Sejm RP ogłosił rok 2004 rokiem Pamięci Powstania Warszawskiego. To ważne, bo czas najwyższy uhonorować śmierć i heroizm powstańców, a przede wszystkim pokazać młodemu pokoleniu, że wolność, patriotyzm i przywiązanie do ojczyzny są cenniejsze niż życie.
RZĄSAWY (Rząsawa), dawna wieś, obecnie dzielnica Częstochowy, przystanek kolejowy Częstochowa-Rząsawy na trasie Częstochowa-Chorzów Siemkowice. Wieś należała dawniej do parafii w Mstowie (filia w Rędzinach). W 1581 r. właścicielem Rząsawy był Albert Chocimowski herbu Oksa, a wieś miała 6 łanów kmiecych. Następnie była własnością Misiewskich. W 1655 r. przez małżeństwo z Misiewską Piotr Czarniecki, brat hetmana Stefana, wsławiony obroną Jasnej Góry stał się właścicielem Rząsawy. W końcu XVIII była w posiadaniu Hipolita Czarnieckiego, łowczego dobrzyńskiego.
Uroczyście obchodzono 65. rocznicę bitwy pod Mokrą. Główne uroczystości odbyły się w tej miejscowości 29 sierpnia pod patronatem wojewody śląskiego. Zorganizowali je: Regionalne Towarzystwo Społeczno-Kulturalne “Klub Pamięci” Wołyńskiej Brygady Kawalerii w Miedznie, wójt Miedzna oraz starosta kłobucki. Mszę św. w intencji poległych uczestników bitwy a także pokoju na świecie odprawiono w kościele parafialnym w Mokrej. Następnie uczestnicy XVII Biegu Pokoju zapalili znicze przed pomnikiem Bohaterów Bitwy pod Mokrą. Odbył się też apel poległych zakończony salwą honorową. Podczas uroczystości, w których uczestniczył wojewoda śląski Lechosław Jarzębski, sześciu kombatantom – uczestnikom bitwy wręczono dyplomy oraz awansowano na wyższe stopnie oficerskie.
Niemcy weszli do Częstochowy 3 września. Miasto było opustoszałe, bo na wieść o mordowaniu przez Wehrmacht ludności cywilnej w zachodniej części powiatu nastąpił masowy exodus ludności. Wojska niemieckie wkroczyły do miasta od północy ulicą Warszawską i od południa – ul. Narutowicza. Była piąta rano. Zaledwie kilka godzin po zajęciu Częstochowy niemiecki komendant grodu płk Dopping wezwał przeora Jasnej Góry do stawienia się w Ratuszu. Rozeszła się bowiem pogłoska, że klasztor został zbombardowany, a Cudowny Obraz Maryi Panny zniszczony, co wywołało falę oburzenia na świecie. Niemcy robili wszystko, aby zdementować te plotki. Przeor – na ich żądanie – wydał nawet oświadczenie, że ani klasztor ani obraz nie ucierpiał. Zakonnicy podjęli jednak decyzję ukrycia Czarnej Madonny, zastępując ją kopią.
Zimowe przedpołudnie w poniedziałek 30 stycznia 1933 roku. Adolf Hitler ubrany w ciemny trak wygląda dostojnie i uroczyście. Jest skupiony. Twarz ma zastygłą i nieruchomą, wzrok utkwiony w starego prezydenta Paula von Beneckendorffa und von Hindenburga. Uważnie słucha słów leciwego feldmarszałka, kiedy ten z powagą oznajmia ” Powierzam panu, Herr Hitler, losy Rzeszy!” Były kapral armii kajzerowskiej kłania się i zapewnia o swojej lojalności i wierności.
wieś w gm. Rędziny w pow. częstochowskim. Dawna wieś książęca, wymieniona pod rokiem 1261. W 1490 r. Rudniki należały do starostwa olsztyńskiego, w roku 1566 przeszły do starostwa niegrodowego konarskiego, a w 1581 r. było tu 6 łanów kmiecych, 1 łan sołtysi, 1 zagrodnik bez roli, 2 rzemieślników i karczma. Od 1784 r. posiadał Rudniki Jan Przybylski, cześnik winnicki.
1 sierpnia minie 60 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Ten akt zbrojny, początkowo obliczony na dwa-trzy dni przekształcił się w powstanie o charakterze narodowowyzwoleńczym. Epopeja powstańców i ludności cywilnej stolicy trwała aż 63 dni. Siły dwóch stron: polskiej i niemieckiej były rażąco niewspółmierne.
Na przeciwko mnie siedzi srebrnowłosa pani – Maria Mandat. Z rodziców Jerzego i Ewy Lemieszków. Kresowiaczka z korzeni, Sybiraczka z urodzenia. Na stole stoi oprawiony w złotostare ramy obraz Najświętszego Serca Jezusa Chrystusa. Wyraża troskę o człowieka, którego odkupił, miłosierdzie i jakby zadumanie nad naszym polskim losem.
Pani Maria zaczyna opowieść o swojej rodzinie. Mieszkali w Brynowie, miejscowości nieopodal Bełza, w powiecie Rawa Ruska, w województwie lwowskim. Obok był budowany kościół. Był rok 1928. Jej rodzice, po ślubie przeznaczyli obrączki, jako dar na kielich eucharystyczny. W podzięce otrzymali od parafii obraz Najświętszego Serca Jezusa Chrystusa, wedle św. Małgorzaty Marii Alacoque. Nikt wtedy nie przypuszczał, jaki ciężki krzyż za dwanaście lat, poniesie Chrystus ze swoim ociernionym sercem wraz z rodziną Lemieszków. Rodzice pomogli kiedyś chwale Jezusa. Jezus uchronił ich przed zagładą.