INTERWENCJA „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ” / Czy wszyscy mnie słyszą?


Dokuczliwe rozmowy przez telefon w autobusie i tramwaju

 

Jeżdżąc autobusem i tramwajem często jesteśmy świadkami ciągnących się  w nieskończoność rozmów przez telefon. Co więcej, te pogaduszki słyszą wszyscy pasażerowie, bo szum jadącego pojazdu zmusza rozmówcę do wytężania strun głosowych i coraz głośniejszego mówienia. Taka osoba nie zważa na to, że przeszkadza siedzącej obok osobie. Problem takiego hałasowania w autobusach i tramwajach zgłaszają nam mieszkańcy Częstochowy.

– Szanowna Redakcjo, błagamy o pomoc w sprawie wprowadzenia zakazu rozmów przez telefony komórkowe w pojazdach miejskiej komunikacji. Głośne rozmowy są szczególnie dotkliwie odczuwane w czasie pandemii. Jakoś obecnie ludzie stali się bardziej rozmowni i – co dziwne – mówią coraz głośniej, jakby chcieli zapytać: Czy wszyscy mnie słyszą? Co więcej, podczas rozmów ściągają maseczki, naruszając przepisy, a w efekcie rozsiewają zarazki, bo impulsywne mówienie sprawia, że z ich ust wydobywają się krople śliny. W innych miastach, jak na przykład w Warszawie, wydano zarządzenie zakazu rozmów telefonicznych w miejskiej komunikacji. To samo jest w Łodzi. Także  naszym mieście też takie rozporządzenie powinno się pojawić. Czy wszyscy pasażerowie muszą słyszeć, co Mania powiedziała Hani czy co trzeba ugotować na obiad?  – mówi nam Czytelniczka z Częstochowy.

Kolejny częstochowianka podkreśla, czas najwyższy, aby ucywilizować podróże miejską komunikacją. – Często jadąc do i z pracy jestem dosłownie gwałcona potokami rozmów przez telefony komórkowe. Muszę wysłuchiwać jakichś plotek  Rozumiem, że czasem jest bardzo ważna i pilna sprawa i trzeba telefon odebrać lub samemu zadzwonić, ale te gawędy o niczym, krzyki, zdumienia, śmiechy, a nawet wulgaryzmy są trudne do wytrzymania. Przecież siedzący obok pasażer może się źle czuć, może boleć go głowa, może mieć zmartwienie lub musi przemyśleć ważne dla siebie sprawy. Niestety, gadająca głowa obok czy w końcu autobusu po prostu przeszkadza. Ludzie są dzisiaj mniej wrażliwi na drugiego człowieka, coś mniej dyskretni i kulturalni. Czy nie mogą sobie poczytać książki czy nawet  wiadomości z Internetu?

 

Czego nie wolno w autobusie

Regulaminy przewozu osób i bagażu osobistego w zakresie przepisów porządkowych nakładają na podróżnych różne zakazy W pojazdach transportu zbiorowego nie wolno spożywać napojów alkoholowych oraz środków odurzających; spożywać napojów i artykułów żywnościowych, które mogą spowodować zabrudzenie pozostałych pasażerów, zanieczyszczenie pojazdu lub przystanku; przebywania w łyżworolkach lub wrotkach, używania deskorolek; żebrania i sprzedaży obnośnej, grania na instrumentach muzycznych, korzystania z radioodbiorników; wykonywania czynności mogących narazić współpasażerów na szkody lub obrażenia, zajmowania miejsca lub zachowywania się w sposób ograniczający kierowcy widoczność lub w inny sposób utrudniający prowadzenie pojazdu, opierania się o drzwi w czasie jazdy; wychylania się z pojazdu. Nie wolno także palić tytoniu i używać e-papierosów.

Może zatem czas na zakaz telefonicznych rozmów?

 

Poprosiliśmy rzecznika MPK w Częstochowie o przedstawienie stanowiska MPK w tej sprawie. Zapytaliśmy czy jest możliwe wprowadzenie takiego zakazu? Odpowiedź opublikujemy.

UG

 

fot. internet

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *