0608 / nr 27 / 2003-07-04
Od 14 lutego do 30 maja uczniowie z regionu częstochowskiego skupieni w kołach Ligi Ochrony Przyrody uczestniczyli w konkursach: na plakat \”Przyroda Twój Przyjaciel\”, przygotowany przez nauczycielki SP nr 1 w Częstochowie: Ewę Dróżdż i Elżbietę Moskalik, przy współpracy: Małgorzaty Domańskiej, Zofii Gawryś i Renaty Szmajdzińskiej oraz w konkursach \”Eko-Dedektyw\” i \”Miejsce, które nie może zaginąć\”. Pieczę merytoryczną nad przebiegiem konkursów pełniły Maria Jasińska i Anna Maletz, członkinie Zarządu Okręgu LOP.
Na konkurs \”Przyroda mój przyjaciel\” wpłynęło 137 prac. Wszystkie były na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Komisja w składzie: Maria Jasińska, Krystyna Zygmunt, Małgorzata Domańska, Elżbieta Moskalik i Ewa Drożdż nagrody przyznała w dwóch kategoriach: klasy I-III i IV-VI.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
Podstawowymi czynnikami zagrażającymi naszemu zdrowiu są: mała aktywność fizyczna, palenie papierosów (niestety, coraz częściej także przez dzieci 10-12 letnie) i inne używki, stres, a przede wszystkim nieprawidłowe odżywianie się. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że to, co jemy, ma bezpośredni wpływ na samopoczucie, zdrowie, a w konsekwencji na jakość i długość naszego życia.
Dietetycy twierdzą, że odżywiamy się nieprawidłowo.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
– Od kiedy zaczęła się w kapłaństwie księdza działalność charytatywna i dobroczynna?
– Człowiek powinien zawsze zajmować się drugim człowiekiem, jeśli ten jest w potrzebie. Było to 13 lat temu. Od tej pory posługa jest we mnie zawsze i tak pozostanie. Z ludzką biedą i bezradnością spotkałem się w mojej pierwszej parafii w Radomsku. Zorganizowałem wówczas kolonie letnie przy parafii. W moim prywatnym mieszkaniu. Wszyscy bardzo się dziwili. Uważali mnie za szaleńca. Nie miałem nic. Ani finansów, ani możliwości organizacyjnych. Ponieważ moje mieszkanie było przy salkach parafialnych, to również i one były pełne dzieci. Straszono mnie sanepidem i kto tam wie czym jeszcze. Ale wieczorem, na noc, młodzież odprowadzała dzieci do domu. Tylko w ciągu dnia były u mnie. Miały zorganizowane zabawy, wyżywienie. Chodziliśmy do kina, zwiedzaliśmy najpiękniejsze miejsca i okolice. Najważniejsze było to, że te dzieci nie były same. Były razem. Miały wakacje radości. Później przywiozłem dzieci z Czarnobyla. Co roku organizowałem kolonie za darmo. I tak jest już do dziś. Były już wakacje dla 300, 400 dzieci. Wyjeżdżamy na bezpłatne kolonie przy pełnym wolontariacie wychowawców, nauczycieli i lekarzy. Od sześciu lat na tych samych zasadach przywożę dzieci polskie z Wilna na wakacje do Częstochowy.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
Zdzisław Żmudziński urodził się w 1952 r. Ukończył Wyższą Szkołę Sztuk Pięknych we Wrocławiu na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby. Prace przedstawiał w ponad 40. wystawach zbiorowych w kraju i za granicą, m.in. w: Częstochowie, Radomiu, Zabrzu, Łodzi, Warszawie, Lourdes (Francja), Niemczech, Toronto (Kanada). Wystawy indywidualne w: Toruniu, Chorzowie, Częstochowie, Nykobing (Dania), Wiedeń (Austria), Gelsenkirchen (Niemcy).
Agnieszka Żmudziańska urodziła się w 1954 r. Jest absolwentką Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Ukończyła wydział Malarstwa, Grafiki i Rzeźby. Swoje prace prezentowała w ponad 40. wystawach zbiorowych i indywidualnych w: Lublinie, Częstochowie, Nykobing (Dania), Wiedniu (Austria) i Gelsenkirchen (Niemcy). Za ilustrację do filmu “Ogniem i mieczem” i rysunek w konkursie “Ekologia – Radom” zdobyła dwie nagrody Grand Prix. Jest autorką scenografii do spektakli: “Zemsty” i “Fircyka w zalotach” wystawianych w Teatrze im. A. Mickiewicza w Częstochowie.
0608 / nr 27 / 2003-07-04
Wydaje mi się, że miasto i klimat w mieście tworzą ludzie. W związku z tym, niech każdy jak najlepiej robi to, co umie.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Częstochowa przede wszystkim ma wspaniałych mieszkańców i oni są jej najlepszą przyszłością. Myślę, że zadaniem nas wszystkich, a przede wszystkim władz lokalnych, instytucji miejskich jest kreowanie takich sytuacji i zdarzeń, które pozwoliłyby częstochowianom dostrzec moc i siłę sprawczą w stosunku do siebie, do swojego miasta.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Stanisław Markowski – wybitny polski artysta fotografik, twórca ponad 20 albumów fotograficznych i wielu wystaw prezentowanych w największych galeriach świata. Albumy: Fotografie 1980-1989, Świat, którego nie ma, Katedra n Wawelu, Dwór Polski, Pejzaż święty – polskie kościółki drewniane, Fascynacje – ziemia polska, Ziemia Zbawiciela, Klimaty Krakowa. Współpracował z opozycją i ruchem Solidarność, członek Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania i Komitetu Porozumiewawczego Związków Twórczych i Naukowych. Teraz twórca i wydawca płyty “Tęsknota”.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Koło kochające przyrodę
Od 31 maja do 6 czerwca w Szkole Podstawowej nr 47 odbyły się Dni Otwarte Szkoły. Swój udział w przygotowaniach miało również Szkolne Koło LOP, które zaprezentowało rodzicom “Pokaz mody na lato 2003”. Modelki na wybiegu prezentowały kreacje spacerowe, stroje turystyczno-egzotyczne, wieczorowe, kawiarniane, karnawałowo-balowe, plażowe, stroje dla dziewcząt leniwych i koktajlowo-deserowe.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Wyjazd, 13 czerwca, godz. 2.35. Do ostatniej chwili przygotowania do wyjazdu, pożegnania i w drogę. Wyjeżdżam z dworca na Stradomiu. Zaczyna się od tego, że nie ma wagonu bagażowego, więc rower muszę zapakować do schowka na szczotki, żeby go całą noc nie przestawiać. Był to nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę, że ledwo załadowaliśmy go w trzy osoby do pociągu. Dodatkową “atrakcją” tej podróży była konieczność pilnowania zarówno bagażu, jak i roweru, wiec całą noc siedziałem na podłodze, odliczając godziny do końca podróży.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Kresy na pocztówkach
,,Ocalić od zapomnienia” – to wystawa starej pocztówki i fotografii Kresów Południowo-Wschodnich, zorganizowana przez Muzeum Częstochowskie z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddziału w Częstochowie. 18 czerwca w Ratuszu nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali prezydent Częstochowy Tadeusza Wrona, poseł Szymon Giżyński, senator RP Grzegorz Lipowski i współautor wystawy Mieczysław Hrechorów.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
W niedzielę 15 czerwca br. Teatr im. Adama Mickiewicza był oblężony przez widzów. Na scenie ,,Wujaszek Wania”, ostatnie przedstawienie w tym sezonie, ale i ostatnie, w którym Marek Perepeczko występował jako dyrektor teatru. Tuż po spektaklu nieoficjalne pożegnanie. – Sześć lat spędziłem w tym mieście, doznałem tu tylu dowodów sympatii i zaufania, że wyjadę stąd ogromnie usatysfakcjonowany. A to dzięki wam, dzięki publiczności, którą udało mi się z powrotem przyciągnąć do tego pięknego gmachu. Mam nadzieję, że wróciliście na stałe. Jest mi bardzo ciepło, miło i serdecznie. I tymi słowami się z wami żegnam – powiedział bohater wieczoru Marek Perepeczko.
Na scenie miejsca aktorów zajęli goście. Pod adresem dyrektora popłynęły podziękowania. Prawdziwą burzę oklasków sprawił moment wręczenia panu Markowi jego portretu w mundurze carskiego urzędnika autorstwa Adeli Wiśniewskiej. To był prezent Stowarzyszenia “Nasza Częstochowa”. Za owocną współpracę, za niepowszednie zaangażowanie we wszelkiego rodzaju przedsięwzięcia na rzecz mieszkańców miasta, jak argumentował to Aleksander Mostowski, nadano także Markowi Perepeczce tytuł Honorowego Członka Stowarzyszenia “Nasza Częstochowa”. – Był człowiekiem, który aktywnie włączał się w różne imprezy kulturalne promujące nasze miasto – podkreślił ze wzruszeniem w głosie tę decyzję A. Mostowski. A widzowie poparli to oświadczenie gromkimi oklaskami. Były kwiaty, serdeczności, podziękowania świadczące dobitnie, że czas dyrektorowania pana Marka Perepeczki w Częstochowie nie był czasem straconym. akb
0607 / nr 26 / 2003-06-27
I Dni Książki w Częstochowie mamy za sobą. Trochę czasu już minęło, można by zatem pokusić się o pewne refleksje. Wrażenia mogą być różne, bo też i każdy zapewne – zgodnie z indywidualnym gustem – czegoś innego oczekiwał, szczególnie nastawiając się na wybrane punkty z programu tej imprezy. Nas interesowały szczególnie: spotkanie z Ludmiłą Marjańską, z Andrzejem Kalininem, Ryszardem Sidorkiewiczem, Krzysztofem Sewerynem Wrońskim, aukcje książek z autografami autorów, recital Agaty Ślazyk oraz spotkanie z grupą miejscowych młodych poetów.
0607 / nr 26 / 2003-06-27
Częstochowa przede wszystkim ma wspaniałych mieszkańców i oni są jej najlepszą przyszłością. Myślę, że zadaniem nas wszystkich, a przede wszystkim władz lokalnych, instytucji miejskich jest kreowanie takich sytuacji i zdarzeń, które pozwoliłyby częstochowianom dostrzec moc i siłę sprawczą w stosunku do siebie, do swojego miasta.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
W Dąbrowie Górniczej rozpoczęła pracę najnowocześniejsza w Polsce instalacja termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych. Wszystkie urządzenia uczestniczące w procesie technologicznym spełniają najostrzejsze unijne normy ekologiczne, a zakład firmy Lobbe, jako jedyne tego typu przedsiębiorstwo w Polsce, uzyskał zintegrowane pozwolenie na swoją działalność.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich ma kłopoty z pamięcią, zgłoś się! Uzyskasz bezpłatną poradę lekarską.
21 czerwca w godz. do 9 do 14. Częstochowskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera oraz specjalistyczna przychodnia “Novomed” zapraszają na Dzień Walki z Chorobą Alzheimera do specjalistycznej przychodni lekarskiej “NOVOMED” przy al. Wojska Polskiego 83. tel.: 366 31 90 – rejestracja telefoniczna.
– Na czym polega choroba Alzheimera? Zapytaliśmy Krystynę Mizerską ze Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera w Częstochowie.
– Choroba Alzheimera polega na zwyrodnieniu tkanki mózgowej, które powoduje zanik komórek nerwowych. Nie pojawia się na skutek narastania zmian miażdżycowych naczyń mózgowych, jak co niektórzy sądzą. Objawia się otępieniem – chory przestaje się interesować otoczeniem, traci pamięć, poczucie czasu i miejsca.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Rozmowa z doktor Kingą Nicer, dermatologiem z przychodni przy ul. Kiedrzyńskiej w Częstochowie.
– Pani doktor, jakie konsekwencje niesie za sobą długie przebywanie na słońcu?
– Zbyt długie przebywanie na słońcu jest główną przyczyną uszkodzenia skóry. Skutki tych uszkodzeń są bardzo różne: łagodne oparzenie słoneczne, przedwczesne starzenie się skóry lub najgroźniejsze – powstanie raka skóry. Większość schorzeń słonecznych to oparzenia pierwszego stopnia, ograniczone jedynie do naskórka. Oparzenia drugiego stopnia obejmują także skórę właściwą. W rzadkich oparzeniach trzeciego stopnia zniszczeniu ulegają wszystkie warstwy skóry. Występują one głównie u niemowląt i małych dzieci, których delikatna skóra jest szczególnie wrażliwa na słońce. Stopień uszkodzenia zależy od natężenia promieniowania nadfioletowego (UV), które jest największe latem między godziną 10 a 14. Długotrwałe działanie promieniowania UV sprzyja również rogowaceniu słonecznemu, które może być stanem przednowotworowym. Sporadyczne łagodne oparzenie skóry jest nieszkodliwe, ale przedłużone działanie promieniowania często wywołuje nieodwracalne uszkodzenie skóry i zwiększa ryzyko powstawania nowotworu. Szczególnie niebezpieczne jest oparzenie powodujące pęcherze u dzieci. Dwukrotny taki epizod we wczesnym dzieciństwie może znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia czerniaka, nowotworu złośliwego skóry.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
W roku 2002 16 działaczek “Solidarności” lat 1980-1981, represjonowanych, internowanych i więzionych w stanie wojennym, wniosło pozew przeciw ówczesnej funkcjonariuszce Służby Bezpieczeństwa, która z wyjątkowym wyrachowaniem i okrucieństwem psychicznym pastwiła się nad uwięzionymi kobietami.
Proces dobiega końca. Być może już w lipcu poznamy wyrok. Wszystkie poszkodowane oczekują, że wyrok zadośćuczyni, po 22 prawie latach, ich krzywdzie. Wspomnieniami dzieli się Anna Rakocz. Była pracownikiem Zarządu Regionu Częstochowskiego, przewodniczącą “Solidarności” w Fabryce Papieru, a później przewodniczącą Zarządu “S” pracowników etatowych regionu bielsko-częstochowskiego. Na liście do “neutralizacji” sporządzonej przez aktyw częstochowski PZPR i jego milicyjno-esbecko-wojskowe zaplecze, zajmowała “zaszczytne” miejsce w czołówce przeznaczonych do internowania.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Jolanta Madej, plastyczka, absolwenta Krakowskiej Akademiki Sztuk Pięknych, której dyplom uzyskała na Wydziale Grafiki w Katowicach w 1982 r. Mieszka w Janowie, uczy w tamtejszym Zespole Szkół. Uprawia techniki malarskie – olej, pastel, malarstwo na kamieniu. Tematycznie od wielu lat wierna pejzażom jurajskim.
Artystka jest pomysłodawczynią Galerii Jurajskich, które prezentowane są w: hotelu Kmicic w Złotym Potoku, Pałacu w Nieznanicach, Zajeździe u Hermanów w Olsztynie i ośrodku Morsko oraz w Muzeum Dworku Krasińskich w Złotym Potoku. W maju obchodziła 20-lecie pracy twórczej. Uroczystość odbyła się w pałacu w Nieznanicach.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Rozmowa z Ewą Derdą, dyrektor Biblioteki Publicznej im. dr W. Biegańskiego w Częstochowie
– Biblioteka Publiczna jest jednym z trzech współorganizatorów I Dni Książki, które odbędą się w naszym mieście 14 i 15 czerwca. Proszę o kilka słów na temat pomysłu tego przedsięwzięcia.
– Pozostali współorganizatorzy to Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie oraz pańska „Gazeta”. Pomysł taki pojawił się już w ubiegłym roku, a sprawę próbował rozkręcić red. Janusz Pawlikowski. W tym roku z pomysłem tym zwróciła się do mnie Miejska Galeria Sztuki, po rozmowach z red. Urszulą Giżyńską z „Gazety Częstochowskiej”. To nie istotne zresztą, kto był pierwszy, ważna jest bowiem sama inicjatywa. Uważam, że jest dobra i sympatyczna, w dobrym znaczeniu zagospodaruje czas częstochowianom. A może nie tylko im. Przecież rozpoczął się już okres pielgrzymek.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Ostatnie „ślady” wojenne w Lasach Janowskich jakie pozostały do przedstawienia, znajdują się w południowo-wschodniej części tego obszaru. Pierwszy z nich leży na początku duktu prowadzącego z osady folwarcznej Dwór (w pobliżu Bystrzanowic) do dawnego majątku Raczyńskich w Złotym Potoku. Mimo iż drogą tą prowadzi od niedawna popularny Jurajski Szlak Rowerowy, to jednak mało kto zauważa, że tuż przed skrętem tego szlaku w prawo (tak by dojechać do Dworu) ukryta jest na lewym poboczu partyzancka mogiła.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Antoniego Jankowskiego spotkałem na cmentarzu Kule w Częstochowie. Stał przy Mogile Polskiego Męczeństwa na Wschodzie, Sybiraków i Kresowiaków. Przy polskim kurhanie bólu, cierpienia, pamięci. Wraca tu, do Syberii utraconego dzieciństwa. W Częstochowie z tej polskiej gwardii syberyjsko-kresowej mieszka i żyje jeszcze około 300 osób. Są to ci, którzy przeżyli dramat syberyjskiej zsyłki jako dzieci. Dziś są ostatnimi strażnikami pamięci tamtej zbrodni sowieckiej na narodzie polskim. Pamięci o ich dziadach.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
W parafii św. Maksymiliana w Częstochowie odbył się 22. 05.2003 r już kolejny wykład interdyscyplinarny. Tematyka dotyczyła różnego rodzaju zastosowań komputerów. Prelegentem był dr Jacek S. Leszczyński z Politechniki Częstochowskiej.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Rafał Kalota, uczeń Gimnazjum nr 3 w Częstochowie, został wybrany w sobotę 7 czerwca podczas Wielkiej Gali w Białymstoku laureatem ogólnopolskiego finału konkursu „Ośmiu Wspaniałych” promującego wspaniałych młodych Polaków, którzy swoją postawą i uczynkami zasłużyli na szczególne wyróżnienie.
0605 / nr 24 / 2003-06-13
Neo, filmowy bohater Matrixa, to programista, genialny hacker, nawiązuje kontakt z tajemniczym Morpheusem, który obiecuje mu odkrycie prawdy o dwóch światach: „prawdziwym i wygenerowanym, który ma tylko udawać rzeczywistość”. Pierwszą część Matrixa można było obejrzeć ze względu na intelektualną prowokację. Druga jest swoistym cyrkiem fajerwerków i przydługawym pokazem kung-fu.
Gazeta Częstochowska to renomowane źródło informacji, które dostarcza aktualne wiadomości, artykuły i analizy dotyczące różnorodnych tematów związanych z Częstochową i okolicami. Dzięki swojej wszechstronności i solidnemu dziennikarstwu, gazeta ta zyskała zaufanie czytelników i stała się nieodłączną częścią lokalnej społeczności.
Informacje dostępne w gazecie w Częstochowie obejmują szeroki zakres tematów, takich jak kultura, edukacja, ekologia, sport, felieton. Dzięki starannemu dziennikarstwu i zespołowi doświadczonych redaktorów gazeta dostarcza czytelnikom wiarygodne i rzetelne informacje.
Jeśli chodzi o informacje z Częstochowy, istnieje wiele różnych źródeł, które dostarczają najnowsze wiadomości z tego regionu. Od lokalnych gazet, portali internetowych, aż po stacje telewizyjne
i radiowe, mieszkańcy Częstochowy mają szeroki wybór, jeśli chodzi o śledzenie bieżących wydarzeń i informacji dotyczących ich miasta.
Dzięki różnorodnym kanałom medialnym, mieszkańcy Częstochowy mają możliwość wyboru, które źródło informacji najlepiej odpowiada ich preferencjom i potrzebom. Lokalne gazety, takie jak Gazeta Częstochowska, oferują dogłębne artykuły, wywiady z lokalnymi liderami i ekspertami oraz relacje
z ważnych wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Gazeta w Częstochowie, podobnie jak inne lokalne media, kontynuuje swoje istnienie i rozwija się, dostosowując się do zmieniających się potrzeb czytelników. Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu te źródła informacji odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie, zapewniając transparentność i rzetelność informacji oraz budując więzi w lokalnej społeczności.