Co czyni Joe Biden? Po co wraca, na szefa PO, Donald Tusk? Kanclerz Niemiec, Angela Merkel wodzi za nos prezydenta USA Joe Bidena i daje kolejne zlecenia swemu jockerowi i asowi z rękawa – Donaldowi Tuskowi.
www.szymongizynski.pl
Prezydent Biden zgodził się na Nord Stream 2 i nie potrafił zapobiec antyamerykańskiej umowie handlowej – proklamowanej przez Niemcy i Chiny. Donald zaś Tusk zasłużył w czułej pamięci Merkel na wielką atencję; jako ustanowiony w Polsce premier potrafił, na rzecz interesów Niemiec, przeforsować sprawy olbrzymiej wagi, na przykład: podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn, czy posłanie sześciolatków do szkół. Oznaczało to przygotowywanie taniej, niskokwalifikowanej, polskiej siły roboczej na potrzeby inwestycji pod budowę niemiecko-rosyjskiego wału atlantycko-pacyficznego, od Lizbony po Władywostok (co, jako wyjątkowo groźne dla polskiej racji stanu, zostało udaremnione dopiero przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, po 2015 roku).
Po swych 16-letnich, kanclerskich rządach Angela Merkel, na niemieckich warunkach, uzyskała dla Niemiec status – najważniejszego w Europie – sojusznika Stanów Zjednoczonych. Do rangi zaś współbudowniczych euroazjatyckiego wału niemiecko-rosyjskiego pozyskała Angela Merkel, zarówno prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, jak i – już sprawdzonego i zasłużonego w tej roli – byłego premiera rządu w Warszawie – Donalda Tuska.
SZYMON GIŻYŃSKI