Leszno poległo, Toruń wziął rewanż: Włókniarz Candela – Unia 50:40, Apator Adriana – Włókniarz Candela 50:40
W ciągu zaledwie czterech dni żużlowcy częstochowskiego Włókniarza Candeli rozegrali aż dwa trudne spotkania ligowe. W pierwszym biało-zieloni pokonali 50:40 Unię Leszno, uważaną za jednego z głównych kandydatów do medalu w tegorocznych rozgrywkach. Niestety, to czego udało się dokonać na Olsztyńskiej, nie udało się w potyczce wyjazdowej w Toruniu. Mistrzowie Polski okazali się bowiem dla ekipy Andrzeja Jurczyńskiego zbyt wymagającym egzaminatorem, czego odzwierciedleniem było zwycięstwo Apatora 50:40. Co by jednak nie mówić, “Lwy” w dalszym ciągu są na fali wznoszącej i nawet nieduana wyprawa do grodu Kopernika nie może zmienić tej opinii. Przed meczem z leszczyńską Unią pogoda mocno grymasiła i kibice zastanawiali się, czy w ogóle dojdzie do rozgrywki. Na szczęście aura w końcu się ulitowała i organizatorzy z kłopotami, bo z kłopotami, ale przygotowali tor nadający się do rywalizacji.
Zanim zaczęto się jednak ścigać, zawodników, trenerów i działaczy Włókniarza dokładnie pomierzono. Tak, tak, to nie pomyłka, bo oto jedna z firm szyjąca garnitury zdecydowała się w zamian za reklamę uszyć dla członków klubu wytworne wizytowe wdzianka. Prezes Marian Maślanka żartował, że jeśli dziennikarze będą się starali, to być może i oni dołączą do tych, którym przypadną one w udziale.
Radosne, a wręcz sielskie nastroje szybko jednak prysnęły po tym, jak w dwóch pierwszych wyścigach goście pokazali, że nie przyjechali do Częstochowy tylko na wycieczkę. Przyjezdni objęli bowiem sześciopunktowe prowadzenie (9:3), które utrzymywali aż do siódmego wyścigu. W ósmym karta się odwróciła, gdyż w ramach rezerwy taktycznej za Artura Pietrzyka wystartował lider Włókniarza Candeli Ryan Sullivan. Ten wespół z Rune Holtą, pokonał Jacka Rempałę i Rafała Okoniewskiego. W kolejnych wyścigach wspaniale zaprezentował się inny obcokrajowiec Włókniarza, Szwed Andreas Jonsson, który w wyścigach dziewiątym i dwunastym wygrywał w porywającym stylu z asem unitów, Australijczykiem Leighem Adamsem.
Przed potyczkami nominowanymi gospodarze osiągnęli 8 pkt. przewagę i byli niemal pewni końcowego sukcesu. Kropkę na “i” postawił ostatecznie duet Jonsson – Holta, który rozprawił się z Okoniewskim i Damianem Balińskim.
Na zaległą konfrontację w Toruniu trener Andrzej Jurczyński zdecydował się dokonać jednej zmiany. Miejsce Artura Pietrzyka zajął w wyjściowym zestawieniu Karol Malecha, który aż palił się do jazdy po ostatnich treningach. Malecha nie okazał się jednak mężem opatrznościowym zespołu biało-zielonych. Częstochowianie przegrywali w tym spotkaniu od pierwszego do ostatniego wyścigu. Słabiej niż oczekiwano spisywał Grzegorz Walasek. Nierówno jeździł borykający sie z infekcją wirusową Holta. Żadnego “oczka” nie wywalczył także częstochowski junior Adam Pietraszko. Podobnie jak rezerwowy Artur Tomczyk. Jedynie Ryan Sullivan znów dał popis wielkich sportowych umiejętności.
Przed gonitwami nominowany zespół Włókniarza Candeli mógł jeszcze mieć cień nadziei na osiągnięcie koszystnego wyniku (przegrywał 34:38), ale zdeterminowani gospodarze, na których po ostatnich występach spadła cała fala krytyki, nie pozwolili naszym zawodnikom na wiele, wygrywając 50:40. W ten sposób torunianie wzięli rewanż na “włókniarzach” i odrobili straty ze potyczki przegranej w Częstochowie 42:48.
Po dziewięciu kolejkach rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Polski częstochowianie plasują się na czwartym miejscu w tabeli, miejscu premiowanym awansem do grona najlepszych klubowych teamów, które od 18 sierpnia toczyć będą bój o medale. Od ligowych emocji przejdzie nam jednak teraz odpocząć nieco dłużej, bo aż do 23 czerwca. Wtedy biało-zieloni zmierzą się w wyjazdowym pojedynku z BGŻ Polonią Piła. Wcześniej, 16 czerwca, na stadionie miejskim rozegrany zostanie tradycyjny Memoriał B. Idzikowskiego i M. Czernego. Na torze, jak zapowiadają organizatorzy, pojawią się dawni ulubieńcy częstochowskich kibiców – Anglicy Mark Loram i Joe Screen.
Tabela esktraligi:
1. Polonia Bydgoszcz 8 16 +122
2. Atlas Wrocław 9 11 +139
3. Unia Leszno 9 11 +81
4. Włókniarz Candela 9 10 +14
5. Apator Adriana 9 8 +21
6. BGŻ Polonia Piła 8 7 -7
7. Wybrzeże Gdańsk 9 5 -178
8. Stal Pergo Gorzów 9 2 -192
ANDRZEJ ZAGUŁA