W ostatnich latach, mimo regresu w gospodarce, jesteśmy świadkami mnożenia się funduszy powierniczych, banków oraz firm specjalizujących się w budownictwie mieszkaniowym.
Banki tworzą oddziały, filie, uatrakcyjniają swoje usługi, oferują coraz ciekawsze produkty, niższe oprocentowanie kredytów i coraz korzystniejsze warunki ich zaciągania. W samej Częstochowie funkcjonują 22 banki, natomiast w regionie częstochowskim oddziałów i filii bankowych jest aż 133 (dane na podstawie Ogólnopolskiej Informacji Gospodarczej).
W ostatnich latach, mimo regresu w gospodarce, jesteśmy świadkami mnożenia się funduszy powierniczych, banków oraz firm specjalizujących się w budownictwie mieszkaniowym.
Banki tworzą oddziały, filie, uatrakcyjniają swoje usługi, oferują coraz ciekawsze produkty, niższe oprocentowanie kredytów i coraz korzystniejsze warunki ich zaciągania. W samej Częstochowie funkcjonują 22 banki, natomiast w regionie częstochowskim oddziałów i filii bankowych jest aż 133 (dane na podstawie Ogólnopolskiej Informacji Gospodarczej).
Postanowiliśmy przeanalizować rodzimy rynek bankowy, by spróbować odpowiedzieć na pytania: czy łatwo jest uzyskać kredyt i czy mieszkańcy naszego regionu są skłonni do zaciągania kredytów mieszkaniowych?
Banki udzielają kredytów: mieszkaniowych (hipotecznych) z przeznaczeniem na nabycie nieruchomości lub przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu spółdzielczego na własnościowe oraz kredytów budowlano-hipotecznych na budowę, rozbudowę, adaptację, remont, modernizację, przebudowę nieruchomości lub adaptację pomieszczenia niemieszkalnego na mieszkalne, zakup działki budowlanej lub rekreacyjnej, zakup nieruchomości z rozpoczętą budową. Możliwości jest wiele. Każdy bank ustala jednak własne zasady i warunki udzielania kredytów. Dla przykładu:
Oprocentowanie kredytów złotowych (wyznaczane jest na ogół według stawki wibor):
* Bank Gospodarki Żywnościowej – gdy udział środków własnych kredytobiorcy nie przekracza 50% planowanych kosztów własnych inwestycji – 12,5%, gdy przekracza – 11,5%
* Bank Śląski – od 12,09-12,39%
* PKO BP – zróżnicowane w zależności od okresu spłaty i waha się od 11,31-13,31%
* Bank Polskiej Spółdzielczości – 10,65%
* Bank Ochrony Środowiska – od 10,09%, im wyższy wkład własny klienta do całości inwestycji, tym niższe oprocentowanie kredytu.
Naturalnie wszystkie banki udzielają kredytów mieszkaniowych i hipotecznych również w euro i w dolarach. Te pożyczki stają się coraz popularniejsze, ze względu na stałość tych jednostek monetarnych.
Prowizja banku kształtuje się w różnie i jest pobierana od kwoty kredytu i wkładu własnego
* BGŻ – 1,6-3,4%
* BŚ -1,5%
* BPS – 1-2%
* BOŚ – 0,5-3,8%
* PKO BP – 1 – 2%
– wysokość udzielanego kredytu
* BGŻ – 75% planowanych kosztów inwestycji lub wartości mieszkania
* BŚ – do 80% kosztu wartości nieruchomości przy budowie lub zakupie i przy remoncie, modernizacji rozbudowie, do 50% kosztów, w przypadku nabycia działki budowlanej
* BOŚ – maksymalnie do 80% wartości każdej inwestycji
* PKO BP – tu zaletą jest niski wkład własny od 0 do 20% (PKO BP oferuje możliwość zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego w wysokości 100% kosztów inwestycji poprzez ubezpieczenie wkładu własnego do kredytu Własny Kąt, co w praktyce oznacza, że kredyt można zaciągnąć bez wkładu własnego)
– okres kredytowania
* BGŻ – nie może przekroczyć 25 lat na inwestycje mieszkaniowe, 10 lat na zakup działki
* BŚ – hipoteczny na okres 5, 10, 15, 20, 25 lat, hipoteczno – budowlany na: 7, 12, 17, 22, 27 lat
* BPS – max do 10 lat, przy max kwocie 25-krotnych dochodów netto kredytobiorcy
* BOŚ – maksymalnie do 25 lat
* PKO BP – spłata dostosowana do indywidualnych potrzeb, max do 25 lat
Ilość banków, coraz korzystniejsze analizy ekspertów gospodarczych, spadek stóp procentowych (ostatnio Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o kolejne 0,5%) wydawałoby się, powinna sprzyjać ożywieniu na rynku kredytowym, co po części zauważa dyrektor BOŚ Jerzy Suchy. “Z dotychczasowych obserwacji wynika, że największe zainteresowanie kredytami hipotecznymi przypada na okres od kwietnia do września. Potwierdza to stan udzielanych kredytów w roku 2001 – mówi. – Obszar zasięgu naszego banku obejmuje również województwo świętokrzyskie. I muszę stwierdzić, że na tym terenie udzielamy znaczenie więcej kredytów niż w rejonie częstochowskim”. Tę opinię, w mniejszym stopniu, podzielają w BPS. “W porównaniu z całym portfelem kredytowym zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi jest niewielkie. Wpływ na ten stan mają zapewne warunki stawiane przez bank. Maksymalna kwota kredytu, w przypadku przeciętnego Polaka, może wystarczyć najwyżej na zakup małego mieszkania 2-pokojowego” – mówi kierownik działu kredytów BPS. Natomiast zastępca dyrektora ds. sprzedaży PKO BP II oddział w Częstochowie, Elżbieta Krogulecka wyraża najbardziej optymistyczne poglądy na temat kredytów i rynku budowlanego:
“Zainteresowanie wśród klientów w I kwartale br. jest porównywalne z rokiem ubiegłym. Od kwietnia zauważamy wyraźny wzrost udzielanych kredytów na budowę domów jednorodzinnych, zwłaszcza przez ludzi młodych i w średnim wieku. Wpływ na zwiększone zainteresowania kredytowaniem inwestycji ma obniżenie oprocentowania (średnio o 3 punkty procentowe) jak i atrakcyjne ceny nieruchomości. Likwidacja dużej ulgi budowlanej nie miała większego wpływu na zainteresowanie kredytami”.
Prognozy są optymistyczne, jednak jeszcze żaden z banków nie przekroczył granicy oprocentowania poniżej 10%. Instytucje finansowe walczą o klientów stosując inne zachęty: niskie prowizje własne, szybki czas rozpatrywania wniosków czy zaciąganie kredytów. Podstawą rozwoju gospodarki jest jednak stworzenie przez państwo korzystnej koniunktury dla rynku budowlanego. Czy proponowana nowa ustawa Urzędu Mieszkalnictwa (czytaj tekst “Chronić klientów”) umożliwi rozwój sektora budowlanego? Odpowiedź przyniesie przyszłość.
URSZULA GIŻYŃSKA