W Konduktorowni swoje prace pokazał Grzegorz Kępiński. Wernisaż wystawy „Wstęp wzbroniony” zgromadził liczne grono pedagogów i uczniów Zespołu Szkół Plastycznych w Częstochowie.
Artysta pochodzi z Częstochowy, ukończył Liceum Plastyczne w Częstochowie i wydział wzornictwa przemysłowego w Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1990 roku wyjechał do Stanów, gdzie jest bardziej znany niż w Polsce.
Grzegorz Kępiński, jak sam mówi, ma do sztuki podejście ironiczne. W pracy twórczej wykorzystuje różnego rodzaju przedmioty z odzysku: stare lalki i zdjęcia, kawałki drewna, metalu, plastyku. Z tego buduje nową rzeczywistość. – Moje kolaże i asamblaże są łodziami ratunkowymi, ocalam przedmioty niechciane, nikt ich nie potrzebuje, nikomu na nich nie zależy. Ratując je, daję im nowe życie. Rodzą się na nowo w nowych realiach, pozyskują inne znaczenia i odkrywają swoje, dawniej ukryte piękno – mówi artysta.
Rzeczy są zapisem czasu, przeszłość zostawia na nich swoje znaki. – Przecinam przeszłość na kawałki, buduję z nich drogi pomiędzy teraźniejszością, a przyszłością. Układam pomosty z czasu, które prowadzą nas do Przeterazprzyszłości, gdzie zapomniane ścieżki losu i przeznaczenia odsłaniają nam „drugą stronę lustra” podświadomości. Kępiński poprzez swoją sztukę stara się zwrócić uwagę na problemy współczesnego świata, poruszyć odbiorcę grozą wojny, nienawiści.
Wystawa będzie pokazana również w Zespole Szkół Plastycznych w Częstochowie.
Od lewej wiceprezes „Zachęty” Jacek Łydżba, Grzegorz Kępiński i dyr. ZSP w Częstochowie Anna Maciejowska
UG