Droga Redakcjo „Gazety Częstochowskiej” zwracam się do Was z gorącą prośbą o zainteresowanie się losem zabytkowych dworców kolejowych na trasie tzw „Kolei herbsko- kieleckiej” znajdujących się w naszym regionie. Mam tutaj na myśli dworce w: Juliance, Turowie i Herbach Starych.
Mieszkańcy budynków komunalnych przy ulicy Partyzantów 43 w Koniecpolu od blisko dwudziestu lat monitują się o pomoc w Urzędzie Gminy, aby choć trochę poprawić stan ich lokali. – Jest on tragiczny. Dach w wielu miejscach przecieka i żyjemy z porozstawianymi miskami, gdzie czasem nawet leje się woda. Jesteśmy osobami starszymi, samotnymi, nie jesteśmy w stanie nic zrobić – mówi 73-letnia Henryka Nowak, która mieszka w lokalu czterdzieści lat. Sytuację lokatorów pogorszyła nawałnica, jaka przeszła przez Koniecpol w połowie lipca bieżącego roku.
Obowiązkiem władz samorządowych jest troska o bezpieczeństwo mieszkańców. O ten – jak się okazuje w mniemaniu urzędników – „przywilej” od kilku lat starają się mieszkańcy niewielkich miejscowości Knieja i Kopaniny w Gminie Przyrów. Jak dotąd bezskutecznie. A chodzi o budowę bezpiecznych przystanków przy DW 786 w miejscowości Knieja.
Mieszkańcy od początku nie godzili się na tę inwestycję. Trzeba przypomnieć, że pozwolenie na budowę wydał starosta częstochowski po akceptacji byłego wójta gminy Konopiska Jerzy Socha. Mieszkańcy, na czele z sołtys Hutek rozpoczęli merytoryczną batalię o czystość ekologiczną swojej miejscowości. W tej chwili mają już czarno na białym, że decyzja starosty była obarczona błędem.
22 listopada 2018 roku na pierwszym posiedzeniu nowo wybranej Rady Powiatu Myszkowskiego radni wybrali nowego starostę. Został nim Piotr Kołodziejczyk, pełniący funkcję wicewojewody śląskiego, a wcześniej – wiceburmistrza Miasta i Gminy Koziegłowy i dyrektora biura poselskiego Jadwigi Wiśniewskiej.
Dwukilometrową drogę w niewielkiej miejscowości Wierzbie (24 domy) koło Soborzyc starostwo powiatu częstochowskiego wybudowało w ekspresowym tempie. Inwestycję rozpoczęto na początku grudnia 2017 roku i zakończono przed świętami Bożego Narodzenia. I to chyba jedyny pozytywny aspekt, bowiem końcowy efekt pozostawia wiele do życzenia.
Prywatna własność traktowana jest w Polsce jak świętość. Szkoda, że zasada ta nie dotyczy zagranicznych firm, które w naszym kraju z powodzeniem rozwijają swoje wpływy, często kosztem prywatnych osób. Tak się ma – z uważającą się za wszechpotężną i wszechmocną – francuską firmą Orange. Potentatem telekomunikacyjnym, który wykupił Telekomunikację Polską i rządzi tym sektorem w naszym kraju.
Wójt gminy Przyrów Robert Nowak planuje w Zalesicach wybudować elektrownię hybrydową na biomasę leśną i rolniczą, wzorowaną na elektrowni w Sztokholmie. Ma ona działać w synergii z rozległą elektrownią wiatrową, mającą powstać w Przyrowie. Mieszkańcy gminy widzą w tej inwestycji potężne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego oraz dobra przyrody. Złożyli petycję do wójta z prośbą o zaniechanie budowy. Podpisało się pod nią blisko czterysta osób.
Firma Eko-Technologie z Zabrza upatrzyła sobie Starczę na budowę instalacji przetwarzającej ścieki i inne odpady. Mieszkańcy są zbulwersowani takim pomysłem. – Chce się nam zafundować truciciela i to w niedalekiej odległości od domów mieszkalnych. Stanowczo temu się sprzeciwiamy – mówią w rozmowie z „Gazetą Częstochowską”. Na dzisiaj, po buncie mieszkańców, wszystko zmierza ku pozytywnemu rozstrzygnięciu. Ale czy na pewno?
Ponad stu mieszkańców gminy Poczesna, 13 stycznia 2017 roku, przez trzydzieści minut (od 17.00 do 17.30), pod asystą policji, blokowało trasę szybkiego ruchu na przejściu we Wrzosowej. Szli w milczeniu starsi i młodsi, młodzież i dzieci. Nieśli ze sobą transparenty z napisami: „Żądamy bezpiecznego przejścia”, „Czarny punkt”, „Stop śmierci”, „Na tym przejściu każdego roku ginie człowiek”. Towarzyszyło im trąbienie pojazdów, kpiarskie docinki kierowców…
W gminie Krzepice, u brzegu rzeki Liswarty, w okolicy drogi na Danków, od maja 2009 roku działa firma Agro Duda z siedzibą w Grąbkowie (z województwa wielkopolskiego), która na skalę przemysłową prowadzi tuczarnię świń. Jej roczny przerób to 35 tysięcy sztuk trzody, co daje 50 tysięcy m3 gnojowicy. Teraz firma chce rozszerzyć swą działalność o biogazownię. Niestety, w rozumieniu wielu zapisów prawnych, przedstawionych nam przez mieszkańców, firma nie tylko szkodzi środowisku, ale działa na podstawie pozwolenia zintegrowanego, które zostało wydane z naruszeniem prawa.
Schronisko dla Bezdomnych
Zwierząt AS w Jamrozowiźnie w
gminie Kłomnice w stoi przed
groźbą zamknięcia. Kontrole
wykazały, że zwierzęta
przebywają tam w
skandalicznych warunkach. –
Psy są zestresowane, brudne,
zapchlone. Prowadzenie
schroniska urąga wszelkim
normom. Ma około 230 miejsc,
a przebywa w nim prawie dwa
razy więcej zwierzaków – mówi
Marzena Trębicka, prezes
Fundacji OTOZ Animals, która
podjęła interwencję w sprawie
schroniska.
– Minęło 67 lat od zakończenia II wojny światowej, ale ta wojna wciąż w nas trwa, bo przecież jeszcze łzy nie obeschły – tymi słowy ks. płk. dr Wiesław Korpeta rozpoczął swe płomienne kazanie, podczas dorocznej uroczystości w „Miejscu Straceń” w Olsztynie.