SPOTKANIA Z WŁODARZAMI GMIN CZĘSTOCHOWSKICH
O podsumowanie minionego roku i plany na 2011 pytamy wójta gminy Poczesna, Krzysztofa Ujmę, który swój urząd pełni już drugą kadencję.
Jakie są Pana główne plany na nadchodzący rok? Jakie pilne działania będą podejmowane w pierwszej kolejności?
– Priorytetowe są zadania związane z przeciwdziałaniem skutkom majowej powodzi, których realizacja zależy od decyzji instytucji i urzędów zewnętrznych. Konieczna jest więc naprawa mostu, budowa wałów oraz wszelkie prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa przede wszystkim mieszkańcom terenów zalewowych, czyli Słowika, Zawodzia i Kolonii Borek. Ponadto wymagana jest budowa ciągu komunikacyjnego na osiedlu Huta Stara B, remont dróg gminnych, budowa chodnika wzdłuż drogi nr 904, budowa ośrodka zdrowia w Nieradzie, generalny remont ośrodka zdrowia we Wrzosowej. Będziemy realizować projekty techniczne dotyczące zagospodarowania centrów we Wrzosowej, w Poczesnej i Słowiku. To są inwestycje, których nie można planować nawet na rok, lecz bardziej w kontekście całej kadencji. Wszystkie inwestycje, o których tutaj mowa wymagają oczywiście pozyskiwania środków zewnętrznych, ponieważ gmina nie udźwignie sama takich kosztów. Ponadto zamierzam kontynuować inwestycje rozpoczęte w minionym roku, takie jak choćby budowa kanalizacji sanitarnej, szkoły i hali sportowej. W kontekście tych działań zależy mi na utrzymywaniu zrównoważonego rozwoju gminy.
Czego nie udało się Panu zrealizować w roku ubiegłym? Co można uznać za największą porażkę?
– Nie udało nam się pozyskać środków zewnętrznych na budowę kanalizacji w Bargłach, Michałowie i Nieradzie. Bez dotacji nie jest to możliwe. Myślę, że największą porażką niezależną jednak od nas jest majowa powódź, która bardzo dotknęła mieszkańców. To jest największa klęska, nie tylko pod względem finansowym ale i moralnym. Ci ludzie do dzisiaj o tym mówią, boją się kolejnych deszczy i roztopów.
Co w zakresie inwestycji, szkolnictwa, kultury, itp. należało do najważniejszych wydarzeń ostatniego roku?
– Jednym z naszych czołowych dokonań jest pozyskiwanie funduszy z Kapitału Ludzkiego na zajęcia we wszystkich szkołach podstawowych i gimnazjalnych na terenie gminy, a obecnie realizowany jest projekt na dofinansowanie zajęć dodatkowych w przedszkolach. Sukcesem jest to, że budujemy nową szkołę i halę sportową, na bieżąco szkoły są doposażone w niezbędne pomoce. Wszystkie placówki oświatowe są na dobrym poziomie. Subwencja oświatowa wynosi 7,5 mln, a gmina dokłada dodatkowe 5 mln, żadne przedszkole, czy szkoła nie zostały zamknięte, przeciwnie, dodatkowo utworzono oddział przedszkolny, do którego uczęszcza 23 dzieci w jednym z przedszkoli na terenie gminy. Z kolei do najważniejszych wydarzeń historycznych, które dotyczą także naszego obszaru należy zaliczyć 70. rocznicę Katynia i wraz z nią wielką tragedia narodową.
Czy ubiegły rok należał dla gminy do udanych?
– Na pewno należał do udanych pod względem kulturalnym, udało nam się w profesjonalny sposób po raz pierwszy w historii gminy zorganizować dożynki powiatowe. Dodatkowo działa u nas liga sportowa szkół podstawowych i gimnazjów, 3 kluby sportowe dofinansowane są przez urząd gminy. Pozyskaliśmy liczne środki zewnętrzne, wszystkie zaplanowane inwestycje albo zostały zrealizowane, albo są w trakcie realizacji.
Jakie wydarzenia ubiegłego roku można zaliczyć do negatywnych, trudnych?
– Przede wszystkim to o czym już wspominałem – tragedię lokalną, czyli powódź oraz tę w wymiarze ogólnonarodowym – katastrofę lotniczą w Smoleńsku.
Co w kontekście minionego roku chciałby Pan obecnie zmienić?
– Klub sportowy „Grom Poczesna” nie ma własnego boiska sportowego, więc naszym marzeniem jest to, żeby w tym roku znaleźć dla niego miejsce, aby ta dyscyplina mogła w końcu rozwijać się na swoim gruncie. Ponadto chciałbym utrzymać na tym samym poziomie współpracę z rozmaitymi organizacjami pozarządowymi. Dobrze by było, żeby powstawało ich jeszcze więcej oraz żeby wspólna integracja dalej szła w tak dobrym kierunku.
Jaki był budżet gminy w ubiegłym roku, jaki będzie teraz?
– W ubiegłym roku wynosił ponad 50 mln zł, obecnie planowany jest na tym samym poziomie.
W którym sektorze działalności planuje Pan obecnie największe zmiany?
– Z pewnością będą to dalsze innowacje w dziale inwestycji. W następnej kolejności będę myślał o większym propagowaniu kultury, bo coś dla ducha każdemu się należy.
Jakich kroków, działań już Pan nie powtórzy w tym roku?
– Najczęściej wszystkie moje działania są przemyślane i oparte na wzajemnym zrozumieniu i kompromisie. Oczywiście czasami zdarzają się pewne niedomówienia, komuś coś może się nie spodobać w naszej działalności, ale wszyscy dążymy do tego, aby urząd działał jak najlepiej oraz abyśmy osiągali stałe porozumienie z mieszkańcami.
Czego przede wszystkim oczekują mieszkańcy gminy w tym roku?
– Najważniejsze jest to, aby umieć słuchać innych, dlatego organizuję rozmowy, spotkania z mieszkańcami, sesje, komisje branżowe. Wszystko po to, aby głosy ludzi do nas docierały. Ponadto radni przekazują mi, czego mieszkańcy oczekują ode mnie. Stąd wiem, że zależy im na dobrych drogach i chodnikach, poprawie jakości życia pod względem ekologicznym, czyli budowy kanalizacji tam, gdzie jeszcze jej nie ma, a także na przeciwpowodziowym zabezpieczeniu zwłaszcza miejscowości Słowik, Borek i Zawodzie, a moim obowiązkiem jest zapewnienie im bezpieczeństwa na tych zalewowych terenach. Mieszkańcy oczekują także służby zdrowia na wysokim poziomie. Mamy już nowy ośrodek zdrowia w Poczesnej, a w najbliższym czasie będziemy chcieli inwestować kolejne pieniądze w służbę zdrowia. W związku z tym wszystkie plany i budżet są tak ukształtowane, żeby w miarę systematycznie i logicznie realizować potrzeby mieszkańców.
Rozmawiała
IZABELA WOŹNICKA