Ks. Józef Naumowicz, Choinka. 2000 lat tradycji Bożego Narodzenia, fot. Adam Bujak, Biały Kruk, Kraków 2022
Jaki był sens choinki u jej początków? Jaki powinien być teraz? Do jakich „choinkowych” zwyczajów, które zmieniały się podczas stuleci, warto powrócić – pyta historyk, patrolog i znawca historii wczesnego chrześcijaństwa i późnego antyku, także historii Bizancjum i starożytnej Armenii, duszpasterz Ormian w Polsce. I przypomina wiersz Gałczyńskiego: „Bo cóż to, proszę was, za życie na święta bez choinki, czyste kpinki” (Kto wymyślił choinki, 1948).
Nie możemy zapomnieć o tym – dodaje ks. prof. Józef Naumowicz – że na drzewku Chrystusowym przynoszonym na święta do domu zawieszano czerwone jabłka i białe jak śnieg opłatki, znaki upadku i zbawienia, symbole pierwszych ludzi i Chrystusa.
Po raz pierwszy pojawiła się w Gdańsku, co upamiętnił niemiecki nauczyciel (1698) w wierszu Święte drzewo Chrystusa. Warszawa też ją pokochała (połowa XIX w.). Najpóźniej przyjęły ją wschodnia Galicja, Podlasie, Lubelskie. Zwyczaj („od Prusaków”) upowszechniany był po 1795 roku. W Krakowie zamiast choinki triumfował choinkowy sad (pod sufitem), co upamiętnił Wyspiański w Wyzwoleniu. „Kurier Warszawski” (1846) donosił przed Wigilią: „Od dni kilku, zdaje się, że las jakiś porósł na ulicach Warszawy”. „Nowiny Raciborskie” (1909): „Bo ta choinka polska, ta nasza polska, odwieczna choinka, bywa także germanizowana! I trzeba nam już tego roku urządzić ją zupełnie po polsku, wedle zwyczajów odwiecznych polskich”. Jakich? „Bomble błyszczące”, „różnokolorowe kulki” (szklane bombki z niemieckich fabryk) należało wymieniać na jabłka i pierniki. Żłóbek, szopkę wieszać pośrodku drzewka.
Ks. Naumowicz podarował mądrą książkę. To choinkowe silva rerum. Gustowna graficznie, dla dużych i małych, syci wyobraźnię, składa się z krótkich opowieści, a refleksje w niej zawarte przenoszą w świat głębokich literackich wzruszeń: od poetów po wypowiedzi Benedykta XVI. Historie, która odzierają święta z komercji, jak opowieść Andersena, ballada Friedricha Rückerta z 1846 roku Choinka sieroty (Święty Chrystus). Uczą historii i tego, jak przeżyć Gwiazdkę. A prezenty? Kłaść u stóp choinki, czyli… u stóp Chrystusowych.
Aneta M. Krawczyk
https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/choinka-2000-lat-tradycji-bozego-narodzenia