0516 / nr 35 / 2001-09-13
W Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września, nuncjusz apostolski, abp Józef Kowalczyk dokonał uroczystego poświęcenia stacji Drogi Krzyżowej – Golgota Jasnogórska, dzieła wybitnego malarza, częstochowianina – Jerzego Dudy-Gracza. Jest to zarazem jego dar wotywny dla Jasnej Góry.
Golgotę Jasnogórską tworzy cykl 18 olejnych obrazów, malowanych na płycie pilśniowej. Obrazy o wymiarach 185 x 117 cm przedstawiają 14 stacji Drogi Krzyżowej, a także 4 dodatkowe: Zmartwychwstanie Jezusa, spotkanie z niewiernym Tomaszem, rozesłanie apostołów oraz Wniebowstąpienie. Największy obraz – o wymiarach 185 x 234 cm – to stacja XII i przedstawia Ukrzyżowanie Jezusa na tle 30 postaci polskich świętych.
Golgota Jasnogórka została umieszczona w polskich realiach. Wszystkie obrazy przedstawiają cierpiącego Chrystusa na tle dziwacznego tłumu postaci współczesnych i historycznych, typowych i wyjątkowych; możemy na nich odnaleźć m.in. Jana Pawła II, Prymasa Wyszyńskiego, polskich powstańców. Nowym elementem ikonograficznym Drogi Krzyżowej Dudy Gracza jest obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który pojawia się w scenach Jej spotkania z Synem.
0516 / nr 35 / 2001-09-13
– W Częstochowie jest usytuowany oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jak do tego doszło?
– Pierwsze ustalenia zapadły w 1998 roku, między ministrem rolnictwa Jackiem Janiszewskim i mną, jako ówczesnym wojewodą częstochowskim. Później tę przygotowaną koncepcję potwierdziły decyzje i podpisy ministra Artura Balazsa i prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Mirosława Mielniczuka.
– Dlaczego Częstochowa…?
– Ta decyzja ma wyjątkowo wyraziste uzasadnienie. Częstochowa została wybrana na siedzibę, jednego z szesnastu w kraju, oddziału regionalnego Agencji, ponieważ bezdyskusyjnie i bezkonkurencyjnie pełni rolę rolniczego subregionu obejmującego 10 powiatów. Ponieważ Agencja, już w najbliższej przyszłości, będzie się zajmować inwestycjami z funduszu SAPARD wyłącznie na obszarach rolniczych i wiejskich, to z racjonalnych, czyli administracyjno – organizacyjnych powodów inna lokalizacja praktycznie nie powinna wchodzić w rachubę. Takie są obiektywne uwarunkowania w obecnych realiach geograficznych województwa śląskiego.
0515 / nr 34 / 2001-09-06
– Kończy się kadencja Parlamentu, który wraz z ustępującym rządem zlikwidował województwo częstochowskie. Jak Pan, jako ówczesny wojewoda, czuł się i czuje w roli likwidatora województwa?
– Zaczął Pan rozmowę od insynuacji. Może nie byłem jedynym politykiem, broniącym do końca województwa, ale na pewno jedynym, który poniósł za to karę. Przez rok pozostałem bez pracy, zniosłem wiele upokorzeń, a premier, z powodu przecież mojej osoby przez półtora roku nie podejmował decyzji w sprawie drugiego wicewojewody śląskiego.
– Co zatem konkretnie Pan uczynił dla obrony województwa częstochowskiego?
– Wojewodą częstochowskim zostałem 17 grudnia 1997 roku. Piętnaście minut po odebraniu nominacji byłem już w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie natychmiast zacząłem “odkręcać” sprawę częstochowskiego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, przygotowanego już proceduralnie przez mojego poprzednika i ówczesny Zarząd Miasta do przekazania niemieckiej spółce MFV. Po dobrych i skutecznych rozmowach w MSWiA wróciłem do Częstochowy prawie w nocy. A nazajutrz zacząłem urzędowanie od wywiadów i publicznych wypowiedzi na temat konieczności utrzymania województwa częstochowskiego. W ciągu trzech pierwszych tygodni wojewodowania było tych wypowiedzi około czterdziestu. Myślę, że w dużym stopniu sprokurowałem faks premiera, wysłany zresztą do wszystkich wojewodów, z kategorycznym zakazem wypowiadania się w obronie tzw. zagrożonych województw.
– Jak Pan zareagował?
– Zrozumiałem ten zakaz po swojemu. I ukułem pewną formułę, bardzo często wypowiadaną wobec, przede wszystkim, dziennikarzy, iż “lojalność wobec rządu nie pozwala mi na publiczne mówienie o tym, co robiłem i robię na rzecz utrzymania województwa częstochowskiego”.
– Machiavelli słysząc te słowa stanąłby zapewne na baczność. Ale mówiąc poważnie… co Pan zrobił?
– Do Częstochowy, na moje zaproszenie, zaczęli zjeżdżać ministrowie i inni członkowie rządu. W okresie 5 miesięcy – co najmniej trzydziestu. Wizyty robocze i kurtuazyjne – rozmowy, przekonywania, argumenty za utrzymaniem województwa. Wszyscy goście wykazywali zrozumienie, potakiwali, obiecywali przenosić nasze argumenty do centrali, utrzymywali przynajmniej, że sprawa naszego województwa nie jest jeszcze przesądzona. W każdym razie, w Warszawie zrobił się szum. I znów jestem przekonany, iż walnie przyczyniłem się do kolejnego zakazu premiera, tym razem dla ministrów: wyjazdów do “zagrożonych” województw. Zakaz był skuteczny. Taki, na przykład, minister Ryszard Czarnecki nie dał się już namówić do przyjazdu do Częstochowy.
0515 / nr 34 / 2001-09-06
Najbardziej wyróżnioną firmą okazał się “Mleczgal”, największym zainteresowaniem zwiedzających cieszyła się prezentacja ludowego rzemiosła artystycznego. X Krajowa Wystawa Rolnicza – mimo kapryśnej pogody – przyciągnęła tłumy zwiedzających.
Otwierający wystawę wiceminister rolnictwa Robert Gmyrek z dumą mówił o dobrych, polskich produktach. Ich wartość każdy mógł poznać na stoiskach wystawców. Na zwiedzających czekały miody – kilkanaście smaków: od gorzkiego kasztanowego po ulubiony przez dzieci – akacjowy. Przetwory mleczne – w tym nowe, owocowe formy tradycyjnej maślanki. Warzywa i owoce produkowane bez chemii… Ciasta, lody i inne słodkości. Rozczarować mogła nieco prezentacja przetwórców mięsa, ustępująca wyraźnie pomysłowości piekarzy i mleczarzy.
Skoro jesteśmy przy rozczarowaniach… Nadzwyczajnie słabo wypadła prezentacja propozycji agroturystycznych. Właściwie zauważalna była jedynie gmina Janów. Być może świadczy to o konieczności zmiany formuły – wystawa odbywa się po sezonie turystycznym, większość stowarzyszeń agroturystycznych nie jest już zainteresowana taką formą promocji. Nie całkiem też wypalił pomysł prezentowania regionalnej kuchni. Może spowodowane było to problemami z bazą – nie da się przygotować dobrej degustacji potraw skazując osoby przygotowujące dania na korzystanie z termosów. Gospodynie włożyły dużo serca – ale zimna czernica z zimnymi pierogami, to nie jest to. Kuchnię polską ratowały naprawdę przepyszne ciasta – serniki, kołacze i inne przysmaki. Miłą niespodzianką dla podniebienia był także ser z mleka koziego.
0515 / nr 34 / 2001-09-06
Tylko Wojewódzki Szpital Specjalistyczny na Parkitce ma pozostać jako placówka podległa Urzędowi Marszałkowskiemu. Pozostałe, dla których dziś organem założycielskim jest samorząd wojewódzki, przekazane zostaną miastu.
0514 / nr 33 / 2001-08-30
Wzorem, wciąż niedoścignionym, organizatorów naszej Wystawy Rolniczej, była Wielka Wystawa Przemysłowo – Rolnicza w 1909. Była to impreza o europejskiej skali – jej wielkość, forma, ilość specjalnie na ten cel zbudowanych obiektów sprawiła, iż porównywać ją można ze światowymi EXPO. Trwającą od 5 VIII do 3 października wystawę zwiedziło ponad 200 tys. ludzi. Teren wystawy obejmował, prócz Parku Staszica, obszar od ul. Św. Barbary po ulicę POW – łącznie ponad 20 ha. Miasto, dzięki wystawie, zyskało wspaniale urządzone parki, pawilon muzealny, liczne trwałe budynki powystawowe (np. obserwatorium astronomiczne i altanę w Parku). Przyspieszony został rozwój telefonizacji i oświetlenia elektrycznego Częstochowy.
0514 / nr 33 / 2001-08-30
Wieś może się zmienić, jeśli tylko sami mieszkańcy w to uwierzą. W poprzednich częściach prezentowałem ogólne założenia programu Odnowy Wsi, przybliżyłem doświadczenia z opolskiej wsi Kamień Śląski. Dziś zapraszam w dłuższą podróż – do Dolnej Austrii.
0513 / nr 32 / 2001-08-23
Częstochowska spółka Most-Bud zajęła VII miejsce w Ogólnopolskim Rankingu Firm Produkujących Konstrukcje Metalowe.
0513 / nr 32 / 2001-08-23
– Jak była ojca droga do kapłaństwa?
– Z misjonarzami zakonu Marii Niepokalanej zetknąłem się zupełnie przypadkowo. Moja kuzynka przywiozła z Łeby śpiewnik zespołu “Gitary Niepokalanej”. Zamieszczona w nim informacja o misjonarzach Oblatach zaciekawiła mnie i nawiązałem kontakt z ojcem Pawłem Latuska, obecnym naszym prowincjałem. Decyzję wstąpienia do seminarium podjąłem tuż przed maturą.
– Było to nagłe postanowienie?
– Z tą myślą nosiłem się od dawna, tylko był problem gdzie. W skrytości myślałem o misjach i dlatego zgłosiłem się do Oblatów. Odbyłem rok nowicjatu w Kodniu nad Bugiem i studia w seminarium w Obrze. Po dwóch latach filozofii wysłano mnie do Rzymu, gdzie uczyłem się przez sześć lat na Uniwersytecie Gregoriana. W trakcie studiów odbyłem staż w Kamerunie.
– Czy Afryka była tym wymarzonym krajem?
– Chciałem jechać do Ameryki Południowej. Jednak Ojciec Generał Marcello Zado, wysłał mnie do Kamerunu, gdzie są największe potrzeby. Oblaci przebywają tam od ponad 27 lat. Jest to ta sama misja, na której byłem jako diakon.
– Jak rodzina przyjęła tę decyzję?
– Samo wstąpienie do seminarium nie było dla moich najbliższych czymś zaskakującym. Natomiast wyjazd na misję, zwłaszcza do Afryki, dla mamy był trudny do przyjęcia. Wiedziała, że opuszczę ją na długo, bo dopiero po trzech latach pracy można wyjechać na trzymiesięczny wypoczynek. Mama już trochę przywykła do tej sytuacji, ale niepokój przy rozstaniu budzi sytuacja polityczna w tamtych regionach i wieści, jak na przykład ostatnia, o tragicznej śmierci jednego z naszych ojców – Henryka Dejneka.
– Może przybliżyłby Ojciec region, w którym pracuje?
– Moja misja w N’Dingtire jest częścią archidiecezji Garoua (stolica dzielnicy- przyp. red.). Mieści się w rejonie gór Alantika, w departamencie Faro. Jest to najbardziej ubogi region Północnego Kamerunu. Brakuje tam dróg. Jedynym źródłem informacjijest radio, i to na baterie, ponieważ nie ma prądu. Wieczorem czyta się przy lampie naftowej. Oblaci od prawie 30 lat starają się o rozwój tego okręgu, jednak cywilizacja dociera tam z trudem. Tradycja w tym rejonie jest niezwykle silna. Często jest przyczyną problemów i kłopotów. Na szczęście, powoli, zwłaszcza wśród młodzieży, następuje wzrost świadomości i potrzeby uczenia się.
0513 / nr 32 / 2001-08-23
Przez tydzień, na początku sierpnia, kamienica przy Alei NMP 8 pozbawiona była wody. Po uregulowaniu zaległości wobec PWiK woda popłynęła z kranów. Ale nadal trwa spór dotyczący rozliczania się za dostawy. Spór nierozwiązywalny…
0512 / nr 31 / 2001-08-16
Lipcowa katastrofa powodzi szczęśliwie ominęła Częstochowę. Uniknięcie strat, to nie tylko kwestia szczęścia. To także wynik kilkuletnich prac nad zabezpieczeniem miasta.
0512 / nr 31 / 2001-08-16
Pszczoła miodna, Apis mellifica (A.mellifera), gatunek z rodziny pszczół, z dawna udomowiony i hodowany na całej kuli ziemskiej (…) żyje w rodzinach, składających się z jednej matki pszczelej, 10-80 tys. robotnic oraz paru tysięcy samców – trutni; żadna z tych trzech postaci o zróżnicowanej budowie nie jest zdolna do życia poza rodziną (…). /Wielka Encyklopedia Powszechna PWN/
Nieopodal pięknego Pałacu Raczyńskich w Złotym Potoku, tuż za dawnymi czworakami, mieszkają… pszczoły. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego – ule ostatecznie należą jeszcze do polskiego krajobrazu – gdyby nie to, że złotopotockie owady żyją w… szklanym domu.
Przezroczysty ul stoi na terenie Pasieki Dydaktycznej Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Za szybą (a właściwie pleksą) kłębi się rój, trochę niespokojny, ale to wszystko wina pogody – dusznej, upalnej i wilgotnej, takiej, której nie lubią ani ludzie, ani pszczoły. Niczym Big Brother oglądamy, a właściwie podglądamy życie owadów. Jan Lamch, kierownik Oddziału Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego wyjmuje z ula po kolei ramki. Na jednej z nich dumnie pręży pierś, z namalowaną białą kropką – królowa. Wokół niej uwijają się robotnice, trochę dalej nudzą się trutnie. Praca wre – jak to w ulu.
0510 / nr 29 / 2001-08-02
Nic nie jest niestety proste, gdy w polityce kwitnie okres przedwyborczy. Uniwersytet znalazł się w centrum rozmaitych rozegrań dotyczących pozornie odległych od niego spraw.
Rozgrywka I czyli Wiatr w oczy
19 lipca podczas obrad Sejmowej Komisji Edukacji Narodowej projekt ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Częstochowskiego został ostro zaatakowany przez posła SLD, Jerzego Wiatra. Profesor Wiatr wystąpił w imię troski o przestrzeganie standardów, obowiązujących wyższe uczelnie. Z ubolewaniem twierdził, że częstochowska WSP nie spełnia wymogów umożliwiających przekształcenie jej w uniwersytet. Za mało samodzielnych pracowników naukowych, za mało profesorów, brak wydziałów z uprawnieniami do habilitacji tytułu doktorskiego…
To wszystko fakty. Wspomniane braki wypomniane zostały w opinii Ministerstwa Edukacji Narodowej. Faktem jest także, że każdy poprzedni awans uczelni, z wyższej szkoły do rangi uniwersytetu wiązał się z naruszeniem owych standardów. Prof. Wiatr wie o tym doskonale. W czasach, gdy pełnił funkcję Ministra Edukacji Narodowej, do rangi Uniwersytetu została podniesiona uczelnia w Białymstoku. Też nie spełniająca kryterium wyznaczonego przez Radę Główną Szkół Wyższych.
Decyzja o utworzeniu Uniwersytetu Białostockiego wiązana była z faktem, iż premierem i zwierzchnikiem ministra Wiatra był poseł ziemii podlaskiej Włodzimierz Cimoszewicz. Awans uczelni nastąpił w okresie poprzedzającym wybory w 1997 r.
Przypomnijmy też inną decyzję ministra Jerzego Wiatra. Pomimo nie spełnienia nawet minimum warunków Wyższa Szkoła Języków Obcych i Ekonomii brata Andrzeja Kryńskiego uzyskała prawo prowadzenia studów magisterskich. Gest ministra przekładający się na podwojenie dochodów tej prywatnej szkoły.
Dlaczego zatem były minister stał się takim formalistą, gdy jako poseł rozpatruje projekt uchwały o utworzeniu Uniwersytetu Częstochowskiego? Dlaczego wcześniej – podczas pierwszego czytania w Sejmie – ten projekt spotkał się z zaskakującą krytyką posła częstochowskiego Marka Lewandowskiego? Jedynego posła ziemi częstochowskiej, który w tej sprawie wyraźnie wyłamał się z solidarnego stanowiska pozostałych parlamentarzystów częstochowskich.
Odpowiedź należy szukać w… kalendarzu. Równie ważne dla niektórych jest nie to, co się daje, ale kto to daje. Wyraźna jest tu gra ze strony SLD na przeciągnięcie prac nad ustawą, tak by po wyborach minister z SLD mógł stać się twórcą naszego Uniwersytetu.
0510 / nr 29 / 2001-08-02
Taki system istnieje i sprawdza się w większości krajów rozwiniętych. Utrzymanie anachronicznego rozwiązania, opartego na Pogotowiu Ratunkowym powoduje, że umieralność okołowypadkowa oraz wywołana nagłymi nieurazowymi przyczynami jest 3-4 razy większa niż w krajach Europy Zachodniej (12,5% w 1997 r. wobec 4,5% w 1997 r. w krajach UE). Średni czas dotarcia pogotowia ratunkowego do chorego i jego dowozu do szpitala przypomina standarty z okresu II wojny światowej. Rolę oddziałów ratunkowych w szpitalach odgrywają dziś izby przyjęć w szpitalach dyżurujących – nie zawsze gwarantuje to właściwą pomoc i diagnostykę.
0510 / nr 29 / 2001-08-02
Ochotnicza Straż Pożarna w Lipiu powstała w 1911 roku, z inicjatywy ówczesnego administratora majątku ziemskiego w Lipiu Aleksandra Knothe, który aż do wybuchu II wojny światowej był jej prezesem. W późniejszych latach ochotniczą strażą jako prezesi i naczelnicy dowodzili, i zasłużyli się dla niej między innymi: Wawrzyniec Ślązak, Walenty Janerko, Bolesław Deloch, Franciszek Konc, Mieczysław Rutka, Bronisław Konc, Nikode Łosik, Edmund Janik, Bronisław Gancarek, Stanisław Krystek, Wacław Dulewski, Józef Gancarek, Wacław Mielczarek, Edward Gudaja, Ferdynand Gudaja, Władysław Wychowski oraz Marek Podgórski.
0509 / nr 28 / 2001-07-26
Rozmowa z prezesem Zarządu Fundacji Na Rzecz Utworzenia Uniwersytetu Częstochowskiego Szymonem Giżyńskim.
0509 / nr 28 / 2001-07-26
Posiadacze odbiorników radiowych i telewizyjnych z Częstochowy, płacący cierpliwie opłatę abonamentową, mają prawo czuć się oszukiwani. Nie tylko dlatego, że tzw. publiczna telewizja dawno przymiot “publiczna” zmieniła na “polityczna”.
Po pierwsze – odbiorcy radia w Częstochowie nie mogą korzystać ze wszystkich form radia publicznego. Program I Polskiego Radia odbierany jest tylko na falach długich, powoduje to odbiór poniżej standardów – narażony na częste zakłócenia. Polskie Radio zwróciło się w tej sprawie do Krajowej Rady Radia i Telewizji o przyznanie częstotliwości z zakresu UKF. Realizacja tego wniosku została odłożona …ad calendas grekas.
0509 / nr 28 / 2001-07-26
Spółka należąca w 100% do Huty “Częstochowa” – Przedsiębiorstwo Konstrukcji Mostowych, Budowlanych i Kształtowników “MOST-BUD” znalazła się na siódmym miejscu w ogólnopolskim rankingu producentów konstrukcji metalowych (wśród 30 klasyfikowanych przedsiębiorstw). Pierwsze trzy miejsca zajmują: Mostostal Siedlce, Mostostal Kraków i Mostostal Zabrze. Nasze przedsiębiorstwo wyprzedziło m.in. Hutę Pokój, Mostostal Poznań, Stal – Serwice (spółkę huty Katowice).
0508 / nr 27 / 2001-07-19
18 lipca o godzinie 7.00 otwarto dla kupujących Centrum Handlowo-Usługowe przy ulicy Jagiellońskiej. Wcześniej, w niedzielę, 15 lipca, odbyło się uroczyste otwarcie połączone z festynem. Starym kupieckim zwyczajem poświęcenia hali dokonał ksiądz prałat Józef Kania, proboszcz parafii św. Stanisława Męczennika. Zaproszeni goście mogli obejrzeć imponujący obiekt, zaprojektowany przez Beatę Kałkę i Małgorzatę Krupę, o powierzchni 7.800 m kw., który powstał w ciągu jednego roku. Na dolnej kondygnacji znalazło się miejsce dla 140 kupców, którzy w komfortowych warunkach, w klimatyzowanym pomieszczeniu, wystawili w środę do sprzedaży szeroki asortyment towarów.
0508 / nr 27 / 2001-07-19
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał Prezesowi Regionalnego Związku Ogrodniczego w Częstochowie rozbiórkę ogrodzenia betonowego, wzniesionego na terenie posesji przy ul. Makuszyńskiego 43/35, od strony Lasku Aniołowskiego. Wcześniej z takim wnioskiem do inspektora nadzoru budowlanego zwrócił się prezydent Częstochowy Wiesław Maras.
0508 / nr 27 / 2001-07-19
Kończy się budowa stacji paliw Shell na Rakowie. Mieszkańcy przylegających do stacji bloków protestują przeciwko zagrażającemu zdrowiu, ich zdaniem, sąsiedztwu, inwestor ani myśli jednak zwalniać tempa. Na czwartkowe spotkanie, 13.17.2001, zgodnie z oczekiwaniami, przyszło ponad stu mieszkańców oraz przedstawiciele Urzędu Miasta, Spółdzielni i Shella.
Pretensje mieszkańców były skierowane przede wszystkim do Spółdzielni Hutnik, która zbyt późno rozpoczęła działania, mające na celu zapobieżenie budowie. Prezes Hutnika Kazimierz Jarosz twierdził, iż o całej sprawie dowiedział się dopiero z gazet. Mieszkańcy nie za bardzo jednak uwierzyli w deklarację prezesa, sugerując, iż Zarząd Spółdzielni musiał wiedzieć wcześniej o zamiarze budowy stacji. Dowodem ma być zgoda władz spółdzielni na doprowadzenie węzła sanitarnego do działki zagospodarowanej przez Shella.
0508 / nr 27 / 2001-07-19
Miasto Żarki startuje w tegorocznej edycji konkursu, organizowanego przez Radio Katowice, o tytuł Złotej Miejscowości Wakacji 2001. W każdy czwartek na antenie katowickiego Radia można zapoznać się ze szczegółowym programem atrakcji, który przygotowują Żarki na każdy weekend. Apogeum nastąpi 11 sierpnia, kiedy to już o 9 rano w mieście pojawią się radiowi dziennikarze i na żywo będą relacjonować sobotnie wydarzenia.
0508 / nr 27 / 2001-07-19
Dyrektor Caritasu ksiądz Ksawery Sokołowski przed budynkiem schroniska dla bezdomnych rodzin przy ulicy Krakowskiej 80. Od dwóch miesięcy wszystko już jest gotowe na przyjęcie pięciu potrzebujących schronienia rodzin oraz czternastu samotnych bezdomnych. W poniedziałek, 16 lipca, do Caritasu dotarło z Urzędu Miasta zapewnienie o finansowaniu pierwszej w Częstochowie tego typu placówki. Miasto zobowiązuje się przeznaczać kwotę pięciu tysięcy złotych miesięcznie. Niestety, nie wystarczy to na pokrycie wszystkich potrzeb schroniska.
0508 / nr 27 / 2001-07-19
W ubiegłym roku na terenie działania Zakładu Energetycznego Częstochowa SA skradziono prawie 16 kilometrów przewodów z linii elektroenergetycznych. W pierwszym kwartale tego roku zginęło już 5 kilometrów instalacji elektrycznych. Straty, jakie z tego tytułu ponosi Zakład Energetyczny i wszyscy odbiorcy prądu, znacznie przekraczają wartość skradzionych kabli. Składają się na nie bowiem koszty odtworzenia linii elektroenergetycznych i straty spowodowane przerwą w dostawie energii elektrycznej. Szacunkowa wartość skradzionych w ubiegłym roku przewodów, to prawie 285 tys. zł. Koszt odbudowy linii wyniósł 521,5 tys. W pierwszym kwartale 2001 roku wartość skradzionych przewodów sięgnęła już 100 tys. zł, a odbudowa linii kosztowała przeszło 200 tys.
0507 / nr 26 / 2001-07-12
Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku władze Częstochowy przygotowywały się do przywitania 260-tysięcznego obywatela Częstochowy. Około 1993 roku do 260 tysięcy mieszkańców brakowało już około 130 osób. Niestety, nigdy do takiego powitania nie doszło, gdyż już w następnym roku zaczął się spadek liczby mieszkańców miasta. Na koniec roku 2000 Częstochowa liczyła dokładnie 255.500 mieszkańców. W prognozie demograficznej do roku 2030 przewiduje się dalszy, znaczny spadek liczby obywateli Częstochowy.
Tabela prognozy ludnościowej Częstochowy – według Wojewodzkiego Urzędu Statystycznego – nie pozostawiają złudzeń. W latach: 1998, 1999, 2000 Częstochowa miała liczyć kolejno 257,8 tys., 257,1 i 256,4 tys. Na następne lata prognozy przewidują: rok 2005 – 253,4 tys., 2010 – 252,3 tys., 2015 – 251,7 tys., 2020 – 249,4, 2025 – 245,2, 2030 – 230,2 tys.
Spadek liczby mieszkańców na koniec roku 2000 już wyprzedza prognozę o kilkaset osób.
Zapraszamy do śledzenia aktualności z Częstochowy, fascynującego miasta pełnego wydarzeń i interesujących historii. Odkrywajcie informacje, które dotyczą lokalnej społeczności, kultury, edukacji, sportu, ekologii i wielu innych dziedzin.
H2: Aktualności społeczne
Informacje o wydarzeniach społecznych w Częstochowie, takich jak akcje charytatywne, inicjatywy lokalne, spotkania społeczne, działania na rzecz integracji społeczności, a także informacje dotyczące zmian w lokalnych przepisach czy programach społecznych.
H2: Kultura
Artykuły i informacje dotyczące wydarzeń kulturalnych w Częstochowie, takich jak wystawy sztuki, koncerty, festiwale, spektakle teatralne, prezentacje filmowe, warsztaty artystyczne itp. Może to również obejmować relacje z wystąpień lokalnych artystów, pisarzy, muzyków czy aktorów.
H2: Edukacja
Aktualności dotyczące wydarzeń i inicjatyw edukacyjnych w Częstochowie, takich jak konferencje, szkolenia, seminaria, konkursy edukacyjne itp. Mogą również być poruszane tematy dotyczące nowych programów nauczania, innowacji edukacyjnych, wsparcia dla uczniów czy informacje o lokalnych placówkach edukacyjnych.
H2: Sport
Aktualności sportowe z Częstochowy, w tym wyniki meczów, relacje z zawodów, informacje o lokalnych drużynach sportowych, sukcesy sportowców oraz informacje o infrastrukturze sportowej miasta.
H2: Ekologia
Informacje dotyczące działań na rzecz ochrony środowiska w Częstochowie, takich jak inicjatywy ekologiczne, kampanie informacyjne, projekty związane z recyklingiem czy ochroną przyrody. Może być także poruszane tematy dotyczące zrównoważonego rozwoju, energii odnawialnej czy ekologicznych rozwiązań w mieście.
Czytaj, poznawaj, dziel się — aktualności z Częstochowy czekają na Ciebie!