Nazwę Góry Sokole nadali okoliczni mieszkańcy ze względu na częste występowanie w tym rejonie sokołów i puchaczy. Już w XIX w. tereny te zostały zauważone przez artystów. Pisali oni o “najrzadszych cudach natury”, “dziwnych i czarownych obrazach”. Pomimo niezaprzeczalnych walorów przyrodniczych tych okolic, rezerwat utworzono dopiero w latach 50., ale już w dwudziestoleciu planowano wydzielenie “Kniei Olsztyńskiej”.
Wraz z nastaniem współczesnej cywilizacji i gospodarki rynkowej pojawiły się odpady nieorganiczne. Wśród nich tzw. wyroby z tworzyw sztucznych zajmują coraz więcej miejsca. Wszystkie społeczeństwa konsumpcyjne sporo śmiecą. Niektóre z nich, w krajach rozwiniętych, dopracowały się programów postępowania ze swoimi odpadami. Światowe tendencje gospodarki odpadami polegają przede wszystkim na:
W boksie leży smutny dalmatyńczyk. – To dwuletnia suka, która trafiła do nas niedawno Widać, że bardzo tęskni za swoim właścicielem. Jest osowiała i obojętna, ale nie ma co się jej dziwić. Porzucił ją opiekun – przywiązał do drzewa w lesie i zostawił – mówi Małgorzata Tomżyńska, kierownik częstochowskiego Schroniska dla Zwierząt.
Jeden z najpiękniejszych zakątków Polski – Wyżyna Krakowsko-Częstochowska (zwana również Jurą) tworzy zwężający się ku północy pas o długości 160 km, średniej szerokości 20 km i przeciętnej wysokości 350 metrów. Są jednak i miejsca wyżej położone: Góra Zborów (462 m n.p.m.), Góra Janowskiego (540 m n.p.m.), Skałka (502 m n.p.m.).
Kasztanowiec zwyczajny w różnych regionach Polski zwany jest też kasztanowcem białym, kasztanem, kasztanem dzikim, gorzkim lub pospolitym. Należy do rodziny kasztanowcowatych (hippocostananaceae). To drzewo dosyć pospolite w całej Polsce. W dużych ilościach występuje w górach Półwyspu Bałkańskiego, a także w Grecji, Bułgarii i Macedonii. Jest drzewem parków i alei, rośnie wszędzie tam, gdzie ma dostateczną przestrzeń.
– Turystyka może być źródłem rozwoju województwa śląskiego oraz narzędziem do stworzenia nowych miejsc pracy. Agroturystyka doskonale wpisuje się w te działania – powiedział wicemarszałek województwa śląskiego, Jan Grela otwierając obrady polsko-austriackiej konferencji poświęconej rozwojowi agroturystyki w regionie i zorganizowanej w Bielsku-Białej przez Konsulat Generalny Republiki Austrii w Krakowie oraz Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, Federalnego Ministra Rolnictwa Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Republiki Austrii. Uczestniczyli w niej przedstawiciele samorządów lokalnych oraz właściciele gospodarstw agroturystycznych.
Niemal każde państwo na świecie posiada przepisy, które prędzej czy później trafiają na internetowe strony z dowcipami. Absurdalność niektórych rozporządzeń zaskakuje nawet najbardziej oswojonych z nonsensami tego świata. W Tanzanii istnieje np. limit długości włosów – maksimum 36 cm. W Atenach prowadzący samochód w stroju kąpielowym ryzykuje utratę prawa jazdy. W słynnym z absurdalnego prawa stanie Alaska (dokładnie w miejscowości Fairbanks) nie wolno częstować myszy wódką, a w Arkansas mężczyzna ma prawo bić swoją konkubinę pod warunkiem, że nie czyni tego częściej niż raz w tygodniu. Jak widać legislacyjne bzdury są domeną Amerykanów. W San Francisco karane jest mycie samochodów zużytą bielizną, Najbardziej rozbawił mnie jednak przepis z Illinois, który zakazuje kobietom ważącym ponad 100 kg jazdy konno w podkoszulku.
REZERWATY PRZYRODY, obszary cenne ze względów przyrodniczych lub innych, objęte ochroną ścisłą, zapewniającą ich ochronę przed intensywną działalnością człowieka. W regionie częstochowskim należą do nich:
Franciszek Kasprzak, współredaktor dodatku “Częstochowska Gazeta Ekologiczna”, wydał monografię “O roku ów” z okazji 50 rocznicy ukończenia nauki jednego z pierwszych roczników Wydziału Leśnego Uniwersytetu Poznańskiego (później Akademii Rolniczej). Książka zawiera opis dziejów absolwentów.
Niemal każde państwo na świecie posiada przepisy, które prędzej czy później trafiają na internetowe strony z dowcipami. Absurdalność niektórych rozporządzeń zaskakuje nawet najbardziej oswojonych z nonsensami tego świata. W Tanzanii istnieje np. limit długości włosów – maksimum 36 cm. W Atenach prowadzący samochód w stroju kąpielowym ryzykuje utratę prawa jazdy. W słynnym z absurdalnego prawa stanie Alaska (dokładnie w miejscowości Fairbanks) nie wolno częstować myszy wódką, a w Arkansas mężczyzna ma prawo bić swoją konkubinę pod warunkiem, że nie czyni tego częściej niż raz w tygodniu. Jak widać legislacyjne bzdury są domeną Amerykanów. W San Francisco karane jest mycie samochodów zużytą bielizną, Najbardziej rozbawił mnie jednak przepis z Illinois, który zakazuje kobietom ważącym ponad 100 kg jazdy konno w podkoszulku.
Te obszary, cenne ze względów przyrodniczych lub innych, objęte są ochroną ścisłą, zapewniającą ich ochronę przed intensywną działalnością człowieka. W regionie częstochowskim należą do nich:
Franciszek Kasprzak, współredaktor dodatku “Częstochowska Gazeta Ekologiczna”, wydał monografię “O roku ów” z okazji 50 rocznicy ukończenia nauki jednego z pierwszych roczników Wydziału Leśnego Uniwersytetu Poznańskiego (później Akademii Rolniczej). Książka zawiera opis dziejów absolwentów.
Na przełomie 1999 i 2000 roku na łamach “Gazety Częstochowskiej” publikowałem cykl materiałów nt. dzikich zwierząt występujących na terenach regionu częstochowskiego. Opisałem wówczas 19. osobników, począwszy od łosia, a skończywszy na małej łasiczce. Oczywiście nie wspomniałem o żubrach, niedźwiedziach, rysiach, żbikach i bobrach, bo nie występowały w naszym regionie. Z tym większą przyjemnością dziś do grupy dzikich zwierząt w częstochowskim dodaję ostatniego z wymienionych – bobra, który ostatnio pojawił się na rzece Liswarcie, na odcinku Zawady-Borowa. (Nie będę zdradzał miejsca jego bytowania ze zrozumiałych względów, ale dołączam zdjęcie ze śladami jego żerowania i namiastkę budowanej tamy na rzece.)
Lasy Państwowe, wśród nich Nadleśnictwo Koniecpol w bieżącym roku obchodzą jubileusz 80-lecia istnienia – powołane zostały w 1924 r. dekretem Prezydenta RP. Jeszcze do roku 1962 tereny Nadleśnictwa Koniecpol obejmowały zaledwie 4 tys. ha, dziś to obszar 15,3 tys. ha. lasów państwowych i ponad 8,5 tys. ha lasów prywatnych. Pieczę nad nimi sprawuje Nadleśnictwo Koniecpol, w skład którego wchodzi 17 leśnictw. Całkowity zasięg terytorialny nadleśnictwa to 87 tys. ha powierzchni administracyjnej, rozłożonej na obszarze województw śląskiego i świętokrzyskiego, w granicach powiatów Częstochowa, Zawiercie, Włoszczowa w obrębie 10 gmin.
Rozmawiamy z Janem Skrzyniarzem, nadleśniczym Nadleśnictwa Koniecpol.
– Czym szczególnym charakteryzują się lasy koniecpolskie?
Energia odnawialna odgrywa coraz większą rolę w krajach Unii Europejskiej, ale jej udział w ogólnym bilansie paliw jest ciągle zbyt mały – średnio wynosi 6 proc.
Lasy Państwowe, wśród nich Nadleśnictwo Koniecpol w bieżącym roku obchodzą jubileusz 80-lecia istnienia – powołane zostały w 1924 r. dekretem Prezydenta RP. Jeszcze do roku 1962 tereny Nadleśnictwa Koniecpol obejmowały zaledwie 4 tys. ha, dziś to obszar 15,3 tys. ha. lasów państwowych i ponad 8,5 tys. ha lasów prywatnych. Pieczę nad nimi sprawuje Nadleśnictwo Koniecpol, w skład którego wchodzi 17 leśnictw. Całkowity zasięg terytorialny nadleśnictwa to 87 tys. ha powierzchni administracyjnej, rozłożonej na obszarze województw śląskiego i świętokrzyskiego, w granicach powiatów Częstochowa, Zawiercie, Włoszczowa w obrębie 10 gmin.
Rozmawiamy z Janem Skrzyniarzem, nadleśniczym Nadleśnictwa Koniecpol.
Energia odnawialna odgrywa coraz większą rolę w krajach Unii Europejskiej, ale jej udział w ogólnym bilansie paliw jest ciągle zbyt mały – średnio wynosi 6 proc.
Wykorzystanie wiatru do produkcji energii jest jak dotąd największym sukcesem. Dwie dekady postępu w rozwoju zaawansowanych turbin, które wykorzystują materiały syntetyczne, komputerowo wspomagane projektowanie i wyszukaną kontrolę elektroniczną zredukowały koszty wytwarzanej elektryczności prawie pięciokrotnie od roku 1980. Pozwoliło to tej technologii stać się najszybciej rozwijającym się źródłem energii, zwiększając się rocznie przeciętnie o 26% pomiędzy rokiem 1990, a 1997, a w 1998 o 26,8 proc. osiągając moc 9,615MW.
W ramach obchodów “Dni Ziemi” 23 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 26 zorganizowano warsztaty przyrodnicze pod hasłem “Przyroda wokół nas”, w których uczestniczyli również uczniowie SP nr: 2, 8, 27, 33, 38, 39. 10-osobowe grupy ustaloną trasą zwiedzały sale lekcyjne, tzw.: “salony”. W salonie przyrodniczym uczniowie wykrywali dwutlenek węgla, łowili lód, w salonie plastycznym różnymi technikami malowali przyrodę w takt muzyki irlandzkiej, w muzycznym – rozpoznawali głosy ptaków i uczyli się piosenki o kukułce, w bibliotecznym, korzystając z internetu wyszukiwali informacji o przyrodzie. Całość dopełniła inscenizacja o wiośnie pod kierunkiem Marii Bocianowskiej, nauczycielki nauczania początkowego i Katarzyny Drogosz, logopedy. – Każdego roku obchodzimy “Dzień Ziemi”. W tym roku były to warsztaty, które przebiegły w wesołej atmosferze. Oczywiście uczniowie zyskali nowe wiadomości i nabyli kolejne umiejętności – oceniła Grażyna Musiał, nauczycielka przyrody, opiekunka SK LOP.