II liga grupa zachodnia
W świąteczną sobotę częstochowski Raków zremisował na własnym stadionie z Zawiszą Bydgoszcz 2:2. W pierwszej połowie z boiska wiało nudą, ale licznie zgromadzonej publiczności zrekompensował to piękny gol Sławomira Ogłazy, który w 43. minucie oddał mocny strzał na bramkę gości. Piłka odbiła się od słupka i ku zaskoczeniu wszystkich, łącznie ze strzelcem zatrzepotała w siatce. W drugiej połowie bydgoszczanie podkręcili tempo, dzięki czemu mecz stał się bardziej żywy. Do wyrównania doszło w 63. minucie, kiedy to piekielnie mocny strzał z rzutu wolnego w samo okienko oddał Patryk Klofik. Częstochowianom jeszcze raz udało się wyjść na prowadzenie w 78. minucie, kiedy to precyzyjnie, z około 15. metrów strzelił Kamil Witczyk. Zwycięstwa nie udało się jednak dowieźć do końca, gdyż w 90. minucie Benjamin Imeh strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego pokonał golkipera Rakowa. Wynik remisowy, jak zgodnie na pomeczowej konferencji prasowej przyznali obydwaj trenerzy był rezultatem sprawiedliwym w tym dniu.
W ostatniej serii spotkań Raków przegrał na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec 0:1 i po 26. kolejkach zajmuje 14. pozycję w tabeli.
+ foto: Częstochowianie osłabieni brakiem czołowych piłkarzy ulegli Zawiszy 0:1. Autor: W. DESKA
Mariusz Rajek