Pomimo odległości dzielącej Kraków od Częstochowy, niektórzy mieszkańcy naszego miasta upodobali sobie doroczną zabawę na Balu Galicyjskim w Krakowie, który odbywa się niemal nieprzerwanie od 25 lat. Raz jedynie Bal nie odbył się z powodu pandemii koronawirusa w roku 2021. Impreza ma miejsce w ostatnią sobotę karnawału, tradycyjnie charakter bezalkoholowy, prowadzona jest przez profesjonalnego wodzireja Józefa Hojnę (z nieodłącznym cylindrem i laską) i jego pomocników. Nawiązuje do szlacheckich tradycji staropolskich: rozpoczyna się niezmiennie polonezem, po którym tańczony jest walc, a następnie aż do białego niemal rana uczestnicy bawią się przy szerokim spektrum przebojów z wielu wcześniejszych lat. W przerwach losowane są atrakcyjne nagrody, najczęściej wejścia dla par na rozmaite krakowskie imprezy kulturalne jak koncerty, spektakle teatralne czy seanse filmowe, do eleganckich restauracji, a także płyty CD z muzyką, zbierane są datki na Hospicjum Św. Łazarza w Krakowie. Ciekawym przerywnikiem są krótkie rozmowy z osobami zaangażowanymi w cenne inicjatywy społeczne. Warto tam być.
Należy zauważyć, że jest to impreza na bardzo wysokim poziomie kulturalnym, bezalkoholowy charakter balu skutecznie eliminuje możliwość wystąpienia nieprzyjemnych sytuacji i żenujących zachowań oraz obecności amatorów takich wątpliwych atrakcji. Obowiązuje zasadniczo strój wieczorowy, każda edycja ma swoją myśl przewodnią, np. w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości uczestnicy poproszeni zostali o biało-czerwone akcenty w swoich strojach. Innym razem bal miał charakter „lwowski”, niektórzy uczestnicy strojami nawiązywali do tradycji Lwowa okresu międzywojennego, słyszalne wyraźnie były lwowskie akcenty w muzyce, a w przerwie była okazja wysłuchać ciekawej rozmowy z przewodniczącym Towarzystwa Miłośników Lwowa i Dawnych Kresów Wschodnich. Jeszcze innego roku położono akcent na lata 20. ubiegłego wieku; „balowicze” dopisali swoją fantazją i odpowiednim dla tej epoki ubiorem, organizatorzy przypominali muzykę polską z tamtego okresu.
Osoby przychodzące na imprezę bez pary nie są pozbawione możliwości świetnej zabawy: można poprosić do poloneza kogoś, kto również przybył bez pary. Po polonezie panie i panowie proszeni są o zrobienie dwóch kół, jednego męskiego, drugiego damskiego, jedno w drugim. Obie płcie przemieszczają się w przeciwnych kierunkach w rytm muzyki, na sygnał zatrzymują się, panowie ukłoniwszy się, przedstawiają się i proszą do tańca panią, która znalazła się naprzeciw. Po jednej turze ma miejsce kolejna taka sama „akcja”. Po kilku razach „samotny” uczestnik czy uczestniczka ma wrażenie jakby już znał lub znała przynajmniej kilka nowych osób. Lody topnieją i rozkręca się przednia zabawa. Ze względu na brak alkoholu nie można jej nazwać szampańską, z pewnością jednak takowej dorównuje, a nierzadko zdecydowanie ją przewyższa. Przekrój wiekowy bywalców jest bardzo szeroki. Oczywiście jeżeli ktoś nie lubi poloneza czy walca, może „opuścić” ten punkt programu i z przyjemnością popatrzeć jak się bawią inni.
Koszt zaproszenia w 2023 wynosi 75 PLN od osoby, w cenie biletu zawarty jest dzbanek wody z cytryną i miętą. Inne zimne lub gorące dania i napoje czy też ciasta dostępne są za dodatkową opłatą. Warto podkreślić, że są one bardzo smaczne, a co za tym idzie, warte swojej ceny. Tegoroczny Bal Galicyjski „Jubileuszowy” odbędzie się w tym samym miejscu co zawsze: w Kasynie Wojskowym „Awangarda” przy ul. Zyblikiewicza 1 w centrum Krakowa w sobotę 11 lutego. Przyjezdni z dalszych stron Polski nie muszą od razu wracać do siebie, mogą po Balu przenocować w którymś z pobliskich hoteli. Zainteresowani więcej dowiedzieć się mogą na profilu facebookowym Balu Galicyjskiego, rezerwacji można dokonać po uprzednim kontakcie z organizatorem pod numerem telefonu 608 511 121 lub e-mailem: balgalicyjski@wp.pl Autor szczerze zachęca, mając w pamięci świetną zabawę w latach ubiegłych. Naprawdę warto tam być…
Maciej Świerzy
zdjęcia: MARCIN ŁĘKAWA