0615 / nr 34 / 2003-08-21
Współpracę z domem pomocy społecznej w miejscowości Herxheim w Niemczech nawiązał Środowiskowy Dom Samopomocy w Żarkach. Wszystko rozpoczęło się od obywatela Niemiec, mieszkańca Herxheim, z pochodzenia Polaka wywodzącego się z Żarek. Pierwsze kontakty podejmowano więc niejako poprzez pośrednika. W końcu doszło do oficjalnych rozmów dyrekcji obu placówek. Trzeba było też spotkać się osobiście. Zadecydowano wspólnie, że w pierwszej kolejności pracownicy i terapeuci z Żarek pojadą nad Łabę. Tak też się stało.
0615 / nr 34 / 2003-08-21
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie 3 lipca br. skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko 140 osobom podejrzanym o wyłudzenie dekoderów do odbioru telewizji satelitarnej od firm Canal Plus Cyfrowy i Wizji TV. Za popełnione czyny grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności i grzywna. Straty finansowe poniesione przez Canal Plus i Wizję TV szacuje się na prawie 200 tys. złotych. Większość oskarżonych przyznała się do winy.
0615 / nr 34 / 2003-08-21
– Panie ordynatorze choroby płuc utożsamiane są głównie z paleniem papierosów. Czy jest to właściwa teoria?
– Nie do końca. Chorób płuc jest bardzo wiele i trudno mówić, że przyczyną wszystkich jest palenie papierosów. Ale są choroby, które powstają na skutek palenia. Najbardziej kojarzoną z tym nałogiem jest choroba nowotworowa. Spowodowała to kampania reklamowa, a także napisy na każdej paczce papierosów, że palenie jest przyczyną powstawania raka. Innym schorzeniem, o którym nie mówi się aż tak często, a jest ono następstwem palenia, jest przewlekła obturacyjna choroba płuc zwana również przewlekłym zapaleniem oskrzeli lub rozedmą. Nie chcę nikogo straszyć, ale ta choroba jest jednym z najczęstszych powodów zgonu, umiera na nią około 15000 osób rocznie. A na obecny czas, jak podają statystyki, na tę chorobę cierpi w Polsce ponad 2 miliony ludzi.
0614 / nr 33 / 2003-08-16
Historia pielgrzymek sięga I wieku, kiedy to zaczęto wędrować do Jerozolimy. Pątnikami kierowała chęć ujrzenia na własne oczy miejsc, po których stąpał Jezus Chrystus i Maryja. W II wieku, wskutek represji Rzymian po powstaniach żydowskich, zwyczaj ustał. Pielgrzymki ruszyły znów w IV stuleciu, gdy cesarz Teodozjusz uznał religię chrześcijańską za państwową. W III i IV wieku, oprócz Ziemi Świętej, odwiedzano również Rzym, na zachodzie w Galii grób św. Marcina z Tours i od VIII wieku, na Półwyspie Iberyjskim grób św. Jakuba w Santiago de Compostela. Największy ruch pątniczy w Średniowieczu przypada na okres pomiędzy XI a XIII w. Zaczął też wzrastać kult Matki Bożej, a tym samym pielgrzymowanie do jej sanktuariów. Rozkwit maryjnych pielgrzymek przypada na XVI i XVII w., kiedy to liczne zwycięstwa w bitwach przypisywano wstawiennictwu Matki Bożej. W Polsce, po wygranej ze Szwedami, liczba osób wędrujących do Częstochowy gwałtownie wzrosła. Oświecenie spowodowało osłabienie życia religijnego i spadek liczby pątników (warto zaznaczyć, że Częstochowę kryzys dotknął w bardzo małym stopniu).
0614 / nr 33 / 2003-08-16
– Jak powstała i co to takiego Młodzieżowa Świetlica Socjoterapeutyczna?
– Pomieszczenia świetlicy znajdują się w budynku Komendy Straży Miejskiej przy ul. Krakowskiej 80 bl. 3. Kiedy ten dom dostaliśmy od władz miasta był on mocno zrujnowany. Wyremontowaliśmy go własnymi siłami. Wówczas okazało się, że budynek ten może służyć nie tylko Straży Miejskiej (gdyż był dla nas za duży) i możemy się nim podzielić, oczywiście nie w sposób komercyjny.
Większość statystyk mówi, że wzrasta przestępczość wśród nieletnich, mnożą się patologie w rodzinach – alkoholizm, narkomania, a przez to narasta bieda i przemoc. Dlatego w listopadzie 2001 roku powołałem jednostkę do spraw zapobiegania patologiom i zjawiskom kryminogennym wśród dzieci i młodzieży pod nazwą Młodzieżowa Świetlica Socjoterapeutyczna. Jestem częstochowianinem i okolice ul. Krakowskiej znam bardzo dobrze. Uważam, że placówka gdzie dzieci miałyby swój azyl, była w tym rejonie niezbędna.
0614 / nr 33 / 2003-08-16
– Jakie były początki grupy częstochowskiej?
– Grupa częstochowska idzie z Pielgrzymką Warszawską od 1979 roku. Na początku liczyła kilkadziesiąt osób. Z czasem, w latach 80-tych, zaczęła się rozrastać. Sama pielgrzymka, w tym roku 292-a, pierwszy raz wyruszyła w 1711 roku. Chodziłem z grupą częstochowską od samego początku. Sam nie wiem jak się tam znalazłem, ktoś mnie pewnie zaprowadził. Ale człowiek wierzący nie zadaje takich pytań. Byłem wtedy w I klasie szkoły średniej. Pielgrzymka stała się wydarzeniem, które przesądziło o wyborze mojej kapłańskiej drogi życia. Pierwszym opiekunem grupy częstochowskiej był ks. Ireneusz Skubiś, dzisiejszy redaktor naczelny katolickiego tygodnika “Niedziela”. Razem z księdzem Skubisiem szło grono studentów i kleryków, gdyż w początkach istnienia “siedemnastek”, jako jednej z grup Pielgrzymki Warszawskiej”, był to zespół duszpasterstw wszystkich polskich ośrodków akademickich. Właśnie do tej grupy należała nasza – błękitna (częstochowska). Często chodziły z “siedemnastkami” grupy duszpasterstw akademickich z Francji, Belgii, Włoch, Niemiec i Węgier. Bardzo kolorowa i urozmaicona była w owych czasach warszawska “siedemnastka”. Kolejnym przewodnikiem był o. Rafał, franciszkanin. Nie był częstochowianinem, jednak Opatrzność związała go z nami. Nigdy nie było u nas ludzi jedynie z Częstochowy, połowa była z innych miast, ale podobał się im klimat naszej grupy. Po o. Rafale przez dwa lata przewodnikiem był ks. Stefan Jachimczak, obecny proboszcz parafii w Myszkowie. Następnie, pod koniec lat osiemdziesiątych, przewodnikiem był ks. Marian Duda, do niedawna proboszcz częstochowskiej Katedry Świętej Rodziny. Później opiekunem grupy ponownie został ks. Stefan, a od 10 lat jestem nim ja. Od kiedy ks. Skubiś przestał być przewodnikiem, grupa częstochowska nie jest związana z żadnym ośrodkiem akademickim. Z biegiem lat grupa rozrosła się i stała bardzo liczną, gdyż szło w niej ok. 17 tys. pielgrzymów. “Siedemnastki” zawierają dziś 40 podgrup uszeregowanych kolorami – żółty, czerwony, niebieski i zielony oraz kombinacje kolorów.
0613 / nr 32 / 2003-08-08
Częstochowa – miasto słynące cudownym obrazem Matki Bożej na Jasnej Górze oraz czteromilionową rzeszą pielgrzymów, każdego roku przybywających z całego świata. Położone jest na południu Polski, wśród malowniczych jurajskich skał Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej, ruin średniowiecznych fortec i rezerwatów przyrody. Niezależnie od wyznania jest dla Polaków miejscem szczególnym, gwarantem tożsamości narodowej, dla bardzo wielu “duchową stolicą” naszego kraju.
Ten obraz Częstochowy zna cała Polska oraz miliony ludzi w Europie i na świecie. Jest to jednak wizerunek niepełny. Częstochowa poza kompleksem klasztornym i jurajskimi krajobrazami jest miastem o bogatej historii i kulturze. Może stać się atrakcją turystyczną, tak dla zwykłego “piechura”, dla rodziny spędzającej razem wolny weekend, jak i dla turysty ambitnego, szukającego wrażeń związanych z poznawaniem miejsc dziejowych oraz spragnionego obcowania z prawdziwą sztuką.
Na terenie Częstochowy znajduje się mnóstwo architektonicznych “perełek”, jakimi niewątpliwie są częstochowskie kamieniczki oraz wiekowe świątynie. Są Teatr, Filharmonia, niestety w okresie letnim nieczynne, a także muzea i galerie. Z pewnością nie brakuje restauracji, kawiarenek, pubów i barów. Są miejsca skłaniające do spacerów, a koncerty i wydarzenia artystyczne dopełniają wizerunku turystycznej Częstochowy.
Jednakże mnogość atrakcji nie uwalnia podjasnogórskiego grodu od problemów organizacyjnych. Urząd Miasta boryka się z kłopotami finansowymi oraz strukturalnymi. W Częstochowie turystyka rozwija się, ale mozolnie. Potencjał turystyczny, którym Częstochowa dysponuje, jest do końca nie wykorzystany.
O walorach naszego miasta opowiada pełniący obowiązki dyrektora Muzeum Częstochowskiego, Janusz Jadczyk: – Jestem częstochowianinem, tu się urodziłem i ubolewam nad opiniami, że by zobaczyć coś ciekawego, to trzeba pojechać do Krakowa, Wrocławia… Nie zgadzam się z tym. Pod względem oferty turystycznej śmiało możemy konkurować z innymi miastami. Częstochowianie narzekają, ale często nie mają pojęcia o walorach swojego miasta. Kiedy opowiadam np. o wydarzeniach kulturalnych, które niedawno się odbyły, otwierają szeroko buzie ze zdziwienia: “To tutaj coś takiego było?”
Nie umiemy docenić tego, co mamy.
0613 / nr 32 / 2003-08-08
Wszystko zaczyna się po gombrowiczowsku. Sam pomysł rocznicowej uchwały, a już na pewno uzasadnienie podpisane przez pana posła Jerzego Wenderlicha to zapewne nieświadomy, ale wyborny pastisz prześmiewczego stylu autora ?Ferdydurke?. ?Pragnie uczcić pamięć wielkiego pisarza oraz podkreślić fundamentalną rolę, jaką jego twórczość odegrała?, ?biorąc pod uwagę liczne inicjatywy utrwalające jego dokonania? – czytamy w uzasadnieniu. Za sprawą tego rodzaju panegiryków Gombrowicz ginie od własnej broni. On, zawodowy prześmiewca, staje się ofiarą dokładnie tego, z czego bezlitośnie szydził – snobizmu, sztuczności, owczego pędu. Spotkał Gombrowicza taki sam los, jaki on próbował zgotować na przykład polskiej tradycji romantycznej i naszym narodowym wieszczom, a szyderstwa, jakich im nie szczędził, powróciły do swego autora. Stąd z czystym sumieniem, znów parafrazując ?Ferdydurke?, można obwieścić Polsce i całemu światu, iż ?Wielki Gombrowicz, będąc wielkim i będąc Gombrowiczem, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.
0613 / nr 32 / 2003-08-08
26 lipca, w sobotę, w Sali Ojca Kordeckiego na Jasnej Górze została otwarta nowa wystawa “Pontyfikat przełomu tysiącleci – 25 lat Jana Pawła II na stolicy św. Piotra”. Ekspozycja została przygotowana przez Ośrodek Dokumentacji Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie oraz Muzeum Archidiecezjalne w Krakowie. Patronat honorowy nad wystawą objął nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, który dokonał uroczystego otwarcia ekspozycji.
0612 / nr 31 / 2003-08-01
W cieniu ruin XIV wiecznego zamku w Olsztynie koło Częstochowy, w niedzielę 27 lipca, podczas festynu zorganizowanego na 5-lecie “Radia C” pojawili się dziwnie wyglądający mężczyźni. Żelazne pancerze, twarze tajemniczo zasłonięte przyłbicami, tarcze z herbami rodów. W rękach dzierżyli potężne, groźnie wyglądające miecze, topory, maczugi oraz łuki. Pomimo czterdziestostopniowego upału, choć zakuci w ciężkie zbroje, wyglądali bardzo dziarsko. Byli to członkowie bractw rycerskich, którzy ciekawskiej “gawiedzi” zaprezentowali swoje umiejętności.
0611 / nr 30 / 2003-07-25
Aquaparki to frajda nie tylko dla dzieci. Najbliższe od Częstochowy są w Tarnowskich Górach i w Nowinach koło Kielc. Ciągną tam liczne pielgrzymki mieszkańców naszego miasta spragnionych uroków wodnych szaleństw. Również Częstochowa, jak przystało na miasto powiatowe, ma ambicje wybudowania rekreacyjnego centrum wodno-sportowego rozrywki.
0611 / nr 30 / 2003-07-25
– We wczorajszych mediach podano, że pruszkowski gangster “Masa” w gronie ludzi, mających powiązania z gangiem, wymienił m. in. nazwiska: Jerzego Dziewulskiego, Ireneusza Sekuły, ale i… Henryka Goryszewskiego. Jakkolwiek dwa pierwsze nazwiska nie były dla mnie zaskoczeniem, tak to ostatnie…
– Nie mogę tego komentować inaczej, jak tylko w oparciu o to, co przeczytałem, jak też i o to, co już wiedziałem z innych źródeł. Dla mnie to nazwisko nie było zaskoczeniem. Jak to jest naprawdę? – nie wiem. Trzeba to dopiero zbadać, czy jest to zeznanie wiarygodne. Jest to tzw. wątek finansowy sprawy pruszkowskiej, który należałoby wyjaśnić do końca. Wydaje mi się, że gdyby wątek ten był doprowadzony do końca, w Polsce nastąpiłoby trzęsienie ziemi. W gruzy posypałyby się znacznie większe autorytety, niż pana Goryszewskiego. Nie wiem jednak, czy w polskim systemie, gdzie jest wiele blokad broniących elity władzy przed ujawnianiem prawdy, jest to w ogóle możliwe.
0611 / nr 30 / 2003-07-25
Witaj, Przyjacielu!
Takimi słowami zawsze mnie witałeś. Widziałeś moje zażenowanie z tego powodu. Znałeś moje zdanie na temat przyjaźni. A jednak! Nie wiem, czym sobie na to miano zasłużyłem! Jedno wiem, Ty byłeś przyjacielem. Byłeś przyjacielem wszystkich, z którymi się zetknąłeś. Nieraz w duchu zazdrościłem Ci tej swobody i bezpośredniości w kontaktach z obcymi Ci ludźmi. Po kilku zdaniach wymienionych pośpiesznie oni nie byli już obcy, a zwłaszcza Ty nie byłeś już dla nich obcy. Pamiętam ten czas przygotowywania wystawy Twoich zbiorów dotyczących Tadeusza Kościuszki (chyba w 1987 ? roku) w Muzeum Okręgowym w Częstochowie i pierwszy nasz kontakt. Byłeś dla mnie wtedy zwariowanym pasjonatem, który potrafił dopiąć swego – wystawił swoje eksponaty (czasem bardzo kiczowate) na indywidualnej wystawie. I przeszedłbym nad tym do porządku dziennego. Ot, trzeba coś takiego zrobić, to się zrobi. Ale sam kontakt z Tobą sprawił, że utkwiłeś w mej pamięci na długie lata. Teraz wiem, że na zawsze!
0610 / nr 29 / 2003-07-18
Atmosferę sennej kanikuły w Częstochowie zelektryzował fakt odwiedzin naszego miasta przez Jarosława Kaczyńskiego. Ten popularny polityk z pierwszych stron gazet, poseł i lider partii Prawo i Sprawiedliwość, przybył do naszego miasta w ramach objazdu wszystkich okręgów wyborczych.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
Wydaje mi się, że miasto i klimat w mieście tworzą ludzie. W związku z tym, niech każdy jak najlepiej robi to, co umie.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
– Od kiedy zaczęła się w kapłaństwie księdza działalność charytatywna i dobroczynna?
– Człowiek powinien zawsze zajmować się drugim człowiekiem, jeśli ten jest w potrzebie. Było to 13 lat temu. Od tej pory posługa jest we mnie zawsze i tak pozostanie. Z ludzką biedą i bezradnością spotkałem się w mojej pierwszej parafii w Radomsku. Zorganizowałem wówczas kolonie letnie przy parafii. W moim prywatnym mieszkaniu. Wszyscy bardzo się dziwili. Uważali mnie za szaleńca. Nie miałem nic. Ani finansów, ani możliwości organizacyjnych. Ponieważ moje mieszkanie było przy salkach parafialnych, to również i one były pełne dzieci. Straszono mnie sanepidem i kto tam wie czym jeszcze. Ale wieczorem, na noc, młodzież odprowadzała dzieci do domu. Tylko w ciągu dnia były u mnie. Miały zorganizowane zabawy, wyżywienie. Chodziliśmy do kina, zwiedzaliśmy najpiękniejsze miejsca i okolice. Najważniejsze było to, że te dzieci nie były same. Były razem. Miały wakacje radości. Później przywiozłem dzieci z Czarnobyla. Co roku organizowałem kolonie za darmo. I tak jest już do dziś. Były już wakacje dla 300, 400 dzieci. Wyjeżdżamy na bezpłatne kolonie przy pełnym wolontariacie wychowawców, nauczycieli i lekarzy. Od sześciu lat na tych samych zasadach przywożę dzieci polskie z Wilna na wakacje do Częstochowy.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Częstochowa przede wszystkim ma wspaniałych mieszkańców i oni są jej najlepszą przyszłością. Myślę, że zadaniem nas wszystkich, a przede wszystkim władz lokalnych, instytucji miejskich jest kreowanie takich sytuacji i zdarzeń, które pozwoliłyby częstochowianom dostrzec moc i siłę sprawczą w stosunku do siebie, do swojego miasta.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
W niedzielę 15 czerwca br. Teatr im. Adama Mickiewicza był oblężony przez widzów. Na scenie ,,Wujaszek Wania”, ostatnie przedstawienie w tym sezonie, ale i ostatnie, w którym Marek Perepeczko występował jako dyrektor teatru. Tuż po spektaklu nieoficjalne pożegnanie. – Sześć lat spędziłem w tym mieście, doznałem tu tylu dowodów sympatii i zaufania, że wyjadę stąd ogromnie usatysfakcjonowany. A to dzięki wam, dzięki publiczności, którą udało mi się z powrotem przyciągnąć do tego pięknego gmachu. Mam nadzieję, że wróciliście na stałe. Jest mi bardzo ciepło, miło i serdecznie. I tymi słowami się z wami żegnam – powiedział bohater wieczoru Marek Perepeczko.
Na scenie miejsca aktorów zajęli goście. Pod adresem dyrektora popłynęły podziękowania. Prawdziwą burzę oklasków sprawił moment wręczenia panu Markowi jego portretu w mundurze carskiego urzędnika autorstwa Adeli Wiśniewskiej. To był prezent Stowarzyszenia “Nasza Częstochowa”. Za owocną współpracę, za niepowszednie zaangażowanie we wszelkiego rodzaju przedsięwzięcia na rzecz mieszkańców miasta, jak argumentował to Aleksander Mostowski, nadano także Markowi Perepeczce tytuł Honorowego Członka Stowarzyszenia “Nasza Częstochowa”. – Był człowiekiem, który aktywnie włączał się w różne imprezy kulturalne promujące nasze miasto – podkreślił ze wzruszeniem w głosie tę decyzję A. Mostowski. A widzowie poparli to oświadczenie gromkimi oklaskami. Były kwiaty, serdeczności, podziękowania świadczące dobitnie, że czas dyrektorowania pana Marka Perepeczki w Częstochowie nie był czasem straconym. akb
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Kresy na pocztówkach
,,Ocalić od zapomnienia” – to wystawa starej pocztówki i fotografii Kresów Południowo-Wschodnich, zorganizowana przez Muzeum Częstochowskie z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddziału w Częstochowie. 18 czerwca w Ratuszu nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali prezydent Częstochowy Tadeusza Wrona, poseł Szymon Giżyński, senator RP Grzegorz Lipowski i współautor wystawy Mieczysław Hrechorów.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Wyjazd, 13 czerwca, godz. 2.35. Do ostatniej chwili przygotowania do wyjazdu, pożegnania i w drogę. Wyjeżdżam z dworca na Stradomiu. Zaczyna się od tego, że nie ma wagonu bagażowego, więc rower muszę zapakować do schowka na szczotki, żeby go całą noc nie przestawiać. Był to nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę, że ledwo załadowaliśmy go w trzy osoby do pociągu. Dodatkową “atrakcją” tej podróży była konieczność pilnowania zarówno bagażu, jak i roweru, wiec całą noc siedziałem na podłodze, odliczając godziny do końca podróży.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Częstochowa przede wszystkim ma wspaniałych mieszkańców i oni są jej najlepszą przyszłością. Myślę, że zadaniem nas wszystkich, a przede wszystkim władz lokalnych, instytucji miejskich jest kreowanie takich sytuacji i zdarzeń, które pozwoliłyby częstochowianom dostrzec moc i siłę sprawczą w stosunku do siebie, do swojego miasta.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Od pewnego czasu organizacje te wojują z Urzędem Miasta o to, aby bezrobotni bez prawa do zasiłku mogli przez 7 dni tygodnia jeździć za darmo środkami komunikacji miejskiej. Miasto broni się, twierdząc że budżet miejski nie ma środków na sfinansowanie takich przejazdów.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
6 czerwca br. tuż przed dziewiątą nad Częstochową przeszła gwałtowna burza, co niektórzy obserwatorzy lokalnej sceny politycznej poczytali jako zapowiedź wydarzeń mających nastąpić podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zwołanej na godzinę 10.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Kilkanaście ogromnych namiotów ze sprzętem pożarniczym stanęło na placu szkolnym w Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Wszystkich przybyłych przywitał generał Teofil Jankowski, komendant główny Straży Pożarnej, a strażacy zaprezentowali swoje umiejętności, wykorzystując najnowszej generacji sprzęt – tak rozpoczęły się 4 czerwca III Międzynarodowe Targi Pożarnicze ,,EDURA 2003”.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Rozmowa z Ewą Derdą, dyrektor Biblioteki Publicznej im. dr W. Biegańskiego w Częstochowie
– Biblioteka Publiczna jest jednym z trzech współorganizatorów I Dni Książki, które odbędą się w naszym mieście 14 i 15 czerwca. Proszę o kilka słów na temat pomysłu tego przedsięwzięcia.
– Pozostali współorganizatorzy to Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie oraz pańska „Gazeta”. Pomysł taki pojawił się już w ubiegłym roku, a sprawę próbował rozkręcić red. Janusz Pawlikowski. W tym roku z pomysłem tym zwróciła się do mnie Miejska Galeria Sztuki, po rozmowach z red. Urszulą Giżyńską z „Gazety Częstochowskiej”. To nie istotne zresztą, kto był pierwszy, ważna jest bowiem sama inicjatywa. Uważam, że jest dobra i sympatyczna, w dobrym znaczeniu zagospodaruje czas częstochowianom. A może nie tylko im. Przecież rozpoczął się już okres pielgrzymek.
Zapraszamy do śledzenia aktualności z Częstochowy, fascynującego miasta pełnego wydarzeń i interesujących historii. Odkrywajcie informacje, które dotyczą lokalnej społeczności, kultury, edukacji, sportu, ekologii i wielu innych dziedzin.
H2: Aktualności społeczne
Informacje o wydarzeniach społecznych w Częstochowie, takich jak akcje charytatywne, inicjatywy lokalne, spotkania społeczne, działania na rzecz integracji społeczności, a także informacje dotyczące zmian w lokalnych przepisach czy programach społecznych.
H2: Kultura
Artykuły i informacje dotyczące wydarzeń kulturalnych w Częstochowie, takich jak wystawy sztuki, koncerty, festiwale, spektakle teatralne, prezentacje filmowe, warsztaty artystyczne itp. Może to również obejmować relacje z wystąpień lokalnych artystów, pisarzy, muzyków czy aktorów.
H2: Edukacja
Aktualności dotyczące wydarzeń i inicjatyw edukacyjnych w Częstochowie, takich jak konferencje, szkolenia, seminaria, konkursy edukacyjne itp. Mogą również być poruszane tematy dotyczące nowych programów nauczania, innowacji edukacyjnych, wsparcia dla uczniów czy informacje o lokalnych placówkach edukacyjnych.
H2: Sport
Aktualności sportowe z Częstochowy, w tym wyniki meczów, relacje z zawodów, informacje o lokalnych drużynach sportowych, sukcesy sportowców oraz informacje o infrastrukturze sportowej miasta.
H2: Ekologia
Informacje dotyczące działań na rzecz ochrony środowiska w Częstochowie, takich jak inicjatywy ekologiczne, kampanie informacyjne, projekty związane z recyklingiem czy ochroną przyrody. Może być także poruszane tematy dotyczące zrównoważonego rozwoju, energii odnawialnej czy ekologicznych rozwiązań w mieście.
Czytaj, poznawaj, dziel się — aktualności z Częstochowy czekają na Ciebie!