Mistrz Polski – Raków Częstochowa pokonał w niedzielę, 24.września br. na wyjeździe beniaminka PKO Bank Polski Ekstraklasy – chorzowski Ruch, aż 5:3 w spotkaniu dziewiątej serii gier. Prawdziwym kunsztem strzeleckim popisał się Młodzieżowy Reprezentant Polski do lat 19 – Dawid Drachal, który ustrzelił klasycznego hat-tricka. Po jednym trafieniu dla “Czerwono – niebieskich” dołożyli jeszcze Srđan Plavšić i Władysław Koczerchin. Natomiast trafienia dla nominalnych gospodarzy były autorstwa Tomasza Wójtowicza, Tomása Martinsa Podstawskiego „Tomása Podstawskiego” i Daniela Szczepana.
Początek niedzielnego spotkania należał jednak najpierw do “Niebieskich”, którzy już praktycznie w pierwszej akcji meczu objęli prowadzenie, kiedy to Vladana Kovacevicia płaskim strzałem pokonał wychowanek UKS-u Ruchu Chorzów, Tomasz Wójtowicz.
Jednak to gol dla chorzowian, tylko rozzłościł podopiecznych Dawida Szwargi, którzy w pierwszej części spotkania trzykrotnie pokonali Michała Buchalika, a klasycznego hat-tricka skompletował wychowanek Broni Radom, zaledwie 18-letni ale Młodzieżowy Reprezentant Polski dla lat 19, Dawid Drachal.
Zawodnik Rakowa na listę strzelców wpisywał się kolejno w 20, 28 i 42.minucie meczu. Do przerwy “Czerwono – niebiescy” prowadzili jak najbardziej zasłużenie na Stadionie Miejskim w Gliwicach.
W drugiej odsłonie spotkania czwartego gola dla częstochowian dorzucił jeszcze w 69.minucie Srđan Plavšić i wydawało się, że już nic strasznego dla podopiecznych Dawida Szwargi w tym meczu nie może się wydarzyć. A jednak…chorzowianie przegrywali 1:4 i właśnie w tym momencie nad Miejskim Stadionem w Gliwicach przy Okrzei 20 poczuli mocny powiew wiatru, który popchnął ich do przodu.
W 71.minucie na strzał z za pola karnego zdecydował się Tomás Martins Podstawski „Tomás Podstawski”. Zawodnik legitymujący się podwójnym paszportem – portugalskim i polskim i stawiający swoje pierwsze kroki w Boaviście Porto FC uderzył na tyle precyzyjnie, że piłka trafiła w samo okienko bramki Rakowa!
Natomiast na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry drugiej części spotkania “zakotłowało” się w polu karnym Rakowa. Na murawę upadł Tomás Martins Podstawski „Tomás Podstawski”. Gospodarze sygnalizowali przewinienie jednego z zawodników Rakowa.
Do monitora VaR podbiegł arbiter główny Pan Jarosław Przybył z Kluczborka by po chwili…wskazać na “wapno”! Do piłki na jedenastym metrze podszedł Daniel Szczepan. Uderzenie wychowanka Gosława Jedłownik Wodzisław Śląski było na tyle mocne, że odbiło się jeszcze od rękawic interweniującego Vladana Kovacevicia i piłka wpadła do bramki. Strzał był sygnalizowany, ale na tyle mocny i precyzyjny, że przywrócił na chwilę chorzowianom w tym meczu “funkcje życiowe”.
W 86.minucie indywidualną akcją w polu karnym Ruchu popisał się Władysław Koczerchin, który z bliska pokonał Michała Buchalika. Wtedy też na tablicy świetlnej Stadionu Miejskiego w Gliwicach widniał wynik 5:3 dla piłkarzy Rakowa Częstochowa a trybuny stadionu powoli zaczęli opuszczać tłumnie kibice “Niebieskich”.
Mimo, że do regulaminowego czasu gry drugiej części spotkania arbiter główny Pan Jarosław Przybył z Kluczborka doliczył dziewięć minut to więcej goli już nie padło i tym samym Raków Częstochowa po szalonym meczu dziewiątej kolejki spotkań o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy, pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów, 5:3!
W zespole gospodarzy w tym meczu nie ujrzeliśmy na boisku ani jednego byłego zawodnika Rakowa Częstochowa: Wiktor Długosz i Tomasz Foszmańczyk spędzili całe spotkanie na ławce rezerwowych, natomiast Artur Pląskowski znalazł się poza kadrą meczową “Niebieskich” na ten mecz.
Częstochowianie po tym meczu mają na swoim koncie 16.punktów i plasują się na trzecim miejscu w tabeli. “Czerwono -niebiescy” mają jeszcze dwa spotkania zaległe do rozegrania. Pierwsze z nich odbędzie się w najbliższy czwartek, 28.września br. o godzinie 20:00 na Enea Stadion w Poznaniu przy ulicy Bułgarskiej 17. Mecz “na żywo” od godziny 19:30 pokaże Canal + Sport.
24.09.223, g.15:00: Gliwice (Stadion Miejski):
KS Ruch Chorzów – RKS Raków Częstochowa 3:5, (1:3),
Bramki:
1:0: Wójtowicz 7′
1:1: Drachal 20′
1:2: Drachal 28′
1:3: Drachal 42′
1:4: Plavšić 68′
2:4: Tomás Martins Podstawski „Tomás Podstawski” 71′
3:4: Szczepan 80′ (k)
3:5: Koczerchin 87′
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Podstawski 60′ (faul) – A.Kovačević 45+1′ (faul), Nowak 61′ (faul), Papanikolau 79′ ( nie sportowe zachowanie), Lederman 90+8′ (faul). Widzów: 9367.
KS Ruch Chorzów: 1.Michał Buchalik – 26.Kacper Michalski, 4.Przemysław Szur (80′ 18.Dominik Steczyk), 25.Paweł Baranowski (46′ 7.Juliusz Letniowski), 21.Maciej Sadlok (kpt), 5.Tomasz Wójtowicz, 70.Miłosz Kozak, 20.Szymon Szymański, 28.Tomás Martins Podstawski „Tomás Podstawski” 6.Tomasz Swędrowski, 95.Daniel Szczepan (89′ 24.Bartłomiej Barański).
Rezerwowi: 82.Jakub Bielecki – 10.Tomasz Foszmańczyk, 16.Jan Sedlák, 19.Michał Feliks, 27.Wiktor Długosz, 71.Remigiusz Szywacz.
Trener: Jarosław Skrobacz.
RKS Raków Częstochowa: 1. Vladan Kovačević – 25.Bogdan Racovitan (46′ 3.Milan Rundić), 15.Adnan Kovačević, 66.Giánnis Papanikoláou (kpt), 21.Dawid Drachal, 8.Ben Lederman, 5.Karl Gustav Vilhelm Berggren, 11.John Yeboah Zamora (63′ 77.Marcin Cebula), 27.Bartosz Nowak (79′ 30.Władysław Koczerchin), 14.Srđan Plavšić (79′ 22.Deian Sorescu), 9.Łukasz Zwoliński (63′ 19.Ante Crnac).
Rezerwowi: 12.Antónios Tsiftis – 33.Kamil Pestka, 93.Sonny Kittel, 99.Fabian Piasecki.
Trener: Dawid Szwarga.
Autor: Przemysław Pindor
Foto: RKS Raków Częstochowa