Na ostatniej sesji Rady Miasta Częstochowy stanął projekt budżetu miasta z kwotą zadłużenia 935 milionów złotych, niskim poziomem inwestycji i wysypem promocyjnych wydarzeń.
Telewizja Polska przypomniała niedawno postać bohaterskiego księdza Franciszka Blachnickiego, ofiarę zbrodniczego, komunistycznego systemu. 27 lutego 1987 roku został on otruty, co potwierdziły zakończone w marcu br. wieloletnie, bardzo szczegółowe i wielowymiarowe badania, wykonane pod nadzorem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Przed śmiercią ks. Blachnicki był inwigilowany przez agentów – małżeństwo Jolantę i Andrzeja Gontarczyków. Jolanta, jak donoszą media, nazywa się dzisiaj Lange i prowadzi fundację na rzecz LGBTQ, która od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego otrzymała 2 mln zł.
Dane demograficzne są dla Częstochowy nieubłagane. Z miasta ponad 250-tysięcznego w 2003 roku, dziś staliśmy się miastem z liczbą mieszkańców poniżej 200 tysięcy. To niestety deklasacja. Trzynaście lat rządów Krzysztofa Matyjaszczyka (po raz pierwszy został wybrany na tę funkcję w 2010 roku) – tak właśnie zaowocowało. Choć trzeba przyznać, że ten proces zaczął się jeszcze za rządów jego poprzednika Tadeusza Wrony, który – co ciekawe – już wówczas przedstawiał prorocze analizy o wyludnianiu Częstochowy. Tylko, że obecny prezydent Matyjaszczyk nic nie zrobił z tą kassandryczną zapowiedzią, tylko ją – w praktyce – zrealizował. I w zbliżających się wyborach samorządowych będziemy radnych wybierać nie pięciu, ale z czterech okręgów, i 25 radnych, a nie – 28.
W sporcie ceni się grę fair play. Byłoby dobrze, gdyby takie zasady ceniono także w rywalizacji politycznej. Jednak w polityce, co szczególnie pokazała miniona kampania wyborcza, czysta gra i kultura osobista są dla wielu – passé.
Metody ubeckiej bezpieki dobrze znamy. Wiemy, jak ci oprawcy rozprawili się z żołnierzami Armii Krajowej, Żołnierzami Wyklętymi, ludźmi „Solidarności”. Teraz próbuje się to samo uczynić z Kościołem katolickim w Polsce. Głównym celem rozgrywającej się na naszych oczach lewackiej, brudnej i histerycznej kampanii stał się największy, współczesny autorytet Kościoła – św. Jan Paweł II.
Mamy rzecznika praw obywatela, rzecznika praw konsumenta, rzecznika praw dziecka… Ekolodzy dopatrzyli się braku rzecznika praw zwierząt i przygotowali w tej sprawie projekt obywatelski. Natomiast, patrząc z perspektywy naszego rodzimego podwórka, zwłaszcza po doniesieniach z ostatnich sesji Rady Miasta, odnoszę wrażenie, że przydałby się w Częstochowie rzecznik obrony praw radnych opozycji, a jeszcze lepiej – po prostu: praw Częstochowian.
Mieszkańcy Częstochowy od kilku miesięcy mają mocne powody do narzekania. Źródłem tego stanu są oczywiście zakorkowane ulice – efekt przeciągających się w nieskończoność remontów, a w ślad za tym, wprowadzane doraźnie dość dziwne i niezrozumiałe dla kierowców regulacje ruchu drogowego.
Wkraczając w nowy rok, wszyscy zadajemy sobie pytania: jaki on będzie? I wszyscy pragniemy, aby był lepszy. Abyśmy byli zdrowsi, dla siebie życzliwsi i serdeczniejsi, aby szczęście nam dopisywało.
Tylko 8 procent gmin w Polsce nie przystąpiło do rządowego programu dystrybucji i sprzedaży węgla, gwarantującego mieszkańcom miast i wsi zakup węgla po preferencyjnych cenach. W tym mało zaszczytnym gronie znalazła się Częstochowa.
Przeciwko Halloween w 2009 r. wypowiedział się Benedykt XVI, uznając je za „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”, niezgodne z nauką kościoła katolickiego. W październiku 2012 r. Kuria Warszawska wydała komunikat z przestrogą przed duchowymi zagrożeniami praktykowania Halloween i pogańskich zwyczajów. Również Papież Franciszek wypowiedział się, że należy zakazać Halooween, gdyż powoduje ono spustoszenia duchowe, zwłaszcza u dzieci nieodpornych na silne wpływy. A jaka jest praktyka? Otóż taka, że w szkołach w okresie tego pogańskiego święta nauczyciele na zadanie domowe każą, na przykład, napisać eseje typu: moja rozmowa z duchem, organizują halloweenowe zabawy i konkury, a rodzice wypuszczają swoje dzieci na nocne eskapady przebierańców z przewodnim hasłem: cukierek albo psikus.
Z ulgą pożegnaliśmy się z pandemią i teraz mamy wysyp wydarzeń kulturalnych. Z pewnością na podkreślenie zasługuje inauguracja sezonu muzycznego w Filharmonii Częstochowskiej.
W sierpniu częstochowskie Aleje Najświętszej Maryi Panny wyjątkowo rozbrzmiewają radością tysięcy pielgrzymów. Radością wyrażaną śpiewem, czasem – tańcem. W tym roku, po dwóch latach pandemii, entuzjazm – pielgrzymów, także i częstochowian – nabiera symbolicznego wymiaru. Nasza Czytelniczka Jadwiga tak do nas pisze: „Byłam dzisiaj w Alejach witać Pielgrzymów i jestem zbudowana! Są jednak w Polsce normalni, młodzi Ludzie! Bardzo dużo. Rozśpiewane, radosne grupy. Jutro też idę w Aleje. Wchodzi Pielgrzymka Warszawska”.
15 i 26 sierpnia to daty świąt Maryjnych, które do wysiłku i wytężonej modlitwy porywają tysiące wiernych. Dzisiaj pozwolę sobie na odrobinę wspomnień z mojej pierwszej pielgrzymki na Jasną Górę.
W Częstochowie w szybkim tempie powstają kolejne bloki mieszkalne, a nawet duże osiedla. I dobrze, bo na to czekają mieszkańcy. Zastanawia jednak, że jedni deweloperzy mają możliwość inwestycyjnej swobody i rozmachu budowlanego, a inni – napotykają na ciągłe ograniczenia i przeszkody. Ba, nawet stykają się z nagonką medialną.
Próba aneksji Ukrainy przez Rosję zaczęła się od Krymu w 2014 roku. Niestety, brak stanowczej reakcji ze strony Unii Europejskiej i USA oraz przyzwolenie na budowę rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2, tylko rozzuchwaliły Władimira Putina.
Co się dzieje z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem? Czy jest chory, a może zmęczony zbyt długim sprawowaniem rządów? – pytają zaniepokojeni częstochowianie. Absencje włodarza Częstochowy są coraz bardziej zauważalne.
Afera dotycząca kradzieży danych osobowych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, celem zafałszowania wyników głosowania Budżetu Obywatelskiego, stała się wyznacznikiem standardów rządzącej w Częstochowie koalicji: Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej i Wspólnie dla Częstochowy.
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk ogłaszając kolejny etap programu „Zielona Częstochowa” zapowiedział odbetonowanie miasta. Zaiste ciekawa to propozycja.
Dziś rozświetlone, majestatyczne drzewka upiększają domy, kościoły, place i ulice. Ale nie zawsze tak było. Stawianie choinki to jedna z najmłodszych tradycji wigilijnych.
Listopad to miesiąc zadumy, a do wspomnień nastrajają już pierwsze dni – Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich i miejsca pamięci narodowej. W listopadzie obchodzimy też najważniejszą naszą rocznicę – odzyskanie przez Polskę niepodległości. Po 123 latach wyzwoliliśmy się spod jarzma zaborców, uzyskaliśmy wolność i suwerenność. Polaków ogarnęła euforia i z determinacją przystąpili do rozbrajania niemieckich żołnierzy.
W listopadzie obchodzimy także inne, związane z polską historią ważne rocznice. Zatem garść przypomnień.
20 października 2021 roku obchodziliśmy 100. rocznicę dziękczynienia Marszałka Józefa Piłsudskiego na Jasnej Górze, za zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej, które ugruntowało niepodległość Polski. Patriotyczno-religijny wymiar pielgrzymki Józefa Piłsudskiego połączono z aktem zawierzenia Matce Bożej odrodzonej Ojczyzny. To był piękny głos Naczelnego Wodza do narodu polskiego, szlachetny wymiar wiary i patriotyzmu.
Zakończyło się głosowanie nad tegorocznym, częstochowskim Budżetem Obywatelskim. Dobra inicjatywa dająca szansę mieszkańcom na współdecydowanie o miejskich inwestycjach, ale jest ale…
Trwa głosowanie na zadania częstochowskiego Budżetu Obywatelskiego 2021. Pomysły są rozmaite, także nieco zastanawiające. Na przykład niektórzy radni promują ogólnomiejskie zadanie ,,Łączy nas chodnik”, mające na celu – jak argumentują wnioskodawcy – poprawę bezpieczeństwa w ramach infrastruktury drogowej w trzech dzielnicach: Wyczerpy (ul. Meliorantów), Zawodzie (ul. Podwójna) i Kiedrzyn (ul. Ludowa). W praktyce projekt zakłada remont niewielkich odcinków ulic, również tych w dobrym stanie. Całość ma pochłonąć 1 100 000 złotych.
Rada Miasta Częstochowy 26 sierpnia, po przerwie wakacyjnej, wznowiła obrady. I na początek głosowanie rodem z komedii Barei. Bo oto w swojej sprawie głosował radny-naczelnik Łukasz Kot.