W spotkaniu 28.Kolejki o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy, drużyna Rakowa Częstochowa bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Taki rezultat sprawia, że rozstrzygnęła się już kwestia Mistrzostwa Polski. Tym samym Legia Warszawa sięgnęła po tytuł już po raz 15. co jest rekordem w naszym kraju.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy już w 4.minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, jednak po strzale Jesusa Imaza, Dominik Holec przeniósł piłkę nad bramką!
W 8.minucie, to Raków mógł prowadzić w tym meczu. Po zagraniu Iviego Lopeza do Vladislavsa Gutkovskisa, Łotysz jednak nie zdołał trafić czysto w piłkę i ta wyszła poza bramkę Pavelsa Steinborsa.
W 23.minucie Raków przeprowadził kolejną akcję. Fran Tudor dogrywał do Vladislavsa Gutkovskisa, jednak Tomas Prikryl w ostatniej chwili zdołał przeciąć podanie.
W kolejnej sytuacji znakomitymi interwencjami popisał się Pavels Steinbors. Golkiper gospodarzy najpierw instynktownie odbił piłkę po uderzeniu Frana Tudora, a następnie zablokował dobitkę Jarosława Jacha. Były to najlepsze okazje częstochowian do zdobycia gola w pierwszej połowie.
W 42.minucie w polu karnym Rakowa powstrzymywany przez Jarosława Jacha był Jesus Imaz. Arbiter główny – Pan Bartosz Frankowski z Torunia najpierw podyktował rzut karny, jednak po analizie VaR słusznie zmienił swoją decyzję. Tym samym w pierwszej części spotkania nie ujrzeliśmy goli.
W drugiej odsłonie niewiele się działo i tempo meczu opadło. W 88. minucie Błażej Augustyn niefortunnie interweniował i piłka po jego zagraniu leciała w światło bramki. Na szczęście dla gospodarzy, fenomenalnym refleksem popisał się Xawier Dziekoński.
W trzeciej minucie doliczonego czasu gry – Raków miał “piłkę meczową”. Jakub Arak jak tyczki slalomowe minął dwóch rywali i zamiast podawać piłkę do będącego na czystej pozycji, Frana Tudora – uderzył na bramkę gospodarzy. Tam był znakomicie ustawiony wychowanek MOSP Białystok, który uchronił drużynę Jagiellonii Białystok przed utratą gola!
Ostatecznie spotkanie w Białymstoku zakończyło się bezbramkowym remisem z którego…najbardziej zadowolona była Legia Warszawa. Piłkarze Rakowa Częstochowa do swojego dorobku dopisują jeden punkt i mają na swoim koncie 50.punktów.
Teraz przed drużyną pod wodzą Marka Papszuna walka o zdobycie Fortuna Piłkarskiego Pucharu Polski. Już w najbliższą niedzielę, 2.maja br, drużyna Rakowa Częstochowa zmierzy się w wielkim finale z występującą w Fortuna 1.Lidze, MGKS Arką Gdynia. W gdyńskim zepsole występuje były zawodnik Rakowa, Arkadiusz Kasperkiewicz a jednym z asystentów Dariusza Marca jest Maciej Kędziorek, pracujący jeszcze nie tak dawno w sztabie szkoleniowym Rakowa.
Początek tego meczu o godzinie 16:00 na Arenie Lublin przy ulicy Stadionowej 1. Mecz “na żywo” pokażą dwie stacje telewizyjne: Polsat ( od godziny 15:55) oraz Polsat Sport (tutaj początek przedmeczowego studia od godziny 15:00). Dodatkowo na antenie tej drugiej stacji będzie również obszerne pomeczowe studio a w nim wywiady oraz pomeczowe analizy.
28.04.2021, g.19:00 : Białystok (Stadion Miejski) :
BKS Jagiellonia Białystok – RKS Raków Częstochowa 0:0
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Mazur 77′ (faul) – Arsenić 6′ (faul), Gutkovskis 46′ (faul), Lederman 50/ (faul).
BKS Jagiellonia Białystok : 1.Pavels Steinbors (40′ 55.Xawier Dziekoński) – 14.Tomas Prikryl, 3.Błażej Augustyn, 4.Myrosław Mazur, 27.Bartłomiej Wdowik, 7.Konrad Wrzesiński (64′ 26.Martin Pospisil), 99.Bartosz Kwiecień, 6.Taras Romanczuk (kpt), 8.Przemysław Mystkowski (64′ 21.Jakov Puljić), 31.Bartosz Bida (63′ 12.Godfrey Bitok Stephen), 11.Jesus Imaz. Trener: Rafał Grzyb.
RKS Raków Częstochowa: 28.Dominik Holec – 24.Zoran Arsenić, 6.Andrzej Niewulis (kpt), 33.Jarosław Jach (46′ 17.Petr Schwarz), 7.Fran Tudor, 22.Iwo Kaczmarski (46′ 8.Ben Lederman), 20.Marko Poletanović, 43.David Tijanić (46′ 77.Marcin Cebula), 11.Ivi Lopez (73′ 47.Mateusz Wdowiak), 23.Patryk Kun, 21.Vladislavs Gutkovskis (51′ 18.Jakub Arak). Trener: Marek Papszun.
Autor: Przemysław Pindor
Foto: Grzegorz Przygodziński.