Od 1 stycznia 2023 roku przewozem osób niepełnosprawnych zajmuje się Miejska Spółka MPK, która wygrała konkurs ogłoszony przez Urząd Miasta Częstochowy. Niestety, nie zdaje ona egzaminu. Rodzice od początku zgłaszają liczne zastrzeżenia do jakości świadczonych usług.
– Dzieci nie są przywożone na czas, żyjemy ciągle w niepokoju. Zmieniono w miarę dobrze funkcjonujący system, tylko nie przewidziano tego, co dzieje się dzisiaj. A dzisiaj nasze dzieci są narażone na niebezpieczeństwo, bo pracownikom MPK, zajmującym się przewozem naszych dzieci i podopiecznych brakuje kompetencji. W firmie panuje chaos i bałagan. A przecież zajmują się oni osobami niepełnosprawnymi, wymagającymi szczególnej troski i opieki. Czy na tym ma polegać pomoc miasta? – skarżą się rodzice niepełnosprawnych dzieci.
Zażalenia i prośby o pomoc dochodzą do radnych. Sprawą zajęła się radna Prawa i Sprawiedliwości Monika Pohorecka, członkini Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej w Radzie Miasta Częstochowy. Napisała interpelację do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, w której zaapelowała do wdrożenia czynności naprawczych świadczenia obsługi przewozu osób niepełnosprawnych.
– Rodzice od wielu tygodni zgłaszają liczne nieprawidłowości, między innymi duże opóźnienia w dowozach, brak wiedzy w zakresie dokładnego adresu i celu podróży, zbyt dużej liczby dzieci w pojazdach, niewystarczającą liczbę opiekunów, ogólny chaos i bałagan – czytamy w interpelacji.
Radna Monika Pohorecka przytacza dwa przykłady z ostatnich dni. – Zgłosiła się do mnie mama dziecka niepełnosprawnego. Miało być odebrane o godzinie 14:15, a jak zadzwoniła do firmy to powiedzieli jej, że w rozpisce mają odbiór o godzinie 16:10. Drugie zdarzenie z dzisiaj jest bardzo podobne, ale drastyczniejsze w skutkach. Dziecko miało być odebrane ze szkoły podstawowej o godzinie 14., ale jak mówi mama, nie zostało dowiezione do domu na czas. Po interwencji szkoły, która poinformowała, że zbliża się godzina 17 i lada moment muszą zamknąć placówkę, a chłopiec nie został odebrany, zdenerwowana mama zaczęła dzwonić do MPK, ale nikt tam nie odbierał telefonu. Gdy się w końcu dodzwoniła dowiedziała się, że syna w ogóle nie ma na liście odbioru dzieci. Mam sprawę zgłosiła na policję. Chłopiec jest w spektrum autyzmu i choruje na ADHD, o godzinie 16 powinien wziąć leki. To sytuacja niedopuszczalna, władze miasta narażają dzieci na niebezpieczeństwo zagrożenia życia i zdrowia – mówi radna Pohorecka. Jak dodaje w tej sprawie radni PiS zwołają sesję nadzwyczajną. – Chcemy panu prezydentowi Krzysztofowi Matyjaszczykowi prosto w oczy zadać pytania co w tej skandalicznej sytuacji zamierza zrobić – stwierdza Monika Pohorecka.
Przewóz osób niepełnosprawnych w Częstochowie ma swoją historię. Od 2015 roku do 1 stycznia 2021 roku te usługi świadczyła częstochowska Spółdzielnia Socjalna „Jasne, że BUS”. Wówczas wszystko odbywało się bez większych zakłóceń. Nagle miasto zrezygnowało z usług „Jasne, że BUS” i od 1 stycznia 2021 roku zajął się tym inny przewoźnik – „Mat-Bus” z Pińczowa w województwie świętokrzyskim. I zaczęły się problemy. Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych zaczęli zgłaszać liczne nieprawidłowości: opóźnienia, brak kompetencji ze strony kierowców, brak empatii. To spowodowało, że miasto powróciło do sprawdzonych firm, między innymi ponownie usługę zaczął świadczyć „Jasne, że BUS”. Od 1 stycznia 2023 roku władze miasta Częstochowy zdecydowały się na wybór Miejskiej Spółki MPK i ona podjęła się transportu osób z niepełnosprawnościami.
UG
3 komentarzy
Dzieci niepełnosprawne, dzieci, mieszkańcy? on to ma w nosie!!! posadka dla iskierki , robota dla kimlupli, popmpwanie kasy z wodociągów, zeconka dla radnych. to są priporytety.
On się wyniósł do Blachowni z Panią I. Zatem mało go to obchodzi.
Tak się traktuje mieszkańców Częstochowy. A gdzie radny Tyl piewca praw niepełnosprawnych ? Intelektualista wybitny. Osobowość wręcz nieprzeciętną.