16 lutego br. obchodziliśmy tradycyjne Tłusty Czwartek, który jest ostatnim czwartkiem przed Wielkim Postem. W tym dniu, zwyczajowo, opychamy się pączkami, faworkami. Tego dnia postanowiliśmy porozmawiać o tym wydarzeniu z mieszkańcami Częstochowy i regionu.
Maciej Trąbski z Częstochowy
– To jest dzień, w którym można zjeść mniej zdrowo i bez wyrzutów sumienia. Wiele osób chętnie zjadłoby dużo słodkości, lecz powstrzymuje ich dieta. Uwielbiam różne pączki m.in. z budyniem, czekoladą, mniej już z marmoladą. Moja dziewczyna też takie lubi, ale wydaje mi się, że najlepsze pączki są w „Dobrej Pączkarni”.
Ilona z Częstochowy
– Fajny dzień, dlatego, że jest okazja do zjedzenia czegoś słodkiego bez żadnych wyrzeczeń i nie licząc kalorii. Osobiście uwielbiam pączki z czekoladą.
Katarzyna z Częstochowy
– Fajnie postrzegam, ponieważ można zjeść pączka dodatkowo. Najbardziej lubię pączki z dżemem i lukrem, nie przepadam za faworkami. Zjedzenie kilku pączków to norma. Najczęściej kupuję pączki w „Dobrej Pączkarni” w Ali Najświętszej Maryi Panny.
Bardziej sceptycznie do tego dnia nastawiony był mieszkaniec Blachowni, ponieważ uważał, iż jest dużo innych wydarzeń w ostatnim czasie.
Rafał z Blachowni
– Nie obchodzę Tłustego Czwartku, bo dla mnie to normalny dzień. Zwłaszcza, że obecnie mamy sporo różnych wydarzeń w trakcie roku. Najbardziej lubię pączki z nutellą.
Foto: Dawid Gątkowski
Dawid Gątkowski
3 komentarzy
Tłusty czwartek i tradycja jedzenia Pączków, uwielbiam
pączki, faworki i inne przysmaki
w tłusty czwartek pączek musi byc