ŻUŻEL
Stało się faktem to, o czym w kuluarach mówiło się już od pewnego czasu. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza Sebastian Ułamek w przyszłym sezonie nie będzie bronić biało-zielonych barw. Przenosi się do pierwszoligowej Unii Tarnów
Przepisy, mówiące, że w meczu przez jeden zespół może być desygnowanych do boju jedynie dwóch zawodników z cyklu Grand Prix, dały się we znaki włodarzom Złomrexu Włókniarza Częstochowa. W poprzednim roku żużlowcami z elity byli Nicki Pedersen i Greg Hancock. W momencie, kiedy przepustkę do Mistrzostw Świata wywalczył w Grand Prix Challenge kolejny „Lew” – Sebastian Ułamek, wiadomym było, że jeden z tej trójki będzie musiał pożegnać się z klubem. Z pewnością o zmianę miejsca zatrudnienia nie musiał martwić się Indywidualny Mistrz Świata rodem z Danii – Nicki Pedersen, który w minionym już sezonie był najlepszy w całej Ekstralidze.
Prezes Marian Maślanka musiał zatem dokonać wyboru pomiędzy czwartym żużlowcem globu Gregiem Hancockiem a najskuteczniejszym Polakiem w drużynie. – Obaj są znakomici i chętnie widziałbym ich w naszym składzie w przyszłym roku – nie tak dawno mówił włodarz klubu na łamach „Sportowych Faktów”. – Jednak nie pozwalają na to przepisy. Nie wiem na tę chwilę, jak zakończą się rozmowy. Sebastian Ułamek zachował się wspaniale. Powiedział, że w świetle prezentowanej przez Hancocka formy nie wyobraża sobie składu Włókniarza bez Amerykanina – zakończył Maślanka.
O tym, że częstochowską ekipę opuści wychowanek CKM-u „za kulisami” mówiło się już dawno. W tej chwili umowa „Seby” z nowym klubem stała się faktem. Ułamek w sezonie 2009 będzie reprezentował barwy pierwszoligowej Unii Tarnów. Do „jaskółek”, które walczą o szybki powrót do żużlowej elity, Sebastian dołączy na zasadzie rocznego wypożyczenia.
TOMASZ SZYMCZYK