dwie akcje zakończyły podwójnymi blokami. Ostatecznie ekipa przyjezdnych ponownie wysoko wygrała 25:15.

W trzeci set lepiej weszły siatkarki z Częstochowy, prowadząc 11:7. Przewaga ta szybko została roztrwoniona w wyniku nie kończenia ataków i nieudanych przyjęć częstochowianek. Seria błędów spowodowało, iż zespół z Podkarpacia doprowadził do remisu (11:11). Zawodniczki z Mielca parę chwil później objęły dwupunktowe prowadzenie (14:12). Trwał bój punkt za punkt. Jednak zepsuta zagrywka przez Darię Dąbrowską sprawiła, iż „Czanka” traciła już trzy punkty do drużyny przeciwnej (15:18). W zespole gospodyń ponownie naszły problemy ze skończeniem ataków. Ponadto miejscowym zadania nie ułatwiały mocne zagrywki atakującej drużyny z Mielca, Weroniki Gierszewskiej. ITA TOOLS Stal wygrywała zatem siedmioma „oczkami” (22:15). W ostatniej fazie odsłony częstochowianki podjęły jeszcze rywalizację, ale nie zdołały odrobić w pełni strat. W skutek tego zostały pokonane w tej części gry przez mielczanki 20:25, a w całym spotkaniu 0:3.

KS Sorella Częstochowianka Częstochowa- ITA TOOLS Stal Mielec 0:3 (14:25, 15:25, 20:25)

MVP: Katarzyna Bryda

 

 

 Dawid Gątkowski, RED

fot. Grzegorz Przygodziński

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *